EADS zaproponował Korei Południowej inwestycje za 2 miliardy dolarów. Jest tylko jeden warunek. Korea musi wybrać myśliwiec Eurofighter Typhoon.
W tak poważnym programie jak zakup myśliwca przyszłości, o wyborze decyduje nie tylko sam samolot, ale również wszystko to, co jest razem z nim oferowane. Oferta EADS może z jednej strony przynieść około 50 tysięcy miejsc pracy Koreańczykom, a z drugiej może wyeliminować najważniejszego konkurenta, jakim są Stany Zjednoczone.
Więcej: Korea Południowa zamawia myśliwce FA-50 za miliard dolarów
Walka idzie o kontrakt na 60 samolotów wielozadaniowych. Chcąc go zdobyć EADS proponuje między innymi pomoc Korei Południowej w realizowanym przez to państwo programie budowy nowej generacji samolotu myśliwskiego KF-X.
Rywalami Typhoona są dwa typy statków powietrznych: proponowany przez koncern Boeing - F-15 Silent Eagle i przez Lockheed Martin - F-35 Lightning II. EADS jest w o tyle trudnej sytuacji, że wcześniej Korea Południowa nastawiała się bardziej na sprzęt amerykański, głównie przez nieformalnie istniejący sojusz wojskowy.
Więcej: Korea Południowa chce kupić rakiety SM-3. By umocnić globalną sieć obrony antyrakietowej
Ale europejski koncern ma nadzieję, że w dobie globalizacji są duże szanse na zmianę tej sytuacji i co więcej na pojawienie się dodatkowych zamówień w lotnictwie cywilnym, przemyśle obronnym i systemach satelitarnych. Ostateczny wybór producenta koreańskiego myśliwca przyszłości jest przewidywany na koniec przyszłego miesiąca.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie