Siły zbrojne
DGRSZ wizytuje pododdziały walczące z epidemią [FOTO]
Jak informują służby prasowe DGRSZ, I zastępca dowódcy generalnego RSZ gen. broni pil. Jan Śliwka w niedzielę, 22 marca 2020 roku, spotkał się we Wrocławiu z żołnierzami Dezynfekcyjnego Zespołu Zadaniowego, który przeprowadził zabiegi dekontaminacyjne pokładu statku powietrznego, bagaży i żołnierzy powracających z polskiego kontyngentu wojskowego.
I Zastępca Dowódcy Generalnego RSZ spotkał się z żołnierzami Dezynfekcyjnego Zespołu Zadaniowego wydzielonego z 5 Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór oraz Kontenerowego Szpitala Polowego-Placówki Obserwacyjno-Zakaźnej. W ramach działań profilaktycznych, Dezynfekcyjny Zespół Zadaniowy dokonał dekontaminacji pokładu statku powietrznego C-295M oraz bagaży, ładunków i sprzętu wojskowego żołnierzy powracających z polskiego kontyngentu wojskowego. Generał Śliwka spotkał się również z żołnierzami I turnusu służby przygotowawczej, którzy swoje szkolenie zakończą w najbliższy piątek.
I zastępca dowódcy generalnego RSZ gen. broni pil. Jan Śliwka spotkał się także z żołnierzami z 16 batalionu powietrznodesantowego z 6 Brygady Powietrznodesantowej, wspierającymi funkcjonariuszy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w ochronie granicy państwowej na obszarze województwa małopolskiego. W miejscowości Wysowa-Zdrój z zadaniami realizowanymi przez spadochroniarzy zapoznał generała Śliwkę, dowódca 6BPD gen. bryg. Grzegorz Grodzki. Następnie Dowódcy udali się na jeden z posterunków w Koniecznej. Spadochroniarze wystawiają patrole piesze, na pojazdach oraz mieszane, a także posterunki stałe.
We Wrocławiu, I Zastępca Dowódcy Generalnego RSZ spotkał się z dowódcą 3 Brygady Radiotechnicznej gen. bryg. Dariuszem Krzywdzińskim, komendantem 2 Wojskowego Szpitala Polowego płk. lek. Jarosławem Bukwaldem i komendantem Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej płk. lek. Sebastianem Sojką.
Ustawiator
Klonowa sprawna Błaszczak wyprzedził zza biurek?
Marek1
Mało co bardziej wkurza i przeszkadza żołnierzom, niż pętający się bez sensu generałowie/politycy w trakcie tzw. gospodarskich odwiedzin w celu zrobienia sobie zdjęć dla mediów. Po tym m.in. poznać dobrego generała, że TO wie i jeśli już musi odwiedzić jednostkę, to NIE ciągnie ze sobą fotografów. Jak widać obecnie do cykania fotek generałom podczas "podnoszących morale" wizyt konieczny jest co najmniej fotograf-kapitan. Kapral z aparatem jest dla korpusu oficerów młodszych ?
Robson miłośnik WP
Wizyta wizytą jest ok zgadzam się z przedmówcą ale warto podkreślić i powiedzieć że podstawowego sprzętu nie ma typu "Termometr" w JW dla służb dyżurnych... A gdzie dalej a zabezpieczenie dyżurów nietety musi być zachowane 24h /7/365. Pzdr 3majmy się...
Perla Lubelska
Zespól ,5 osobowy a sztab 6-generałów Jaki to ma,sens?
Chemik z Radomia
Cały zespól na jeden samolot i cały DGRSZ 12generałów
Eeee...
Po co wizytować! Dajcie im w spokoju działać!