Reklama

Siły zbrojne

Eurofightery z defektami. Niemcy wstrzymują dostawy europejskich myśliwców dla Luftwaffe

Fot. eurofighter.com
Fot. eurofighter.com

W poszyciu myśliwców Eurofighter wykryto mikropęknięcia będące skutkiem błędów produkcyjnych. Wady mogą poważnie ograniczyć żywotność konstrukcji, pierwotnie przewidzianej na 30 lat intensywnej eksploatacji. Niemiecki MON podjął decyzję o wstrzymaniu dostaw Eurofighterów dla Luftwaffe do czasu naprawienia wad przez producenta.

Według informacji internetowego wydania niemieckiego dziennika „Der Spiegel” mikropęknięcia w ogonach maszyny zostały zauważone przez mechaników brytyjskiego RAF-u, a producent został już o tym poinformowany. Prawdopodobnym skutkiem wykrytych defektów będzie konieczność dokonania wymiany wadliwych elementów przez konsorcjum produkujące Eurofightera i poprawienie standardów na linii produkcyjnej. Wprawdzie niemieckie ministerstwo obrony, które oficjalnie potwierdziło dziennikarzom wykryte wady samolotu, poinformowało że nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa lotów to jednak podjęło ono decyzję o ograniczeniu rocznego nalotu o połowę.

Poszycie samolotów będzie znacznie mniej żywotne niż początkowo zakładano stąd może się okazać, że samoloty trzeba będzie wycofać wcześniej niż po planowanych 30 latach i 6 tys. godzin lotu. Obecnie szacuje się, że wadliwe części trzeba będzie wymienić po co najwyżej 1,5 tys. godzin eksploatacji. Jednak jak informuje niemiecki MON obecnie posiadane maszyny są wciąż dalekie od tego limitu i zaczną się do niego zbliżać dopiero w 2018 roku.

Minister Obrony Narodowej Ursula von der Leyen podjęła również bezprecedensową decyzję o wstrzymaniu dostaw Eurofighterów dla Luftwaffe do czasu poprawienia procesu produkcji. Pozostałe kraje kupujące aktualnie europejskie maszyny nie zdecydowały się na tak drastyczny krok. Według konsorcjum Eurofighter dostawy samolotów dla sił powietrznych Wielkiej Brytanii i Arabii Saudyjskiej przebiegają bez zakłóceń.

Niemcy posiadają obecnie 109 ze 143 zamówionych Eurofighterów, które są podstawowymi myśliwcami wielozadaniowymi Luftwaffe. Informacja o wykrytych usterkach w tych samolotach zbiega się z całą serią doniesień z ostatnich tygodni na temat niskiego poziomu sprawności sprzętu używanego przez niemieckie siły zbrojne.

(AH)

Reklama

Komentarze (2)

  1. Lep

    "Wykrycie usterek" tych samolotów wpisuje się idealnie w cały uruchomiony jakiś czas temu mechanizm ograniczania świadomego obronności Bundeswehry jaki obecnie ma miejsce za Odrą. Niemcy nie chcą uczestniczyć w programie obronnym Europy, bo chcą być "wyzwolone" przez Rosję z którą mają nie tylko kontakty gospodarcze ale i ideologiczne pod stołem. Polska jest w kiepskim położeniu i nikt tego już nie kryje. Politycy natomiast jeszcze owijają w bawełnę to co jest dość oczywiste.

    1. ja

      Przestań. Ja to raczej odczytuje jako przygotowywanie niemieckiej opinii publicznej (pacyfistycznej) do akceptacji zwiększenia wydatków na obronność... Jaki interes mieliby mieć Niemcy w zmianie sąsiada z łagodnego, przewidywalnego, demokratycznego jakim jest Polska na faszystowskich dzikusów z Moskwy w dodatku przewyższających Niemców potencjałem demograficznym i surowcowym..... Ostatnia rosyjsko-niemiecka granica i przyjaźń zakończyła się operacją Barbarossa w 41r.. Owszem Ukrainę odpuszczą ale Polski nie bo to ich bezpośrednia flanka i polisa na życie..... Dlaczego ciągnęli nas za uszy do UE i NATO tak jak my dziś Ukrainę?

    2. MRSS

      Lep, jeśli tak kiepsko reagujesz na wiadomość o słabej kondycji Niemiec, to co stary by się z Tobą stało na wieść, że i Rosja i Niemcy zbroją się na potęgę? ;)

  2. okki

    Same dopłaty do ,,zielonej energii,, w niemczech to 20 mld euro. Wystarczy trochę odpuścić zgodnie z postulatami polskimi zawracanie wisły kijem tzn walke z ociepleniem i emisją co2 a pieniadze się znajdą. Na biednego nie trafiło i niestety widząc polską determinację w zakupach to można być pewnym że niemcy wcześniej doinwestują sw niż my. Jedyne dwa sensowne programy zrealizowane to f16 i rosomak a decyzje podjęte za rządów sld. z przykrością trzeba stwierdzić że pltforma nie zrobiła narazie nic poza marketingiem w mediach.

Reklama