- Wiadomości
Czy Polacy będą projektowali polskie okręty?
Grupa przemysłowa MARS Shipyards&Offshore zakończyła audyt due diligence firmy BTT Systems Sp. z o.o. sprawdzając od strony prawnej i specjalistycznej (czyli technicznej) oceny projektów, samo przedsiębiorstwo oraz wchodzące w jej skład okrętowe biuro projektowe, a także realizowane w nim prace. „Pozytywna ocena audytu oznacza, że Polska ma ponownie szansę na odbudowę potencjału krajowego zdolnego do projektowania jednostek nawodnych dla Marynarki Wojennej RP, a w przyszłości do ich eksportu na rynki zewnętrzne” – podkreśla Prezes BTT Systems Janusz Kapuściński.
Ożywienie polskiej myśli technicznej i wsparcie rozwoju krajowego przemysłu okrętowego powinno być celem planu modernizacji technicznej Marynarki Wojennej równie ważnym jak dostawa nowych okrętów. W jego realizacji mogą okazać się pomocne inicjatywy przedsiębiorstw, rozwijających zdolności w tym zakresie.
„Pozytywnie zakończony audyt firmy BTT Systems jest dowodem, że pomimo niewielkiej ilości jednostek pływających, jakie dostarczono naszym siłom morskim nadal istnieje w Polsce potencjał projektowy, który można wykorzystać przy dostarczaniu okrętów dla Marynarki Wojennej” – zwraca uwagę Janusz Kapuściński.
Prezes Kapuściński dodaje, iż dodatkowo pojawiła się możliwość zatrudnienia odchodzących z pracy konstruktorów i projektantów oraz wyszkolenia kolejnych pokoleń specjalistów. Dzięki temu można będzie w Polsce nie tylko projektować własne jednostki, ale również rozwijać projekty licencyjne, wybrane przez Inspektorat Uzbrojenia w ramach programów okrętowych.
Cel – stworzyć polskie biuro projektowania okrętów
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych istniało w Polsce pięć biur wyspecjalizowanych w projektowaniu okrętów: Biuro Projektowe CBKO 2 - Centralnego Biura Konstrukcji Okrętowych (zlikwidowane w latach siedemdziesiątych), Biuro Projektowe Stoczni Marynarki Wojennej, Biuro Projektowe Stoczni Północnej, Biuro Projektowe Centrum Techniki Okrętowej oraz Biuro Projektowe Centrum Techniki Morskiej.
Dużą część aktywnych zawodowo specjalistów z tych biur udało się ponownie zebrać ponad rok temu firmie POLIMAT S.j. (która na początku tego roku przekształciła się w BTT Systems Sp. z o.o.). Powstało biuro projektowo-konstrukcyjne, skupiające doświadczony zespół głównych projektantów, projektantów i konstruktorów z wieloletnią praktyką zawodową.
Zatrudnieni w BTT Systems specjaliści wcześniej brali udział m.in. w projektach: korwety Gawron, niszczyciela min Kormoran II oraz okrętów zbudowanych dla Jemenu, Indonezji i innych sił morskich.
Prezes Janusz Kapuściński podkreśla, że dzięki nim w BTT Systems udało się utworzyć wszystkie pracownie niezbędne do projektowania okrętów: kadłubową, wyposażenia siłowni, wyposażenia okrętowego (ogólnookrętowego oraz uzbrojenia), elektryczną i automatyki oraz łączności, nawigacji i elektroniki.
Biuro konstrukcyjne BTT Systems jest w tej chwili w stanie wykonywać projekty koncepcyjne i kontraktowe. Do realizacji projektów technicznych i roboczych konieczne jest dodatkowe wzmocnienie specjalistami. Biuro posiada jednak potrzebne do tego zaplecze narzędziowe i programowe.

Zatrudnieni w BTT Systems specjaliści wykorzystują wysokiej klasy sprzęt i oprogramowanie obejmujące m.in.: nowe pakiety AutoCad (Pakiet Autodesk Factory Design Suite Ultimate 3D oraz Pakiet Autodesk Factory Design Suite Premium 3D) i Rhinoceros (oprogramowanie do projektowania oraz modelowania obiektów trójwymiarowych). Do projektowania kadłubów jednostek specjalnych, biuro BTT Systems wprowadza obecnie dodatkowo oprogramowanie „Ship Constructor” (zbudowane na modułach AutoCAD) wykorzystywane m.in. w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie oraz wdrożyło program do obliczeń teoretycznych i program kablowy.
Aktualnie w BTT Systems prowadzone są jednocześnie prace nad projektami jednostek dla programów „Holownik” i „DEMAG”, projektem Okrętu Obrony Wybrzeża „Miecznik” i Okrętu Patrolowego z Funkcją Zwalczania Min „Czapla” oraz projektami Okrętu Wsparcia Logistycznego i Zbiornikowca paliwowego.
Program „Holownik”
Program „Holownik” zakłada dostarczenie Marynarce Wojennej nie tylko samego holownika, ale jednostki pomocniczej z funkcją holownika. Dlatego opracowana przez BTT Systems Jednostka Zabezpieczenia Technicznego i Prowadzenia Działań Ratowniczych (projekt HS28X) może być wykorzystywana zarówno jako holownik, jak i poławiacz torped, jednostka łącznikowa, okręt do prowadzenia akcji poszukiwawczo – ratowniczych, jednostka pożarnicza itd.

Kadłub HS28X ma być wykonany ze stali, jego długość to ok. 29,5 m, szerokość maksymalna 9,4 m i wyporność do 450 ton. Zanurzenie konstrukcyjne do 3 m, a po uwzględnieniu tzw. ostrogi – około 4,1 m. Sterowanie jednostką jest jednoosobowe. Jednostka ma dysponować mostkiem panoramicznym, zapewniającym dookólną obserwację.
Maksymalną prędkość jednostki określono na 12 węzłów, natomiast autonomiczność na 14 dni. Jednostka ma być napędzana dwoma silnikami diesla o mocy około 1080 kW każdy poprzez dwa pędniki azymutalne.

Załogę może stanowić 8 lub 12 osób. Projekt zakłada możliwość holowania jednostek większych niż obecnie założyła Marynarka Wojenna (6000 t). Prezes Janusz Kapuściński podkreśla, że BTT Systems pamięta o planach zakupu przez nasze siły morskie okrętu wsparcia logistycznego, który może mieć nawet 12 000 ton wyporności. Dlatego nowy „Holownik” ma być przystosowany do współdziałania również z tej wielkości jednostkami pływającymi.
Zgodnie ze wstępnymi założeniami na pokładzie „Holownika” nie ma wciągarek holowniczych, a jedynie hak holowniczy (SWL min. 200 kN) i po jednym pachole holowniczym na dziobie i na rufie. Na jednostce zapewniono jednak miejsce, które pozwolą na montaż dodatkowego wyposażenia. Użytecznym pokładowym wyposażeniem będą również dwa działka wodno-pianowe umożliwiające holownikowi na uczestnictwo w akcjach pożarniczych na morzu i w basenach portowych.
Jednostka HS28X ma mieć dodatkowo żuraw pokładowy o udźwigu około 1,8 t i wysięgu do 10 m, siatkę do podejmowania rozbitków oraz łódź motorową, sztywnodenną RHIB o długości ok. 4,5 m.
DEMAG – Pływająca Stacja Demagnetyzacyjna
Projekt DEMAG jest najmniej zawansowany, ponieważ nie wiadomo, jaka będzie ostateczna koncepcja Marynarki Wojennej, a przede wszystkim, czy to będzie jedno- czy dwukadłubowiec. BTT Systems zaproponowała okręt o konstrukcji katamaranu, jako jednostkę bardziej stabilną, łatwiejszą do pozycjonowania i o większym pokładzie (który można wykorzystać do zamontowania różnych modułów zadaniowych). Nie musi więc to być tylko jednostka demagnetyzacyjna, ale może być również okręt wykorzystywany np. jako baza nurków, okręt badawczo – hydrograficzny czy poszukiwawczo - ratowniczy.
Za wykorzystaniem dwukadłubowców przemawiają m.in. wyniki analiz prowadzonych przez Politechnikę Gdańską. Wynika z nich, że katamarany są idealnymi jednostkami do stawiania poligonów tymczasowych – np. na redach portów, ponieważ dzięki nim można z dużą dokładnością przygotować infrastrukturę pomiarową. Dodatkową zaletą katamaranów jest skrytość działania – żaden obserwator zewnętrzny nie może dostrzec co jest rzeczywiście opuszczane z jednostki pomiędzy kadłubami – wyjaśnia Prezes Janusz Kapuściński.
Proponowany DEMAG ma mieć długość 53 m, całkowitą szerokość pokładu 19 m, szerokość jednego kadłuba 6,5 m, wysokość boczną 4,9 m oraz wyporność ok. 1050 t. Prędkość maksymalna jednostki ma nie przekraczać 12,5 w, natomiast zasięg ma być nie mniejszy niż 2700 Mm przy prędkości 11 w.
BTT Systems zastrzega jednak, że projekt katamaranu może być zmieniony na jednokadłubowy, jeżeli tylko takie wymaganie zostanie sprecyzowane przez Marynarkę Wojenną.
Okręt wsparcia logistycznego OWL i zbiornikowiec paliwowy
Opracowanie projektu Okrętu Wsparcia Logistycznego jest o tyle trudne, że opiera się w dużej części na własnych założeniach i przypuszczeniach. Inspektorat Uzbrojenia nie sprecyzował bowiem jeszcze wszystkich wymagań. Projekt OWL zawiera więc jedynie propozycje biura projektowego BTT Systems, np. jakie wymiary powinien mieć okręt, jak ma być zbudowany, czy ma mieć barki desantowe, jakie ma przewozić uzbrojenie i wyposażenie, czy mają być łodzie i jakie, itd.

OWL proponowany przez BTT Systems ma w proponowanym projekcie długość 150 m i wyporność około 12 700 ton, a więc nieco więcej, niż zakładała wstępnie Marynarka Wojenna. Zbiorniki paliwa są umieszczone całkowicie wewnątrz kadłuba, natomiast na pokładzie będą rozmieszczone kontenery z zaopatrzeniem, łodzie i lądowisko dla śmigłowca. Ładownia ma mieć rozmiary 80x10x6 m, co pozwala na transport 30 kontenerów i 6 samochodów terenowych.
W przypadku zbiornikowca paliwowego (projekt w opracowaniu) BTT Systems zaplanował stworzenie na pokładzie specjalnych „komunikacyjnych ciągów transportowych”, które pozwalają przemieszczać po pokładzie dowolny ładunek z dziobu na rufę i odwrotnie. Dodatkowo okręt ma mieć możliwość dostarczenia zabranych ładunków na morzu innym jednostkom pływającym (np. poprzez przekazywanie palet, wyjmowanych z poszczególnych kontenerów).

Rozpatrywana jest również możliwość zabierania dodatkowych, motorowych łodzi abordażowo – inspekcyjnych, które pozwoliłyby na przeciwdziałanie zagrożeniom asymetrycznym, np. pomagając w operacjach antypirackich czy antyterrorystycznych. BTT Systems zakłada więc z góry możliwość rozszerzenia zadań stawianych przed zbiornikowcem, by taka jednostka mogła również działać w sojuszniczych zespołach okrętowych poza Bałtykiem.
Projekty OWL i „Zbiornikowca paliwowego” przewidują również zastosowanie nowatorskiego systemu zaopatrywania w morzu RAS (Replenishment At Sea) metodą „burta-burta” oraz metodą „kilwaterowi” ( projekt HYDRO-NAVAL).
Czapla i Miecznik
„Przeprowadzona w świetle założonych funkcji i różnic wyposażenia równoległa analiza masowa Okrętu Obrony Wybrzeża „Miecznik” i Okrętu Patrolowego z Funkcją Zwalczania Min „Czapla”, pozwala na przyjęcie w założeniach projektowych obu jednostek takich samych platform (z zachowaniem takich samych wymiarów i praktycznie tej samej wyporności. Ten czynnik jak również wysoki stopień współmodułowości (powtarzalności wyposażenia) prowadzi do minimalizacji zarówno przyszłych kosztów budowy jak i późniejszej eksploatacji (remontów, modernizacji, szkoleń itp.). Różnice będą widoczne przede wszystkim w rodzaju zastosowanej siłowni, wyposażeniu i uzbrojeniu” – wyjaśnia prezes BTT Systems Janusz Kapuściński.
Założona przez projektantów długość okrętów – 109 m i szerokość 13,2 m przekłada się na wyporność około 2600 t. Takie wymiary wynikają z konieczności przygotowania jednostki na przyjęcie śmigłowca o masie startowej nawet powyżej 11 ton (założono dostosowanie do wszystkich startujących w przetargu maszyn), natomiast rufowy slip ma zapewniać użycie łodzi motorowych lub bezzałogowych systemów nawodnych o długości 11,5 m
Drony nawodne o takich rozmiarach mają być elementem planowanego do realizacji w Marynarce Wojennej programu Ostryga („Zintegrowany system ochrony sił morskich w portach, redach i na kotwicowiskach”). W ten sposób zachowano margines, który pozwoli się później dopasować do ostatecznych wymagań Inspektoratu Uzbrojenia.

W projekcie 6XY (Miecznik) założono wykorzystanie silników spalinowych, natomiast w projekcie 9XX (Czapla) planuje się zastosowane jednostki spalinowej i elektrycznej. Miecznik ma zabierać więcej uzbrojenia (w tym 8 wyrzutni rakiet przeciwokrętowych rozmieszczonych na śródokręciu i wyrzutnie torped), na Czapli zaplanowano więcej miejsca na kontenery zadaniowe. Maksymalna szerokość nowych jednostek to 14,4 m. Widoczną różnicą jest zastosowanie na „Czapli” dwóch armat rufowych m.in. przeznaczonych do „zwalczania celów powietrznych, w tym rakiet przeciwokrętowych przeciwlotniczą amunicją programowalną typu AHEAD oraz rozstrzeliwania min i zwalczania zagrożeń asymetrycznych”. Na Mieczniku zastosowano jedną armatę rufową.
Na rysunkach koncepcyjnych obu projektów widoczne są także wyrzutnie pionowego startu na pokładzie dziobowym (dla Czapli jako rozwiązanie opcjonalne, przygotowane do rozszerzenia zdolności bliskich Miecznikowi) oraz wyrzutnie rakiet bliskiego zasięgu. Jednocześnie na przedmiotowych okrętach przewidziano montaż wyrzutni pułapek termicznych i radiolokacyjnych systemu walki elektronicznej, slip rufowy oraz lądowisko dla śmigłowca wraz z hangarem. Slip rufowy ma być miejscem skąd będą wysyłane i odbierane łodzie motorowe dla grup abordażowo – inspekcyjnych oraz bezzałogowe systemy nawodne.

Obok slipów zaprojektowano wrota w pawęży, które można będzie wykorzystać do opuszczania autonomicznych pojazdów podwodnych. Bezzałogowce mają być również przechowywane w hangarze lotniczym. Zakłada się tam przygotowanie miejsca dla dronów powietrznych o rozmiarach nie przekraczających 5 m. W przypadku zastosowania bezzałogowych śmigłowców klasy ILX-27 proponowanych przez ITWL to miejsce wystarczy na dwie-trzy takie maszyny.
Oba okręty mają możliwość zabrania do rufowej strefy zadaniowej jednego kontenera przenoszonego poprzez luk na pokładzie lądowiska. „Czapla” i „Miecznik” mogą dodatkowo przewozić odpowiednio trzy i dwa kontenery zadaniowe („moduły misji”) rozmieszczone na pokładzie.

Symulacje komputerowe projektów Czapli i Miecznika, przeprowadzane przez Centrum Techniki Okrętowej (CTO) w Gdańsku na zlecenie BTT Systems wykazały, że po 30 latach eksploatacji okręty będą pływały z prędkością do 26 w (z uwzględnieniem eksploatacyjnego przyrostu wyporności).
BTT Systems deklaruje, że jest w stanie przeprowadzić badania modelowe do grudnia br., o ile Inspektorat Uzbrojenia podejmie stosowną decyzję w czerwcu. Projekt Czapla i Miecznik został wstępnie sprawdzony w CTO w Gdańsku. Spółka podkreśla, że potwierdzono wtedy słuszność założeń i zaproponowano wprowadzenie korekt, dotyczących kształtu kadłuba, uwzględnionych w dotychczasowych pracach nad projektami PK-6XY i PK-9XX.
„Wysiłki BTT Systems już zostały dostrzeżone przez polski przemysł stoczniowy. Audyt zlecony przez grupę przemysłową MARS Shipyards&Offshore może być efektem planów dalszej współpracy. Pierwszym tego sygnałem był podpisany w styczniu br. list intencyjny pomiędzy MARS i firmą POLIMAT (ówczesna nazwa firmy BTT Systems)” – stwierdza prezes Janusz Kapuściński. Później doszły do tego wyniki audytu, które w przypadku Miecznika i Czapli zawierają m.in. wniosek: „Po otrzymaniu od zamawiającego WWTT i wprowadzeniu korekty do projektu koncepcyjnego, projekt ten będzie dobrą podstawą do opracowania projektu wstępnego okrętu”.
Podobną opinię wyraził również Wojciech Sak Prezes Zarządu MARS Design&Solutions sp. z o.o: „W zacieśnieniu współpracy z BTT Systems widzimy duży potencjał i wspólny interes - na poziomie współpracy projektowej i inżynierskiej oraz ze spółkami stoczniowymi Grupy MARS S&O (głownie w obszarze produkcji specjalnej). Widzimy podobną potrzebę „zasypania luki pokoleniowej“, która się pojawiła po upadku polskich stoczni, poprzez umożliwienie nauki i zbierania doświadczenia przez młodych inżynierów u boku inżynierów i projektantów o dużym doświadczeniu i stażu zawodowym, którzy w wielu przypadkach są już w wieku emerytalnym lub niedługo w niego wejdą. Chcąc zachować i rozwijać te kompetencje widzimy potrzebę świadomej inwestycji w zebranie tych osób w jednym zespole i realizację dużych i ciekawych projektów – m.in. przy programie modernizacji polskiej Marynarki Wojennej”.
BTT Systems ma zawartą umowę o współpracy ze Stocznią Nauta z Gdyni o współpracy w sprawie modernizacji trałowców projektu 207. Porozumienie dotyczy koncepcji modernizacji siłowni głównej i pomocniczej, wykonania projektu modernizacji, sprawowania nadzoru autorskiego oraz opracowania projektu modernizacji systemów: łączności, nawigacji, obserwacji technicznej i uzbrojenia. Jest to związane m.in. z wymianą siłowni, ponieważ nie ma już części do rosyjskich silników wykorzystywanych na tego typu okrętach.
BTT Systems jest także częścią konsorcjum utworzonego przez Stocznię Nauta i Politechnikę Gdańską z zadaniem opracowania i przygotowania projektu okrętu demagnetyzacyjnego, który w pełni odpowiadać będzie wymaganiom stawianym przez MON. Celem konsorcjum jest przekazanie produktu całkowicie opracowanego w Polsce przez polskich inżynierów i zbudowanego w polskiej stoczni.
Nadal obowiązują również umowy podpisane ze stocznią NAUTĄ na zaprojektowanie okrętu patrolowego oraz Okrętu Obrony Wybrzeża o długości 96 m (zgodnie z wymaganiami z dialogu technicznego). Projekt ten wymagał jednak wprowadzenia przeróbek po wyborze przez Ministerstwo Obrony Narodowej do testowania śmigłowca o masie startowej 11 t Caracal i rozpoczęciu programu Ostryga.
W przypadku zaakceptowania przez Zamawiającego przedstawionych projektów Stocznia Nauta jako lider ma zamiar realizować budowę obu typów okrętów. Stocznia Nauta przygotowuje również umowę z BTT Systems na realizację projektu okrętu wsparcia logistycznego oraz współpracuje w programie „Holownik”.

WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135