Reklama

Siły zbrojne

Eurofightery lecą do Kuwejtu. Podpisano kontrakt

Fot. Finmeccanica.
Fot. Finmeccanica.

Kuwejt podpisał kontrakt na dostawę 22 jednomiejscowych i sześciu dwumiejscowych myśliwców wielozadaniowych Eurofighter Typhoon. Jest to finalizacja porozumienia zawartego z włoskim rządem 11 września 2015 roku.

Wszystkie zakupione samoloty będą pochodziły z trzeciej transzy produkcyjnej Eurofightera, zapoczątkowanej  w 2013 roku. Samoloty mają być wyposażone w radiolokator AESA Captor-E o antenie z aktywnym skanowaniem fazowym, będą także mogły przenosić na kadłubie konforemne zbiorniki paliwa. Zakupione samoloty mają zastąpić eksploatowane od 1991 roku samoloty McDonnell Douglas F/A-18 Hornet.

Wartość kontraktu na zakup kuwejckich Eurofighterów nie została ujawniona w komunikacie konsorcjum. Po podpisaniu porozumienia międzyrządowego we wrześniu 2015 roku serwis defense-aerospace.com informował, że włącznie z pakietem kompleksowego wsparcia eksploatacji na okres 20 lat oraz zestawem uzbrojenia i wyposażenia dodatkowego może wynieść nawet 7-8 mld euro. Nie jest wykluczone, że obok Eurofighterów Kuwejt zakupi 28 myśliwców Super Hornet. 

Eurofighter ma zdolność do lotów z prędkością naddźwiękową bez użycia dopalacza, dzięki temu posiada ona lepsze przyspieszenie przy dużych prędkościach. Myśliwce są stopniowo modernizowane, przewiduje się ich integrację z pociskami powietrze-powietrze Meteor, rakiet powietrze-ziemia Brimstone 2 czy pocisków manewrujących Storm Shadow.

Od momentu wprowadzenia do użytku pierwszego samolotu Eurofighter Typhoon, co miało miejsce pod koniec 2003 roku, producent dostarczył już 470 maszyn służących w siłach powietrznych siedmiu państw: Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Austrii oraz Arabii Saudyjskiej i Omanu. Obecnie myśliwce te eksploatowane są w 22 jednostkach operacyjnych, zaś łączny nalot wszystkich Typhoonów przekroczył już 330 tys. godzin.

 

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Afgan

    Trzeba przyznać że zestaw uzbrojenia na ilustracji do artykułu robi wrażenie.

  2. ryszard56

    A kiedy My takie i do tego Super Hornet?/

    1. kapralek

      mam nadzieję że nigdy, bo akurat te maszyny kompletnie nie odpowiadają naszym potrzebom

    2. Krakus

      Jaki sens ma kupowanie samolotów pokładowych z ich wszystkimi ograniczeniami( zasięg, masa uzbrojenia itp) w przypadku Polski? Proszę o merytoryczne uzasadnienie.

  3. panzerfaust39

    Wcisnęli Kuwejtowi ten bubel europejskiego kolektywu :-))

  4. Logik007

    Jak porównać to z informacją o ostatnim kontrakcie na 24 Rafale za prawie 7 mld euro to wychodzi, ze EF jest tańszy. A przecież ten samolot niskobudżetowe Rafale po prostu deklasuje zwłaszcza w najnowszej wersji i najnowszym uzbrojeniem. Kupowanie czegokolwiek od Francuzów to głupota, zresztą przy tych cenach to i EF mało opłacalny jest bo za tyle można mieć już F 35, które są o 2 generacje nowocześniejsze.

    1. Ja-nek

      Na jakiej podstawi uważasz, że ef jest lepszy? Szwajcaria gdy miała zamiar kupić nowe samoloty, przetestowała je i rafale wygrało w większości zadań. Jedyna poražka to z tego co pamiętam, była z gripenem w wimianie danych, (link16 vs link22).

    2. kapralek

      Porównywanie cen kontraktów jedynie w oparciu o ilość zakupywanego sprzętu, bez znajomości szczegółów (zazwyczaj poufnych) obejmujących zakres uzbrojenia, szkolenia, serwisu jest kompletnie bezcelowe

    3. Qba

      Nie mogli mieć, bo USA odmówiło im sprzedaży F-35.