Reklama

Siły zbrojne

Fot. Eli J. Medellin/Navy.mil

Daesh sprawcą zamachu w Bagdadzie. Ponad 200 ofiar

Jak podają irackie władze, w wyniku wybuchu samochodu pułapki w centrum Bagdadu w niedzielę rano, zginęło co najmniej 213 osób, a ponad 200 zostało rannych. Do przeprowadzenia zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie.

Do eksplozji samochodu pułapki doszło w nocy z soboty na niedzielę w handlowej dzielnicy stolicy Iraku, zamieszkanej głównie przez szyitów . Odpowiedzialność za zamach w dzielnicy Karada, w której znajduje się wiele restauracji, hoteli, a także ambasada Francji, wzięła na siebie dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie (IS). W chwili eksplozji na ulicach było dużo ludzi - podkreśla agencja Associated Press.

Wybuch był tak silny, że pobliskie budynki, w tym centrum handlowe, zostały całkowicie zniszczone. Ulice zatarasowały płonące samochody i hałdy gruzu. Władze obawiają się, że w zniszczonych budynkach mogą znajdować się jeszcze ciała kolejnych ofiar.

Czytaj więcej: Turcja: Odwet Daesh za straty w Iraku i Syrii? "Taktyka indywidualnego zamachu"

Mieszkańcy Karady obrzucili kamieniami konwój, w którym przyjechał na miejsce zamachu premier Iraku Hajder al-Abadi. Są oni przerażeni rosnącą liczbą zamachów w stolicy i oburzeni biernością rządu.

Szef irackiego rządu zapowiedział odwet za niedzielny atak. "Zamach ten jest rozpaczliwą próbą podjętą przez Państwo Islamskie po klęsce na polu bitwy" - stwierdził Hajder al-Abadi.

Jest to najkrwawszy zamach w Bagdadzie od roku i jeden z najcięższych, do jakich w ogóle ostatnio doszło w Iraku - zwraca uwagę agencja AFP. Według agencji atak uwidacznia, że Państwo Islamskie jest w stanie uderzyć w Bagdadzie, pomimo serii klęsk poniesionych gdzie indziej w kraju w starciach z siłami irackimi.

Do drugiego tego dnia zamachu bombowego doszło w zachodniej części miasta. Zginęło w nim co najmniej dziewięć osób, a 11 zostało rannych.

Do zamachów doszło w trakcie ramadanu, świętego miesiąca muzułmanów.

Niedawno siły irackie odbiły z rąk dżihadystów IS ważne miasto Faludża.

Biały Dom potępił ataki w Bagdadzie, podkreślając w wydanym oświadczeniu, że tylko wzmocnią one determinację Stanów Zjednoczonych w walce z IS. "Pozostajemy zjednoczeni z narodem i rządem Iraku we wspólnych wysiłkach mających na celu zniszczenie IS" - czytamy w komunikacie.

PAP - mini

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama