15 grudnia br. prasa hinduska poinformowała, że debata nad sprawami przemysłowo-produkcyjnymi opóźnia podpisanie kontraktu MMRCA, który otworzy drogę do wdrożenia w Indiach wielozadaniowych samolotów bojowych Dassault Rafale.
Głównym powodem sporu pomiędzy władzami Indii oraz koncernem Dassault są kwestie otwartej rywalizacji gospodarczej w dziedzinie podwykonawstwa dla licencyjnych Rafale. Obie strony nie mogą porozumieć się w kwestii swobodnej konkurencji - przedstawiciele koncernu Dassault chcieli by, aby HAL mógł samodzielnie wybierać poddostawców (także reprezentujących sektor prywatny). Władze hinduskie nie chcą się na to, na razie zgodzić.
W ramach programu MMRCA, Indie zakupią przynajmniej 126 wielozadaniowych samolotów bojowych Dassault Rafale. Konstrukcja ta zastąpi znajdujące się w linii maszyny rodziny MiG-21 oraz Jaguar i obok Su-30MKI będzie stanowić trzon lotnictwa uderzeniowego.
(ŁP)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie