Siły zbrojne
Drugie największe miasto Iraku zajęte przez rebeliantów. Mosul w ogniu
Członkowie ugrupowań terrorystycznych zajęli miasto Mosul na północy Iraku, zmuszając siły rządowe do ucieczki z miasta – pisze agencja Reutera.
Jak podaje agencja Reutera, Mosul został zdobyty przez członków organizacji Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL), prowadzącej walki z siłami rządowymi w różnych obszarach Iraku. Siły lojalne wobec rządu w Bagdadzie zostały zmuszone do opuszczenia miasta. Według dostępnych informacji, znaczna część irackich żołnierzy uciekła z Mosulu w panice, pozostawiając za sobą sprzęt i uzbrojenie.
Cytowany przez agencję Reutera oficer sił irackich stwierdził przy tym, że nie są one w stanie wyprzeć terrorystów z miasta, a rebelianci są lepiej przygotowani do walk miejskich, niż siły lojalne wobec rządu w Bagdadzie. Sytuacja w Mosulu spowodowała także napływ uchodźców na tereny kontrolowane przez irackich Kurdów, pogarszając po raz kolejny ogólną sytuację humanitarną w Iraku.
Amerykański Departament Stanu wyraził „głębokie zaniepokojenie” wydarzeniami, które miały miejsce w Mosulu, wzywając do „silnej, skoordynowanej odpowiedzi” na działania rebeliantów. Zwrócono także uwagę na wysiłki Regionalnego Rządu Kurdystanu w celu ograniczenia skutków kryzysu humanitarnego. Według Departamentu Stanu Islamskie Państwo Iraku i Lewantu wykorzystuje sytuację w Syrii w celu wzmocnienia swoich sił i przenoszenia ich na terytorium Iraku. ISIL stanowi więc zagrożenie nie tylko dla stabilności Iraku, ale i całego regionu.
saas
Byla Saddam trzymj wszystkich krotko za mordy, weszli amerykanie po robe zrobili balagan i wyszli zadowoleni.
od Sasa do Lasa
wchodząc ci w słowo pisane ; translator Google wszystkiego tobie nie przetłumaczyć - musisz koniecznie się naumić nim posługiwać.
ja
Że co? Że jak?
qwerty
W USA poszli po rozum do głowy i Baszara nie ruszą.
fis
Kompletny brak zrozumienia po obydwu stronach. Demokracja jest wyborem - jednak kompletnie innym dla każdej ze stron.
AliBaba
Amerykański "nowy ład" na bliskim wschodzie długo się nie utrzyma... Chyba będą musieli wracać do Iraku albo kolejna agresja, może tym razem w Syrii się ulokują. Irak pod nosem będzie.
w
Wcale sie nie zdziwie, kiedy ISIL bedzie takim samym pieskiem jak Osama. Zasady sie nie zmienily. Wrog mojego wroga jest moim przyjacielem. Dostaja bron i wsparcie, a w zamian maja usunac Asada. Ten ruch tez byl zaplanowany. Oczywiscie turbany mysla, ze maja fart i niepowtarzalna okazje zdobycia wladzy i to za pomoca amerykanskiej broni. Taka, samo myslal Saddam w '91. Jak to sie skonczy? Ano tak dotychczas bywalo: USA pozwoli im zrobic postepy, potem usztywni stanowisko i wjedzie (trzeci raz) do Iraku. Oczywicie wiadomo pod jakim pretekstem. Wiemy takze jakie sa prawdziwe powody. Nie po to inwestowali milardy w wojne, zeby cala rope ponownie oddac w rece islamskie.
z prawej flanki
było rozwiazywać saddamowskie struktury bezpieczeństwa? Ci ludzie byliby dla nowego reżymu wierniejsi od psów...Brak rozeznania co do planowanej a tak rozleglej przecież akcji islamskich rebeliantów świadczy o tak niskiej efektywności nowych służb tamtejszej bezpieki a kolejna rejterada ich funkcjonariuszy i żolnierzy NAI musi stawiać pod dużym znakiem zapytania sam sens sprzedaży do Iraku wszelakiej (relatywnie) nowoczesnej broni ; od karabinka ,granatnika ,wozu patrolowego "Dzik" i lekkiego szturmowca "Alca" - wzwyż.
he he
Jankescy sojusznicy z Syrii