Amerykańska agencja zaawansowanych programów obronnych DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency) pracuje nad elektronicznym tłumaczem osobistym, który pozwoli żołnierzom na komunikowanie się z ludnością obcojęzyczną w czasie wykonywania zagranicznych misji
Specjaliści amerykańskiej agencji DARPA pracują nad zaawansowanymi technikami przetwarzania języków obcych w celu poprawienia szybkości i dokładności tłumaczenia do takiego poziomu, by mogły być wykorzystywane w działaniach zarówno militarnych jak i cywilnych.
Celem jest stworzenie narzędzia, który pozwoli na identyfikację i przetwarzanie informacji pochodzącej od osób mówiących w przynajmniej 15 językach obcych. Wymaga to zaimplementowania w systemie tłumaczącym ogromnej ilości informacji zawartej w wielu słownikach i podręcznikach do nauki języków.
Według DARPA system już w tej chwili jest zdolny do identyfikacji głosu w nagranym obrazie, odseparowanie poszczególnych wypowiedzi, przetworzenie ich na tekst, przetłumaczenie na angielski i wyświetlenie tego na ekranie. W ten sposób „osoba, która mówi tylko po angielsku może czytać to, o czym mówi się w wiadomościach nadawanych po arabsku”.
Dzięki temu rozwiązaniu analitycy mogą teraz śledzić obcojęzyczne nagrania oraz programy radiowe i telewizyjne, nakładając na nie odpowiednie filtry i wyłapując poszukiwane informacje oraz wypowiedzi. Celem ostatecznym prac jest jednak stworzenie narzędzia, które byłoby w stanie nie tylko tłumaczyć, ale również określić sens poszczególnych wypowiedzi.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie