Jeden ukraiński żołnierz zginął, a trzech zostało rannych minionej doby w ostrzale ze strony wspieranych przez Rosję separatystów w Donbasie na wschodzie Ukrainy - poinformował we wtorek sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. Siły ukraińskie odpowiedziały ogniem.
W poniedziałek zarejestrowano dziewięć przypadków naruszenia rozejmu ze strony wspieranych przez Rosję separatystów. Wskutek ostrzałów jeden ukraiński żołnierz zginął, a trzech zostało rannych. Poszkodowanych ewakuowano i udzielono im pomocy medycznej - poinformował w komunikacie sztab. Jak dodano, ukraińskie siły odpowiedziały ogniem.
Ukraińska delegacja do trójstronnej grupy kontaktowej ds. uregulowania konfliktu w Donbasie podkreśla, że w ostatnich dniach częściej dochodzi do poważnych naruszeń rozejmu przez przeciwnika, w tym przy zastosowaniu uzbrojenia zabronionego przez porozumienia mińskie. "Najniebezpieczniejsze w tym jest to, że rosyjskie wojska prowadzą ostrzały miejscowości, w tym Awdijiwki" - zaznaczono w komunikacie. Zapowiedziano, że temat ten będzie poruszony na posiedzeniu trójstronnej grupy kontaktowej i podczas konsultacji w ramach formatu normandzkiego (Ukraina, Niemcy, Francja, Rosja).
Czytaj też: Oncilla poszła na wojnę
Od końca lipca 2020 r. w Donbasie obowiązuje porozumienie "o całkowitym i wszechstronnym trybie przerwania ognia" między wojskami ukraińskimi i prorosyjskimi separatystami, które negocjatorzy Ukrainy, Rosji i OBWE osiągnęli w ramach tzw. grupy kontaktowej. Rozejm jest jednak łamany. Według szacunków portalu Dzerkało Tyżnia od początku zawieszenia broni zginęło 50 ukraińskich wojskowych, a ponad 60 zostało rannych.
Niuniu
To z jednej strony tragiczna wiadomość ale z drugiej wiadomo że stacjonujący na linii rozgraniczenia z separatystami ukraińscy żołnierze do świętych nie należą. Wzajemne ostrzały są na porządku dnia. Kto je innicjuje a kto na nie odpowiada zależy od tego kto o tym informuje. Faktem bezspornym jest natomiast, że ofiary cywilne są po ostrzale prowadzonym przez wojska Ukrainy a nie separatystów. Warto zamiast cytować ukraińskie komunikaty pisać o komunikatach misji OBWE- na pewno są bardziej obiektywne. Co do samej informacji to można ją uzupełnić o komunikat właśnie strony przeciwnej - "separatystów": "W Donbasie zginął zastępca szefa logistyki 93 brygady zmechanizowanej sił zbrojnych Ukrainy. Jednostka ta regularnie prowadzi ostrzał na terenie Donieckiej Republiki Ludowej. Wyszło na jaw, że w wyniku ostrzału odwetowego DRL został zabity zastępca szefa zaplecza 93. brygady zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy, mjr Bogdan Brodowski. Jest to podane na stronie Facebooka. W tym incydencie rannych zostało jeszcze trzech ukraińskich żołnierzy. Przypomnijmy, że 93. brygada zmechanizowana regularnie ostrzeliwuje terytorium DRL. Oddzielnie odnotowujemy, że pod koniec czerwca ukraińscy propagandyści Jurij Mysyagin i Roman Donnik opublikowali wideo, w którym chwalili się atakami artylerii i dronów tej jednostki na pozycje Milicji Ludowej DRL. Ten, który śmieje się ostatni, śmieje się dobrze. W ciągu ostatnich dwóch dni 93. Brygada straciła co najmniej dwóch zabitych oficerów". Teraz mamy relację obu stron konfliktu i każdy czytelnik może sam je ocenić.
idobux
jakby Rosja zajęła część terytorium Polski jakimiś "separami" i by dochodziło do wymiany ognia z naszymi to chyba oczywiste, że Rus nie jest u siebie i przez niego te wymiany i ofiary. Gdyby Rusa nie było to byłby spokój.
AK
Nie ma czegoś takiego jak Doniecka Republika Ludowa. Jest Ukraina.
lol10000
Dopóki jedna ze stron się nie wykrwawi, dopóty konflikt będzie trwał.