Reklama

Siły zbrojne

Dziewiczy lot nowego śmigłowca polskiej Marynarki Wojennej

Fot. MON/Twitter.
Fot. MON/Twitter.

Śmigłowiec Leonardo Helicopters AW101, zakupiony dla Marynarki Wojennej, odbył swój pierwszy lot.

O oblocie śmigłowca poinformował w portalu społecznościowym minister obrony Mariusz Błaszczak. Maszyna nie nosi na razie docelowego malowania, które  zostanie zapewne naniesione w późniejszym czasie. Zgodnie z umową z kwietnia 2019 roku, Siły Zbrojne RP mają otrzymać cztery śmigłowce AW101 w wersji zwalczania okrętów podwodnych, dostosowanej do wykonywania misji bojowego poszukiwania i ratownictwa na morzu (CSAR-ZOP). Dostawa ma odbyć się do 2022 roku, a cały kontrakt opiewa na kwotę 1,65 mld złotych brutto.

Wykonawcą umowy jest PZL Świdnik, polska spółka Leonardo Helicopters, jednak pierwszy lot testowy odbył się w Wielkiej Brytanii, bo tam – w fabryce Yeovil – powstają śmigłowce. Podpisanemu kontraktowi towarzyszy offset, na kwotę około 400 mln zł. Umowy wykonawcze podpisano w tym zakresie w styczniu 2020 roku. Głównymi beneficjentami offsetu za AW101 będą Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 S.A. oraz Politechnika Gdańska, natomiast ze strony wykonawcy obok Leonardo są w niego zaangażowani także Thales oraz włoska MES SpA, dostawcy wyposażenia misyjnego śmigłowców.

Jak mówił jeszcze w kwietniu 2019 roku wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz, umowa pozwoli na następujące działania:

  • utworzenie w WZL1 licencjonowanego centrum wsparcia eksploatacji śmigłowców, które będzie zajmowało się administrowaniem, kierowaniem i koordynowaniem wykonywania czynności obsługi technicznej, serwisowania i napraw śmigłowców i będzie wyposażone w elektroniczną, interaktywną publikację techniczną;
  • zapewnienie kontynuacji asysty technicznej przez offsetodawców do końca umowy offsetowej, czyli przez 10 lat;
  • prowadzenie czynności obsługi technicznej na poziomach O i I (Organizational Level i Intermediate Level, oba wykonywane zazwyczaj przez użytkownika maszyn – przyp. red.), w szczególności poprzez prowadzenie czynności przygotowawczych, wstępnych przedlotowych, startowych i polotowych, jak również demontażu, montażu i sprawdzania systemów, instalacji i układów śmigłowca AW101;
  • wykonywanie obsługi technicznej śmigłowcowego systemu akustycznego do poziomu D (Depot Level, wykonywany zazwyczaj w specjalistycznych zakładach – przyp. red.);
  • wykonywanie obsługi technicznej systemu sygnalizacyjnego do poziomu D;
  • wykonywanie obsługi technicznej systemu pław radio- i hydroakustycznych do poziomu D;
  • przekazanie technologii i know-how do zdejmowania i nanoszenia powłok malarskich śmigłowca AW101.
  • przekazanie technologii i know-how do wyważania śmigłowca AW101.

Pozyskanie AW101 jest wynikiem prowadzonego od pierwszych miesięcy 2017 roku w ramach pilnej potrzeby operacyjnej postępowania, uruchomionego po wcześniejszym anulowaniu procedury na śmigłowce wielozadaniowe na wspólnej platformie, w ramach której kierownictwo MON rządu PO-PSL wskazało zakup 50 maszyn H225M Caracal.

Polskie AW101 pozwolą rozpocząć proces zastępowania maszyn Mi-14 w lotnictwie Marynarki Wojennej. Dotyczy to w szczególności Mi-14 PŁ/R służących do zadań SAR, od których AW101 przejmą pełnienie roli ciężkich śmigłowców ratowniczych. Pełne zastąpienie Mi-14, których w służbie jest obecnie 10, wymaga jednak kolejnych zakupów śmigłowców zwalczania okrętów podwodnych. Obecnie prowadzone są prace analityczne nad pozyskaniem lżejszych maszyn pokładowych Kondor, które mają zastąpić częściowo Mi-14 oraz SH-2G Super Seasprite.

Nowe AW101 będą najprawdopodobniej najcięższymi śmigłowcami w Wojsku Polskim, według producenta maksymalna masa startowa dla tego typu to 15,6 tony. Napęd stanowią trzy silniki, a kabiny o długości ok. 6,5 m i szerokości 2,5 m są zdolne pomieścić znaczną liczbę ludzi i sprzętu, dzięki czemu mogą być używane jako śmigłowce do zwalczania okrętów podwodnych i zadań ratowniczych. Istnieją różne wersje AW101 – zarówno morskie jak i przeznaczone do działań nad lądem, w tym wsparcia sił specjalnych. Morskie AW101 w Wielkiej Brytanii operują jednak nie tylko z lądu, ale też z pokładów okrętów, w tym m.in. lotniskowców i fregat.

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (24)

  1. podatnik

    Ciekawy offset . Technologia do malowania śmigłowca .

  2. grzegorz

    Zamiast 52 Caracali z Francji mamy 4 Black Hawki z USA i 4 AW z Wlk. Brytanii. A miała być dobra zmiana. PIS pod względem modernizacji armii niczym się nie różni od PO.

    1. Extern

      Przecież PO nie podpisało umowy na Caracale mimo że miało okazję a PIS jednak na BH i AW podpisał. BH już są, a AW lada moment będą. Skoro nie widzisz różnicy, (mimo metalowych latających dowodów) która jest oczywista, no to żadne słowa anonima z internetu już ci nie są w stanie pomóc.

    2. Kasander

      Do czego tak pilnie potrzebne te 50 Caracali ? Będziesz nimi szturmował Moskwę czy jak ? Większość z nas widzi celowość pilnego wydawania środków w innych obszarach np. OPL. Poprzedni rząd PO-PSL, de facto, rozbrajał i rozformowywał Wojsko Polskie a polską zbrojeniówkę traktował "z buta". Trzeba mieć dużo złej woli by nie widzieć poprawy sytuacji. To jeszcze nie jest to czego , my Polacy, byśmy sobie życzyli, ale po 30 latach imposibilizmu poprzednich rządów wreszcie idzie ku lepszemu.

    3. Davien

      Bo PiS darł gębę z całej siły by nei podpisywać nakoniec kadencji więc daruj sobie bajki z Nowogrodzkiej. I to PiS uwalił kontrakt pod wydumanymi powodami wceśneij celowo przeciągajac negocjacje. A Potem kupili maszyny niezdolne do wypełniania tego co maja niby robic.

  3. Tja

    Co to ma byc CSAR-ZOP?? Chyba SAR-ZOP?! Jak ma sie ten helikopter i jego wyposarzenie do misji CSAR - chyba sie ktos mocno zapedzil i wodze fantazji go poniosly? Ten helikopter posiada wersje CSAR(troche naciagana, bo i tak to raczej SOF, MEDEVAC/casevac, jak sama strona Leonardo opisuje ten heli) i nazywa sie H-101 Cesar. Ten "zwykly AW-101 ktos chce jako CSAR wysylac "pod ostrzal"?? No nie wiem>

  4. Equalizer

    Powinni dokupić jeszcze następnych osiem z czasem. Cztery to za mało jak na nasze rosnące potrzeby.

  5. gnago

    Będzie, na razie formalnie to fabryczny. Znaków i szachownicy nie ma

  6. Thor niebezpieczny

    Super maszyna! Do tego, jakby były już Caracale... mielibyśmy inną jakość w powietrzu. No cóż na razie lotnicy z MW mają powód do radości, ci z WL muszą zaczekać.

    1. gnago

      ? Lubisz wydawać cudzą gotówkę ? Jankesi potrafią modernizowac od głoej blachy swoje półwieczne maszyny. My co parę dekad nowe mamy kupować? Moderka Mili do nówki z polską awioniką opracowaną w IL z ukraińskimi płatami i silnikiem i mamy śmigłowce o skokowo lepszych parametrach za 30% zakupu zachodnich nówek

  7. Ranz

    Kilka lat temu producent Mi 8 planował odtworzenie produkcji Mi 14. Ciekawe, jak z realizacją tych planów, w końcu wiele krajów użytkowało ten przyzwoity śmigłowiec.

    1. Kak zgniwaet lada

      Przyzwoity ?? Nigdy takim nie był.

    2. Resplandor

      Jakieś szczegóły?

  8. I tak sami umacniamy polską biedę i zacofanie

    Zamiast ładunku AW101 wozi trzeci silnik i paliwo do niego. W efekcie ma powierzchnię kabiny i ładowność prawie taką samą co Caracal, który jest jednak tańszy w używaniu. I CaracaL i AW101 rzadko wykorzystują 100% kabiny, a więc 1 metr kwadratowy przewagi AW101 nad Caracalem nie jest wart nadwyżki kosztów utrzymania AW101 nad kosztami dwusilnikowego Caracala. Caracale moglibyśmy wyprodukować w Polsce i mieć nie tylko planowane 50 sztuk, ale i więcej w gospodarce i na eksport. Helikopter rządowy pani kanclerz Merkel to poprzednia wersja Caracala. To strachliwość polityków PO zapobiegła podpisaniu drugiej części umowy, a głupota PiSu wpakowała nas w AW101. Co to za kraj...

    1. .

      Jestem ciekaw jak długo będziesz wnosił na plecach moździerz albo nosze przez ten malutki boczny lufcik caracala.

    2. Boczek

      Tak jak do BH.

    3. Kronos

      farmazony

  9. Piotr ze Szwecji

    W UK nie mają MW, która zamawia trefne okręty pod trefne potrzeby modernizacyjne. Więc Merliny mogą spokojnie lądować na ich fregatach. Na tych polskich okrętach specjalnie zamówione Caracale pod specyfikacje z MW miały problem z za długimi śmigłami i w końcu też nie mogły lądować. Profesjonalizm Marynarki przytłacza nawet oczytanych ignorantów w kwestiach morskich jak ja. Ratunku!

    1. Boczek

      Kłamstwo. Na Mieczniku i Czapli z 2016 roku był pokładowym. H225M nie ma żadnych długich śmigieł - mało, akurat w tym wymiarze był jednym z najmniejszych. Rysunki w necie na każdym kroku.

    2. Dropik

      to mówisz, ze merliny mają krótsze śmigła ? Hahaha. skoro wybralismy większe smigłowce to i okręty też muszą być wieksze, Przepłać za smigłowce , żebys musiał przepłacić za okręty. Brawo girl tj my

    3. Piotr ze Szwecji

      Meliny nie muszą mieć krótszych śmigieł, bo żaden gestor nie bawił się w wymagania do lądowania na przymałych pokładach. Bezpieczeństwo ma inne zasady finansowe niż najniższe koszty. Za życie ludzie się przepłaca, bo życie ludzkie jest bezcenne. Ty skracasz "bezcenne" do "bez wartości". Kwestię bezpieczeństwa liczy się w z uratowanych przed śmiercią żołnierzy. 3 silniki gwarantują więcej możliwości przeżycia podczas wykonania misji, a także większą skuteczność w jej wykonaniu. Za to się płaci. Za jakość.

  10. ciekawy

    wiszący na noszach będzie obrzucał granatami F-1 wrogi okręt podwodny?

    1. rpg

      z rpga bedzie walil

    2. Ralf_S

      Nie, będą ratować rozbitków bombami głębinowymi i torpedami...

  11. asdf

    moglobyc 12 Caracali to rozwiazaloby wszystkie problemy AW101 bedzie po prostu za malo

    1. re asdf

      Doucz się i otrzeżwiej. Na eksploatację Caracali nie stać nawet Francji. To słowa francuskiej minister obrony.

    2. Luzer

      Amerykanów też nie stać na eksploatację F35 i chcą się część z nich pozbyć. Czy to coś znaczy?

    3. tyle znaczy

      Ale Amerykanie mają te F-35, a Caracal w wersji ZOP nie istnieje więc nawet nie można się ich pozbyć.

  12. MArio

    A kiedy możemy się spodziewać w naszej armii Boeing AH-64 Apache?

    1. dropik

      już lecą prawie apacze Ah-1, mała różnica tylko o 9 ;)

  13. Rotte BlaiW

    Drogi ale doskonały. Szybko może przegnać peryskopy z naszych wód.

    1. Chateaux

      Tak, gdy mu ktoś pokaze z którego miejsca.

    2. WERD

      Tak, w szczególnie w ogromnej ilości 4 sztuk i z wyposażeniem CSAR......

    3. Boczek

      Nie ma takiej realnej możliwości przy użyciu samego heli. Ponadto "IDAS" będzie wkrótce też w posiadaniu innych i wtedy sam heli to misja kamikadze.

  14. Kris

    4 śmigłowce... przecież to śmieszne

    1. 100, 200?

      A ile proponujesz PMW?

    2. Gnom

      Fakt śmieszne - 4 szt. S-70i dla specjalsów. Ale poczekajmy na doposażenie. Bo jeżeli idzie o AW-101 to sporo, a zapowiadano opcje na jeszcze 4.

    3. Urko

      Poczekaj, jak je umieszczą na naszych fregatach... ;)

  15. Alexy

    Świetne śmigło!!!! Nawet bez malowania!! Najwyższy czas zastąpić dwa sprawne Mi - 14. Ten co chciał kupić caracale twierdził, że lewatywa jest dobrym lekarstwem na wszystkie dolegliwości!! Nie jest!!!

  16. Krzys

    Błaszczak ledwo zdąży informować. A to śmigłowiec (nie odebrany) a to cysterna czy partia koszul. Sukcesy, sukcesy, sukcesy...

  17. Zatroskany

    Kuriozalny zakup. Świetny i baaaardzo drogi śmigłowiec w śladowej ilości co oznacza że gotowość operacyjną będą miały co najwyżej 2 maszyny plus bardzo rzadko spotykana konfiguracja wymagająca demontażu części wyposażenia ZOP aby użyć ich do operacji ratownictwa morskiego. Po uwaleniu z przyczyn politycznych Caracali będziemy mieli kilka platform przyprawiając logistyków o ból głowy i generując koszty.

    1. darro

      nonsens "Zatroskany", być może dwa będą na stałe miały wyposażenie ZOP z mozliwością przekonfigurowania na CSAR, a dwa kolejne odwrotnie. Przekonfigurowanie to żaden problem zwłaszcza, że ich zasadnicza funkcja na okres wojny to będzie ZOP, a opcja CSAR to dodatkowa zdolność (poprawiająca celowość zakupu jako maszyny dwuzadaniowej). Żadnym problemem jest właściwa logistyka i obsługa techniczna jeśli robią to specjaliści. Dobry mechanik i logistyk zapewni wszystko dla kilkunastu róznych maszyn. Słaby technik czy logistyk nie obsłuży nawet jednego typu maszyny. Mamy inne śmigłowce ratownicze więc ta zdolnośc CSAR dla AW101 to tylko dodatkowa cecha zwiększająca poziom efektu z zakupu tej maszyny.

    2. ZZZZ

      Tyle że tych maszyn będzie raptem 4 sztuki. Taka ilość sama w sobie jest dramatem. Tragedia się robi gdy choćby jedna ulegnie awarii. Te inne śmiglaki ratownicze to Mi-14 PŁ/R, które mają zostać zastąpione właśnie przez AW101. Tyle że jakoś nie słychać o tym abyśmy kupowali kolejne sztuki AW101.

    3. Zatroskany

      To napiszę prościej. Przy czterech śmigłowcach trzeba założyć że 2 nie będą latać (szkolenie, drobne awarie, przeglądy, itp). Czyli co, jeden ZOP i jeden do ratownictwa? To nonsens. Przy akcji ratownictwa liczy się czas który może być problemem przy potrzebie demontażu części wyposażenia.Jedynym państwem które zamówiło kilka śmigłowców w podobnej konfiguracji była W. Brytania. Różnica jest taka że oni mają kilkadziesiąt Merlinów!! w konsekwencji dużo większą elastyczność ich wykorzystania. Jedynym rozwiązaniem jest zwiększenie ilości maszyn ale obawiam się że MW nie będzie miała środków na ich utrzymanie. Ten śmigłowiec kupują właściwie tylko państwa bogate, typowo morskie, takie jak W. Brytania czy Norwegia.

  18. ABC

    Świetna maszyna. TOP ! Brawo !

    1. Herr Wolf

      No stała w Czechach 2 tygodnie taka świetna

    2. st44

      Nie w czechach tylko na słowacji a tlko dlatego, że włosi nie sprawdzili odstojników paliwa przed lotem. A nasz jesienny klimat nieco inny od włoskiego

  19. ZZZZ

    A skoro już ciągniemy temat tego wspaniałego śmigłowca :) Czy gdzieś na tym świecie występuje już śmigłowiec w łączonych wersjach ZOP/CSAR na morzu? Bo ciekawi mnie zagospodarowanie przestrzeni tego śmigłowca aby upchnąć w nim jednocześnie zwalczanie OP (torpedy, boje, sonary itd) z CSAR (nosze, sprzęt do przywracania akcji serca, koce, śpiwory itd). Bo chyba nie będzie z nim tak, że będzie pełnił dyżur pusty a dopiero po przyjęciu zgłoszenia będzie na niego zatowarowane odpowiednie dla celu misji wyposażenie. Prawda?

    1. Ninja

      Nie, nie występuje. To jest kuriozum.

    2. Gts

      Na innym portalu dodawalem kiedy zdjecia wersji ZOP w srodku. Nie da sie tam wstawic niczego juz. Zebh przerobic ZOP na SAR trzeba wyjac ze srodka praktycznie wszystko. Nic tu nie daje wielkosc smiglowca, ktory w rzeczywistosci jest nie wiele wiekszy w srodku od Caracala. Ludzie sie lodniecili ze ma 3 silniki, a prawda jest taka ze lata na dwoch, 3 jest na wrazie co... i praktycznie nie jest uzywany. Z reszta jak o prezentacji w Polsce wracal do Wloch to i tak musial awaryjnie ladowac na slowacji, taka to boska maszyna.

    3. st44

      Akurat na słowacji odcieło dwa z 3 silników i ten jeden uratował go od crashu. Wyobraź sobie taką sytuację z Caracalem

  20. jurgen

    czyli ma rampę - i OK

    1. Davien

      Brytyjski tak, nasz ma nieco inny tył kadłuba, przyjrzyj sie.

    2. Darek

      W miejscu rampy ma sonar .

    3. jurgen

      widzę tam podstawy do oparcia rampy o ziemię

  21. Kołek

    Ten śmigłowiec? Do zwalczania okrętów podwodnych ? Jakiej kategorii te okręty podwodne ? Chyba drewniane

    1. tytanowe też

      Ja wiem że to może wydawać się nieprawdopodobne ale zobacz co było ostatnio Ruskie szybko zmiatały w popłochu jak Anglicy wysłali dwa Merliny. Jedyne rozsądne wyjście dla okrętu podwodnego.

    2. BUBA

      Chyba drewniane no bo na Uralu takie plywaja

  22. beee

    No to szkolimy piltów instruktorów obslugę i zamawiamy kolejne.

    1. Adam

      Nie ma sensu bo są zbyt drogie i produkowane w UK

  23. ZZZZ

    Zbudowany w Yeovil koło Lublina :) W rozmiarach, które wykluczają go z siadania na jakimkolwiek polskim okręcie co oznacza, że nie da się zwiększyć jego zasięgu operacyjnego poprzez wyjście w morze okrętu, na którym bazuje. Czyli będziemy mieć śmigłowiec morski bazowania lądowego. I wszystko zależy od tego gdzie będzie bazował. Jeśli w Babich Dołach to będzie skuteczny głównie na Zatoce Gdańskiej. Jeśli natomiast postawimy go w okolicach Władysławowa albo Łeby to wówczas jego skuteczność działań na Bałtyku będzie znacząco większa. Oczywiście bez offsetu, bez żadnych korzyści dla polskiego przemysłu. To standard jeśli chodzi o działanie tego najbardziej patriotycznego rządu po 1989 roku.

    1. Darek

      Co mieli ofsetować do 4 sztuk? Ponadto za offset też się płaci. Śmigłowce będą stacjonować w Darłowie a serwisowane w WZL w Łodzi.

    2. yar

      Doczytaj. Również o offsecie jest w tym artykule! Będziesz więcej wiedział i nie będziesz pisał głupot!

    3. Monkey

      @ZZZZ: Zbyt mało kupiliśmy, nie tylko ze względu na możliwości offsetowe. To w końcu 4 śmigłowce. Gdyby było 10-15 (a tylu potrzebujemy), to mielibyśmy karty do negocjacyjnej gry.

  24. komandor prix

    dla Siemoniaka, to pewnie kolejna ucieczka do przodu.

    1. Ginawa

      A dla Ciebie co to jest ?

    2. Kamil

      Kiedy będzie ogłoszenie podmiotu zagranicznego w programie miecznik

    3. Monkey

      @Ginawa: Potrzebny sprzęt, tyle że w dalece zbyt małej ilości. Niestety…

Reklama