- W centrum uwagi
- Wiadomości
Drony i Rosomak BMS ruszą w tym roku
Ministerstwo Obrony Narodowej chce jeszcze w tym roku podpisać umowy na system zarządzania polem walki Rosomak BMS oraz bezzałogowe systemy powietrzne krótkiego zasięgu Orlik. W obu tych programach wcześniejsze postępowania unieważniono, a obecne procedury skierowano do spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa.

W odpowiedzi na pytania Defence24.pl Oddział Mediów poinformował, że w kwietniu rozpoczęto postępowanie na pozyskanie bezzałogowców klasy mini typu Wizjer. Z kolei podpisanie kontraktu na drony klasy taktycznej krótkiego zasięgu Orlik planowane jest w czwartym kwartale tego roku.
Postępowanie na drony Wizjer zostało skierowane do spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa. Podobną decyzję już wcześniej resort obrony podjął w odniesieniu do programu Orlik. Obecnie prowadzone są w nim negocjacje z jednym wykonawcą – konsorcjum kierowanym przez PGZ, złożonym też z PIT-Radwar i WZL nr 2.

Dotyczą one zakupu bezzałogowców typu E-310/PGZ-19R. Program Orlik jest o tyle istotny, że będzie to pierwsze wdrożenie na szerszą skalę do Wojska Polskiego dronów klasy taktycznej, o zasięgu około 150-200 km. Obecnie w WP używane są przede wszystkim drony klasy mini (głównie polskie FlyEye i izraelskie Orbitery, a także krajowe systemy Neox) oraz system amunicji krążącej Warmate.
Jedynym użytkownikiem cięższych dronów są Wojska Specjalne, które maja na wyposażeniu amerykański system Scan Eagle. Niedługo zostanie on zastąpiony przez zestaw BlackJack. Dopiero jednak realizacja programu Orlik rozwiąże problem rozpoznania na dalszych odległościach. Jest to tym bardziej istotne, że w tym roku powinien zostać zawarty kontrakt na system artylerii rakietowej Homar, a BSP Orlik jest podstawowym środkiem rozpoznania.
MON zapewnił też, że jeszcze w drugim kwartale tego roku powinna zostać podpisana umowa na system zarządzania polem walki Rosomak BMS. Program będzie realizowany przez konsorcjum z liderem PGZ. Zakłada on pozyskanie, w kilku etapach, systemu zarządzania polem walki dla łącznie pięciu batalionów zmotoryzowanych, wyposażonych w KTO Rosomak z wieżami Hitfist-30.
W przyszłości jednak BMS powinny otrzymać również inne jednostki. Z kolei transportery Rosomak znajdujące się na uzbrojeniu wspomnianych pięciu batalionów są planowane do modernizacji poprzez doposażenie wież Hitfist-30 w wyrzutnie ppk Spike-LR.
Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało o anulowaniu poprzednich postępowań na Rosomak BMS oraz drony Wizjer i Orlik jeszcze w 2016 roku. Przeprowadzono ponowną ocenę występowania podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa (PIBP), w wyniku której zamówienia te skierowano do spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa. Ta decyzja pociągnęła jednak za sobą opóźnienie realizacji tych postępowań. Jeszcze w lipcu 2017 roku resort obrony informował, że kontrakty na system Rosomak BMS i BSP Orlik zostaną podpisane w ubiegłym roku, co jednak nie nastąpiło.
Ostatnie deklaracje MON wskazują na możliwość rozpoczęcia realizacji tych dwóch istotnych z punktu widzenia Sił Zbrojnych (a w szczególności Wojsk Lądowych) programów jeszcze w tym roku. Zakupy bezzałogowców klasy taktycznej mają skokowo zwiększyć potencjał rozpoznania, a systemu BMS – możliwości dowodzenia i zarządzania walką do poziomu batalionu. Podobne rozwiązania są już wprowadzane na szeroką skalę w innych armiach na świecie.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS