Reklama

Siły zbrojne

Czeski następca T-72. Hiszpański Leopard czy izraelski Sabra?

Czechy w ramach programu modernizacji armii planują wprowadzić na uzbrojenie nowe czołgi i bojowe wozy piechoty, które w 7. Brygadzie Zmechanizowanej zastąpią posowieckie BMP-2 i T-72M4 CZ. Wśród potencjalnych następców tych ostatnich wymienia się przede wszystkim używane hiszpańskie Leopardy 2A4, ale rozważana jest też oferta izraelskiego IMI Systems obejmująca czołg Sabra bazujący na M60A3. 

Trzon czeskich wojsk lądowych tworzą dziś dwie brygady, z których jedna jest zmotoryzowana i wyposażona przede wszystkim w transportery kołowe Pandur w różnych wariantach. Druga z nich to 7. Brygada Zmechanizowana, posiadająca na wyposażeniu, jak sama nazwa wskazuje, sprzęt ciężki. Brygada składa się z dwóch batalionów zmechanizowanych (71. i 72.) uzbrojonych w bojowe wozy piechoty BVP-2, jednego batalionu pancernego (73.) z czołgami T-72M4 CZ i pojazdami BVP-2 oraz 74. Lekkiego Batalionu Zmotoryzowanego wyposażonego w transportery Pandur 8x8. Obecnie około 30 zmodernizowanych przez krajowy przemysł T-72M4 CZ to jedyne czołgi, jakie znajdują się na czeskim uzbrojeniu, jeśli nie liczyć zmagazynowanych i systematycznie wyprzedawanych za granicę ponad 90 wozów T-72M1.

Zrealizowana w latach 90-tych ubiegłego wieku modernizacja T-72 do standardu T-72M4 CZ, podobnie jak polski program PT-91 Twardy, miała na celu zwiększenie możliwości bojowych dość już przestarzałych wozów T-72M1. Wymiana napędu i przeniesienia mocy, optoelektroniki, systemów łączności i stabilizacji oraz układu celowniczego, nowy pancerz reaktywny i polski system ostrzegania kosztowały łącznie ponad 5 mln dolarów zamiast planowanych 3,7 mln. Modernizacji poddano ostatecznie zaledwie 35 z planowanych 350 pojazdów - przede wszystkim ze względu na znaczny wzrost kosztów. Dodatkowo podniosła ona walory bojowe tych maszyn jedynie w ograniczonych stopniu.

T-72M4Cz Czechy
Wartość bojowa T-72M4CZ jest zbliżona do PT-91 Twardy, czyli niewystarczająca. Fot. Czech Army

Dlatego czeskie siły zbrojne planują w najbliższym czasie zastąpić zarówno bojowe wozy piechoty jak i czołgi 7. Brygady Zmechanizowanej sprzętem spełniającym standardy NATO i reprezentującym znacznie wyższy poziom techniczny. Czeskie ministerstwo obrony za priorytet w kwestii ciężkiego sprzętu uważa pozyskanie bojowych wozów piechoty, ale analizuje również opcje pozyskania czołgów. Rozważane są zarówno pojazdy używane jak i nowe. W tej pierwszej kwestii Praga rozważa drogę podobną do Polski.

Leopard 2A4CZ prosto z Hiszpanii?

Przedstawiciele czeskich sił zbrojnych już kilkakrotnie odwiedzali hiszpańskie miasto Casetas obok Saragossy, gdzie stacjonuje 41. Grupa Wsparcia Logistycznego. Znajdują się tam 53 czołgi Leopard 2A4 wycofane ze służby w 2013 roku. Wizyty tego typu miały miejsce m. in. w lipcu i grudniu ubiegłego roku. Hiszpanie od pewnego czasu szukają klienta na te pojazdy, jednak problem stanowi ich kiepski stan techniczny. Oprócz Czechów taką opcję analizował m .in. Bahrajn i Peru, jednak koszt remontów i innych niezbędnych prac oszacowano średnio na milion euro za czołg. Nie jest to mała suma, zwłaszcza że nie obejmuje modernizacji.

Leopard 2A4 Czechy Hiszpania
Czeska delegacja podczas inspekcji hiszpańskich Leopardów 2A4. Fot. Fuerza Logística Operativa

Z drugiej strony Czesi decydując się na Leopardy 2A4 mieliby możliwość współpracy w zakresie eksploatacji a - być może - również modernizacji swoich pojazdów z Polską. Nie można w takim wypadku wykluczyć późniejszej modernizacji, także z udziałem PGZ i spółek zaangażowanych w program Leopard 2PL. Docelowo mogłoby to doprowadzić do pewnej unifikacji w zakresie czołgów całej Grupy Wyszehradzkiej, gdyż pozostałe kraje również posiadają na uzbrojeniu jedynie symboliczną liczbę przestarzałych T-72. Jest to jednak kwestia obecnie czysto teoretyczna, zwłaszcza w kontekście niezbyt udanej dotychczasowej współpracy przemysłów obronnych i wspólnych programów pozyskiwania czy produkcji uzbrojenia w ramach V4.

Izraelski Sabra dla czeskiej armii?

Dość egzotyczną alternatywę dla hiszpańskich Leopardów stanowi oferta izraelskiego koncernu IMI Systems, o której informują przedstawiciele firmy za pośrednictwem czeskiej prasy. Producent ten zaproponował czeskiemu ministerstwu obrony zakup czołgów Sabra, będących bardzo głęboką modernizacją wozów M60A3, wywodząca się od znajdujących się na uzbrojeniu izraelskich sił zbrojnych czołgów Magach 7C.

Sabre II Turcja
Czołg IMI Sabra II. Fot. IMI Systems

Zmiany w strukturze M60 podniesionego do standardu Sabra II/III obejmują niemal wszystkie istotne systemy pojazdu, od zawieszenia po uzbrojenie i wykorzystują wiele komponentów stosowanych w czołgach Merkava III/IV. Brak jest szczegółowych informacji na temat oferowanego Czechom wariantu Sabra, jednak jak podkreślił David Bohbot, przedstawiciel IMI Systems w tym kraju, w wywiadzie dla portalu Security Magazin  – W oparciu o dostępny budżet wybraliśmy najlepsze co możemy dostarczyć w ramach wymagań określonych przez Republikę Czeską. (…) Mamy starszy model Sabra, ale przygotowujemy znacznie lepszy, nowocześniejszy model.

Prawdopodobnie Bohbot mówiąc o starszym modelu ma na myśli M60T/Sabra Mk. II które wprowadzono na uzbrojenie tureckiej armii na bazie licencji IMI Systems. Pierwsze seryjne egzemplarze trafiły do służby w 2007 roku. Wariant ten uzbrojony jest w izraelską armatę 120 mm z lufą długości 44 kalibrów zbliżoną do wersji stosowanej w czołgu Merkava III i wyposażony jest w niezależny system termowizyjny dowódcy, elektryczny system obrotu wieży i stabilizacji armaty, pancerz reaktywny oraz power pack firmy MTU z przekładnią Renk produkowany na licencji w Turcji.

Najnowsza wersja czołgu Sabra Mk. III, jak zapewnia IMI Systems, nie ma wiele wspólnego z amerykańskim M60 sprzed ponad trzech dekad i wykorzystuje wiele komponentów oraz rozwiązań z czołgu Merkava IV. Są to m. in.: system termowizyjny i system kierowania ogniem Elbit Knight III, armata 120 mm dostosowana do pocisków kierowanych LAHAT, gąsienice nowego typu, system ostrzegania IR/RWR oraz modułowe i reaktywne opancerzenie, zdolne - według Izraelczyków - oprzeć się nawet nowoczesnym ppk. Do tego należy dodać nowy power pack o mocy 1200 koni mechanicznych firmy MTU.

Izraelczycy uznają, że Sabra jest znacznie lepiej dostosowany do europejskiego pola walki niż czołgi Merkava i dlatego nie zostały one zaoferowane. Koszt jednostkowy zależy od wybranego wariantu. Jeżeli Czesi zdecydowaliby się na czołgi Sabra Mk III, charakteryzujące się większymi zdolnościami, automatycznie wiązałoby się to z wyższym kosztem.

Gdyby Czechy zdecydowały się na ofertę Izraelską, stałyby się pierwszym na świecie użytkownikiem czołgów Sabra w najnowszej wersji, prawdopodobniej otwierając dla IMI Systems nowe rynki zbytu. Wybór hiszpańskich Leopardów 2A4 wiązałby się nieuchronnie z potrzebą modernizacji, z której być może mogłyby skorzystać polskie firmy zaangażowane w program Leopard 2PL - jeśli Czechy wybrałyby unifikację z Polską, a nie gotowy pakiet niemieckich modernizacji. Niezależnie od wyboru ostatecznej „czeskiej drogi”, przyjdzie nam poczekać na decyzję w sprawie następcy T-72M4 CZ jeszcze co najmniej 3-5 lat. 

Reklama

Macron w Polsce, ukraińskie drony, upadek Syrii – Defence24Week 103

Komentarze (49)

  1. Al.S.

    Ja bym na miejscu Czechów szybko brał te Leony z Hiszpanii. To nic, że stare i zużyte, skoro części do nich są teraz do nabycia po okazyjnej cenie w Aleppo. Mają tam ponoć całe, kompletne wieże..

    1. rozczochrany

      Dobre dobre! Tylko podziurawione i popalone te wierze a zwrotów nie przyjmują na Aleppo :)

    2. pyton

      A po co wogóle im czołgi? Kiedy Czesi ostatnio walczyli - w średniowieczu?

  2. WRZECIONO

    "Sabra" / "Leo2A4"..czyli powrót do przeszłości ale Czechom którzy nigdy nie będą w full kontakcie z przeciwnikiem lecz tylko li wsparciem a nie biorących na siebie głównego uderzenie npla na siebie ( bo mają bezpieczne położenie) te efektory niszczenia mogą w pełni wystarczyć.. A jeśli chcieliby coś modernizować a przy tym zostawiając swoje stare kadłuby T-72...najlepszą opcją byłoby zdjęcie wieży z armatą i posadzenie na kadłubie czeskich czołgów wieży bezzałogowej z armatą 30mm oraz zestawem ppanc z opcją na montowanie modułów plot czy automatycznego granatnika a z pancerza jaki zostałby po zdjęciu armaty wzmocnić kadłub czołgu ..zrobić po prostu kompilacje "rosyjskiego Terminatora" ...lub zastosowanie wariantu jordańskiego,czyli posadzenie na kadłubie wieży bezzałogowej z działem RUAG 120mm CTG L52... Tak właśnie Jordania zrobiła z pozyskanymi z Wlk.Brytanii czołgami Challenger I. RUAG CTG daje identyczną szybkość wylotową pocisku jak Rheinmetal 120mm L55 i posiada automat ładowania. Załogę czołgu ( zmniejszoną do dwóch czołgistów -opcja)można byłoby umieścić w koszu co prawda ilość pocisków zmaleje.... ale 16 pocisków na współczesnym polu walki jest wystarczające ... A w Wojsku Polskim takie kompilacje byłyby dobrym uzupełnieniem dla wsparcia naszych " zagonów pancernych " apropo posadzenie na kadłubie wieży bezzałogowej z działem RUAG 120mm CTG L52. nasz przemysł ma przećwiczone opracowanie wieży do tej armaty przy okazji programu Anders....dotychczasowa armata L44 może skutecznie walczyć z nowymi pancerzami jedynie przy zastosowaniu pocisku z rdzeniem ze zubożonego uranu,którego producenci (USA,Rosja, Izrael) oprócz swoim nikomu ich nie sprzedadzą.... lub najlepiej budując kompilacje "Terminatora"( armata ATK Mk 44 + spikej/pirat +grom/piorun + granatnik GA-40mm ...na wszystkie efektory mamy licencje lub sami je wykonujemy ) a jeszcze lepiej posadowienie armaty Bofors 57 mm ..która załatwiałaby i plot i wsparcie i ppanc

    1. hmm

      Czołg Al-Hussein czyli ex-brytyjski Challenger-1 z wieżą czołgową Falcon ma 3 osobowa zaloge, kwestia modernizacji T72 jordanska wieza tez byla wielokrotnie walkowana na tym forum, nie da sie jest za malo miejsca (za niski kadlub czolgu).

  3. Rezonator

    A może warto trochę podpatrzeć z Sabre i dać do T-72 nową optykę i działo 120 mm od Leoparda2PL? Mieli byśmy jednolity rodzaj dział/amunicji w armii i coś co daje kopa. Do tego nowy power pack od MTU (z silnikowni w Poznaniu) i trochę dopancerzenia. To daje jakiś sensowny efekt. T-72/PT-91 i tak nie wytrzyma trafienia większością rakiet i pocisków czołgowych ale byłby przynajmniej dość skuteczny zeby coś zniszczyć i dość szybki żeby uciec.

  4. roland

    Czołg T72 jest niereformowalny. Próby modernizacji w innych krajach i w Polsce to wyrzucone pieniądze w błoto. Nic z tego nie będzie, przykład Twardy.

    1. szarik

      Ale MON ostatnio postanowił, że "Czarna Brygada" będzie miała właśnie T-72 jako podstawowe wyposażenie...

    2. Extern

      Przecież Malaj to była bardzo udana kompilacja wschodnich i zachodnich (głównie Francuskich) rozwiązań. Co ciekawe tylko Bumarowi udało się aż takie głębokie pożenienie tych różnych technologii.

  5. michal1988

    Czesi kupi lekki czołg ZETOR Wolfdog z armaty 120mm.

    1. vvv

      nie ma czegos takiego jak "lekki czolg". od dawna jest tylko MBT a nie lekkie, srednie czy ciezkie czolgi. bwp z armata 120mm to nie czolg ale wozy wspracia ogniowego

    2. Nesher

      Czechy nie kupić lekki czołg z Zetor, nie kupują również BWP z Zetor. Ponieważ Zetor Wolfdog nie istnieje. Zetor pokazał prezentację w programie PowerPoint tylko z przesłaniem, że kiedy armia daje im pieniądze są w stanie wyprodukować prototyp. A ponieważ armia nie chce finansować zamki w powietrzu, projec nie ma przyszłości.

  6. Pytam

    Rozumiem, że przezbrojenie armii w nowe czołgi +zakup kolejnych w celu zwiększenia potencjału militarnego jest kosztowne ale czy nie warto pokusić się o zakup licencji oraz polonizację jakiegoś zagranicznego produktu? 1. Ktoś wspominał tutaj, że Niemcy mieli na sprzedaż licencję na Leoparda w wersji 2A6. Przestawilibyśmy się na jeden typ czołgu. 2. Swego czasu też tutaj ktoś mówił że były prowadzone rozmowy z Włochami na temat zakupu licencji na Ariete C-1. 3. Japonia zniosła zakaz na eksportowanie własnych wyrobów militarnych. Ich konstrukcja jest o tyle ciekawa że uch czołg jeździ zarówno do przodu jak i tyłu z prędkością ok. 70km/h. Czy nie warto byłoby pozyskać od nich licencję oraz podrasować silnik i dołożyć pancerza? (obecna masa ok. 48 ton) 4. Koreański K-2 podobnie jak i Type10 po dopancerzeniu boków mógłby być bardzo dobrym czołgiem jak na nasze warunki Niezależnie którą konstrukcję byśmy wybrali Rosomak S.A. mógłby zająć się budowaniem kadłubów, HSW ma swoją lufownię, w poznańskich zakładach moglibyśmy produkować własne silniki i przekładnie. Zostałaby kwestia elektroniki ale chyba i z tym moglibyśmy sobie poradzić skoro daliśmy radę z Rosomakami. Wszystko rozbija się o fundusze.

    1. Wojtek

      Dokładnie popieram w 100% czas działać i zakupić licencję dla nas najlepszym rozwiązaniem byłby zakup licencji na leoparda wszak potrzebujemy ponad 1000 czołgów. Najgorsze jest to że nic w tej sprawie się nie dzieje.

  7. pewniak

    Z pewnego źródła Polska będzie modernizować pt-91 do standardu pt-16 wszystkie wozy, po tej modernizacji ma być podjęta decyzja czy zmodernizować pt-72.

    1. Bartek

      Nie będziemy modernizować PT-91, prędzej kupimy więcej leonów, nawet w złym stanie (np. właśnie od Hiszpanii) wyremontujemy i przerobimy na 2PL + ewentualnie w końcu coś ruszy z Gepardem, może też posadowią na Rośku wieżę z działem 105/120 mm, bo przydałby się coś na kołach z dużym działem. A T-72 kilkadziesiąt sztuk miało iść lub już poszło do Jordanii, resztę jakby się ktoś łebski trafił można by (po zmodernizowaniu albo tak jak są) sprzedać Ukraińcom, bo modernizacja nie miałaby ekonomicznego uzasadnienia - do wymiany: silnik + przekładnia, SKO, działo itd. itp

    2. PRS

      Wystarczy przeczytać ,,specyfikację" PT16... W zasadzie to praktycznie w całości ,,nowy" czołg. Zostaje tylko kadłub, który i tak należy przerobić. Nie wiem jaki jest koszt nowego kadłuba i jaki jest to procentowy udział w całości kosztów (materiał i robocizna vs robocizna przy modernizacji starego). Na pewno ,,nowy" zostałby wykonany z odporniejszej stali i mógłby mieć wzmocnione, spec. ukształtowane dno. Gdyby MON naprawdę chciało (a jak widać przez dwie dekady im się nie chce) to zamówiło by w Łabędach ,,serię pilotażową" 22 szt. ( 2 szt. na testy ,,zmęczeniowe" + 4 do Torunia + 16 do Żagania) w oparciu o T72. Weryfikacja, podliczenie kosztów. Kolejna zbliżona ilościowo seria ale przy wykonaniu nowego kadłuba. Weryfikacja, podliczenie kosztów. Porównanie - koszt /efekt. Decyzja w oparciu o wyniki testów, opinie żołnierzy i całkowity koszt modernizacji. Nawet jeżeli miała by być to wtopa finansowa to przy 40 szt. jako kraj nie zbankrutujemy. Plusem było by doposażenie 34 BP w dwie kompanie czołgów z działami o identycznym kalibrze co reszta Dywizji oraz być może zainteresowanie jakiegoś ,,jelenia" z Afryki/Azji taką moderką.

  8. Zbulwersowany podatnik

    Czy swego czasu nie prowadzono rozmów na linii MON- Iveco-Fiat w sprawie pozyskania licencji na włoskiego C-1 Ariete? Oczywiście jak można się domyślić wszystko skończyło się na tym, że stworzymy "własny"?

  9. PRS

    Czesi tak samo jak my muszą wymienić BWPy. Tylko skala ilości jest znacznie inna... Obecnie posiadają dwie Brygady WL. Z czego jedna jest zmechanizowana i posiada w swojej strukturze 2 bataliony BWP. Licząc ,,z górką" i ,,zapasem mobilizacyjnym" to nie jest więcej niż 150 sztuk do zakupu/wymiany. Gdyby sytuacja w Europie się zaostrzyła i zechcieli by utworzyć dodatkową brygadę to penie była by ona zmotoryzowana i oparta o ciężarówkę/transporter Tatry + Pandury. Ostatnio zapadła decyzja o wydzieleniu/podporządkowaniu pewnej części czeskich wojsk bodajże 1 DP BW. Na pewno nie będzie to batalion pancerny na T72 (łączność!). Raczej także nie baon zmotoryzowany na Pandurach (bo Niemcy mają Boxery). Moim zdaniem Czesi zakupią Pumy od Niemców i przezbroją te swoje 2 baony zmech. Kosztowna ale konkretna sprawa. Bardzo duża odporność balistyczna, nowoczesny silnik i wystarczająca ,,pukawka". Czołgi dla jedynego baonu pancernego to dla nich pieśń dalekiej przyszłości. Z tak niewielkimi potrzebami to mogą podłączyć się do programu francusko-niemieckiego ,,czołgu przyszłości".

    1. Nesher

      To nie jest dokładna, Czeska armia chce 210 BWP przynajmniej. Puma nie jest faworytem, Niemcy nie mają partnera w CZ, ulubione są dwa: konsorcjum BAE i VOP CZ (państwo jest właścicielem spółki) z CV90 i Czechoslovac group ze współpracy z GDLS z ascod II (CSG ma wyłączność na produkty GDLS jak PANDUR lub ascod dla Europy Środkowej i Wschodniej oraz w Azji południowo-Zachodniej. Tego lata wszyscy kandydaci zostaną pokazane na poligonie koło Brna. Armia chce porównać zdolność deklarowaną przez producentów z rzeczywistością. Z wyjątkiem ascod i CV90 zostaną prawdopodobnie przedstawione również Namer z Izraela, Dardo z Włoch, Lynx z Niemiec, udział Puma nie jest pewien, PSM wie, że Puma jest zbyt drogie i prawdopodobnie również nie chce transferu technologii do CZ. transfer technologii i częściowego montażu jest kondycja państwa czeskiego.

    2. Nesher

      Czeska armia chce 210 BWP przynajmniej. Puma nie jest faworytem, Niemcy nie mają partnera w CZ, ulubione są dwa: konsorcjum BAE i VOP CZ (państwo jest właścicielem spółki) o CV90 i grupy Czechoslovac ze współpracy z GDLS z ascod II (CSG ma wyłączność na produkty GDLS jak PANDUR lub ascod dla Europy Środkowej i Wschodniej oraz w Azji południowo-Zachodniej. Tego lata wszyscy kandydaci zostaną pokazane na poligonie koło Brna. Armia chce porównać zdolność deklarowaną przez producentów z rzeczywistością. z wyjątkiem ascod i CV90 zostaną prawdopodobnie przedstawione również Namer z Izraela, Dardo z Włoch, Lynx z Niemiec, udział Puma nie jest pewien, PSM wie, że Puma jest zbyt drogie i prawdopodobnie również nie chce transferu technologii do CZ. transfer technologii i częściowego montażu jest kondycja państwa czeskiego.

  10. Lord Godar

    Czesi mają znacznie "mniejszy" problem z wymianą BWP niż my. Jedna sprawa to ilość - znacznie mniejsza , a druga to to , że mają BWP-2 z 30-tkami , a nie jak my BWP-1 z 73 mm fifką więc jeszcze kilka lat spokojnie na dobrą sprawę pociągną. Jeśli chodzi o czołgi , to problem jeśli chodzi o ilości podobny czyli dla nich wydatek znacznie mniejszy , ale stosunkowo "palący" bo zostało im bardzo mało czołgów , które maja potencjał bojowy ( T-72 M4 Cz) a i z nimi mają problemy i ich utrzymanie będzie co raz kosztowniejsze. Tyle , że myślą już z wyprzedzeniem o wymianie. Co zrobią , to juz trudno przewidzieć . Myślę , że być może dołączą do klubu Leo z racji silniejszych powiązań gospodarczych z Niemcami , tylko że niekoniecznie przez zakup czołgów w Hiszpanii. Hiszpańskie Leopardy kwalifikują się do kapitalnego remontu , więc zakup ich nie do końca jest opłacalny. Można by brać je pod uwagę jeśli cena ich była by niska do zastosowania jako podwozia bazowe pod wozy specjalistyczne. Dla kogoś kto ma kasę i chciałby się "pobawić" można te kadłuby po moderce przeznaczyć pod nowe wieże np. bezzałogowe z armatą 130 mm. Może to abstrakcja , ale robiąc to we współpracy z Niemcami , można by sobie stworzyć szansę na udział w zyskach , poprzez danie szansy na drugie życie Leo 2 , bo Leo 3 za szybko się nie pojawi .

  11. bohemista

    Znając z historii walecznośc armii czeskiej a i ich wkład w obronę państw NATO, obecny wybór czołgu chyba nikogo nie dziwi... Bo coz z tego że mieliby np. super-Abramsy czy super-Leopardy, skoro wykorzystanie ich ograniczałoby sie od jakiś sporadczynych defilad podczas świąt państwowych...

    1. Pim

      Położenie geograficzne Republiki Czeskiej jest nieco inne niż nasze i np. Rumunii. Oni mają jednego wielkiego sąsiada, który raczej nie będzie ich destabilizował. Nasz sąsiad może tak czynić. Jakbyśmy byli na ich miejscu, to też 100 czołgów by wystarczyło.

    2. Marek

      Robią za to co innego. Podobno ich minister spraw wewnętrznych obawiając się skutków wędrówek "ubogacaczy" różnych zachęca Czechów do kupowania sobie broni. Co jak co, ale Czechom zdrowego rozsądku nie da się odmówić.

  12. Gall Anonim

    Skoro te hiszpańskie Leopardy 2A4 są tak zużyte, to może warto by było je kupić, ale nie po to aby doprowadzać je do standardu Leopard 2PL, co by było zbyt kosztowne, lecz zamiast tego by wykorzystać je jako bazę dla specjalistycznych pojazdów takich jak WZT, mosty towarzyszące czy czołgi saperskie.

    1. asdasd

      Albo do magazynu na części zamienne i testy.

    2. cynik

      Albo posadzic na nich jordanska wieze Falcon 2

  13. Jaksar

    dla mnie jest niezrozumiałe, że "polski" rząd a głównie MON nie zabiegają o pozyskanie od Hiszpanów tych Leopardów 2A4. Po zmodernizowaniu ich nasze wojska pancerne posiadały by dość dobrą strukturę dla obrony kraju. Uważam jednak, że tzw, modernizacja Leopard 2A4 do wersji L2PL jest bez sensu, zanim te czołgi wejdą do służby trzeba będzie je ponownie modernizować. Polska potrzebuje czołgów zdolnych do zwalczania tych jakie potencjalnie mogłyby być wykorzystywane w konflikcie z naszym krajem a taką możliwość na dzień dzisiejszy dają nam czołgi poziomu Leopard2A7 w których można by wykorzystywać własne rozwiązania.

    1. dropik

      A7 z naszymi wlasnymi rozwiązaniami? o czym ty mowisz. ciekaw jakie rozwiązania masz na mysli bo jakoś nic mi nie przychodzi na mysl bo wszystko byloby gorsze niz oryginał, a producent by sie nie zgodził. Nawet gdyby to budowa prototypu trwałaby dłużej niż modernizacja a4 i a koszty by były ogromne. Gdyby były mniejsze nikt by nie modernizował A4. Niemcy wszak też modernizuja swoje a4 do a7 wiec chyba najlepiej co ile kosztuje.

    2. grundy

      Hiszpańskich L2A4 nikt nawet kijem nie ruszy, nie dość, że w fatalnym stanie technicznym to jeszcze po hiszpańskiej moderce. Jak widać nawet bogaty Bahrajn dał sobie z nimi spokój. Jeśli sprzedadzą je innym posiadaczom L2A4 na kanibalizm to będzie dobrze o ile coś tam jest zdatnego do wykorzystania, bo z tą ofertą sprzedaży bujają się już dość długo. Gdyby to było coś warte to odkupiliby je Niemcy do przeróbki na wersje specjalistyczne po tym jak im się Szwajcaria wycofała się ze sprzedaży większej ilości swoich 2A4.

  14. Nesher

    Na podstawie planu modernizacji czeskiej armii, czołgi nie są priorytetem. Wymiana T 72MCZ4 zostanie rozwiązany po 2025 roku. Głównym priorytetem, z wyłączeniem innych programów, takich jak wielozadaniowych śmigłowców, radary, przeciwpancerny pocisk kierowany, pojazdy opancerzone Titus to nowy system anty obrony powietrznej i wymiany BWP. Program tylko nowe BWP będzie kosztować około 50 miliardy koron, to mniej lub bardziej cały budżet czeskiej armii na okres jednego roku! Prawdą jest, przedstawiciele czeskiego ministerstwa: od obrony odwiedził Hiszpanię i sprawdzane hiszpanski Leo 2, ale stan techniczny jest tak biedny, tylko koszt gotowy do użycia stanowią około 1 mln euro, jeśli doliczyć koszt modernizacji na tym samym poziomie, co Leo 2 A6 / A7, całkowite koszty będą niemal takie same jak koszty nowych czołgów. Sabra III to prywatna działalność producenta tylko, czeski ministerstwo obrony nie jest zainteresowany tą ofertą, jeżeli co Czesi myślą o rozwiązanie "egzotycznych", Merkawa IV jest faworytem. Ale egzotyczne czołg nie jest prawdopodobne. Dziś nikt nie wie, które czołgi (nowe lub używane) będzie na rynek około 2028 roku.

  15. Zbulwersowany podatnik

    Co z szumnym tematem który pojawił się bodajże dwa miesiące temu odnośnie rzekomego posiadania na zbyciu przez Niemców ok. 400 Leopardów w wersji 2A4? To może być ostatnia szansa na pozyskanie tych maszyn w Europie i ich zmodernizowanie. Wiem, że budżet MON jest napięty, ale jesteśmy krajem frontowym do licha, są rzeczy ważne i ważniejsze.

    1. Junger

      Na rynku znajduje się jeszcze 98 sztuk szwajcarskich Leopardów 2. Natomiast jeśli chodzi o Niemcy to sprawa jest tyle interesująca, co zagadkowa.

  16. Marek

    Ile to może ważyć ? M60 A3 to coś ok 50 ton plus dodatkowy pancerz , żeby im nie wyszedł jakiś masowy potworek bazujący na bądź co bądź starym klamorze .

    1. Marek

      Przecież tam są inne inne gąsienice, zawieszenie i zespół napędowy, więc w czym rzecz?

  17. WB

    Nigdy Czesi nie kupią u nas jakiegokolwiek uzbrojenia, a pomysł, żeby nam zlecać moderkę będzie dla nich równie absurdalny jak dla nas zlecenie modernizacji F-16 Zulusom. Traktują nas jako technologicznie zacofanych, inna sprawa, że pod budowie Gawrona, pękających podwoziach do Kraba mogą mieć rację PS. może na początek opanujmy technologie produkcji prochu wielobazowego, którą Czesi znają od dawna potem pogadamy

  18. Woj

    Grupa v4 to fikcja ona nie istnieje czas zapomnieć i wejść w ścisłe grono UE przyjąć euro a nie izolować się jak to robi naczelni.

    1. Faszysta

      @Woj, Lepiej w izolacji niz w zlym towarzystwie.

    2. tylop

      dokladnie

    3. Marek

      Grecja chciała wejść. Przyjęła Euro. I zafundowała sobie kryzys.

  19. Slavia

    Czesi z pewnością by zbudowali sobie te 100 czołgów u siebie. I byłyby to dobre czołgi. Problem w tym, że po podziale Czechosłowacji, fabryka czołgów oraz BWP pozostała na Słowacji.

  20. strategg

    Może pchnijmy im kilka najbardziej zjechanych, starych leosi A4 pod warunkiem że zamówią u nas modernizację i zakup amunicji z Meska. Co Wy na to ? :)

    1. X

      Ciekawe☺

    2. wirtual

      Czy nowoczesną amunicję już produkujemy? Czy z hali wyszedł już pierwszy, całkowicie i wg planów zmodernizowany Leo?

  21. EdwardTeach

    biorac pod uwage potencjal sasiadow to kazdy wybor bedzie dobry, bo Niemcy i tak maja nowsze Leony a my i Slowacy..... w okolo 80% wciaz t-72 tej czy innej generacji

    1. Było, minęło

      Słowacy mają jeszcze czynną fabrykę czołgów. My już nie. Mało tego, zniszczyliśmy fabrykę silników Wola, a fabryka Łabędy utraciła kompetencje nawet do produkcji pojazdów WZT, na które miała ogromne zamówienia.

  22. skot

    Czesi uważają nas za kraj stojący cywilizacyjnie niżej. Zaś swoją "kulturę" techniczną za coś wyjątkowego. Jeżeli mieliby grzebać coś przy starych-nowych Leo to tylko z ich producentem. To niemożliwe, żebyśmy samodzielnie mogli zrobić coś lepiej niż Niemcy czy oni sami. Tak to wygląda mniej więcej od 50 lat i nic się nie zmienia.

  23. xyz470

    Oto kolejny przykład głupoty. Wszystkie kraje postsowieckie chcą coś zbudować w pojedynkę i przebierają w magazynach złomu. To takie proste. Każdy z krajów zobowiązuje się kupić po 3 sztuki (słownie trzy) nowych Leo A7 rocznie (Polska, Czechy, Słowacja, Bułgaria, Węgry, Rumunia) co daje razem 18 sztuk. Do tego Niemcy dla każdego dorzucają po trzy sztuki starych Leo A4 po 1 Euro. Program realizować przez wiele lat i tym sposobem, może wolno, ale systematycznie będziemy zwiększali nasze bezpieczeństwo, przy sensownym rozłożeniu obciążenia finansowego. Proste i można. Można. Na składowisku złomu nić ciekawego moi drodzy czescy przyjaciele nie znajdziecie.

    1. Kamaz

      Tylko do tego trzeba mieć skutecznych dyplomatów. Prawdziwych, a nie takich od gadania o wielkości czy międzymorzu, którzy nic realnego nie potrafią załatwić. Trzeba też umieć wytłumaczyć ludziom, że to jest w ich interesie, w czasach gdy króluje populizm w postaci "nasz przemysł potrafi" albo "nie wierzcie im, gdy mówią że od naszych obietnic zawali się budżet - to bzdura". Jednym słowem: póki rządzą populiści nazywani politykami, a nie prawdziwi politycy, którzy potrafią się porozumieć z każdym dla wspólnego dobra, póty nasze działa samobieżne czy okręty będą powstawały przez kilkanaście lat, a my na forach dalej będziemy się zastanawiać, czemu proste i funkcjonalne rozwiązania nie są możliwe

    2. wolf

      Do tego trzeba mieć przemysł , a nie skansen w którym rządzą związkowcy i fundują nam pilicę w cenie 20 mln PLN za jednostkę ognia...DZIAŁKO 23 MM !!!! za 5 mln $$$. Nasze błędy (Krab, Błyskawica, MSBS, Ślązak) niczego nas nie nauczyły. Dyplomacja to jedno, ale zarządzanie projektami to już specjalność dla zawodowców z biznesu a nie Januszy z polityki. Dodatkowo ceny które oferujemy są kosmiczne 1600 $ za Beryla, jakby nie patrzeć modernizację Tantala. Czesi w takiej broni strzeleckiej zostawili nas tak, że my nawet ich spalin nie wąchamy. Dodatkowo w kooperacji jesteśmy cieniutcy jak barszcz. Czesi nie wysłali brygady do Iraku, a projekty sprzedażowe + modernizacja dla armii Iraku to nasi mogą u nich korepetycje brać. I oni to wiedzą.

  24. wahad

    A tak zupełnie Off- topic.Widzieliście Rosomaka 6x6 w trakcie wizyty Prezydenta w Siemianowicach? Dół to Rosomak 3 osiowy z wieżą BRDM uzbrojona w minigun i "bliżej nieokreślone pociski"?

    1. Dropik

      Nie ma oczym tu wspominać. Nie udana konstrukcja

    2. Repeta

      To była Ukraińska wieża.

  25. Victor

    Można tylko pomarzyć co razem moglibyśmy osiągnąć gdyby w gronie V4 udałoby się dogadać co do wspólnych zakupów i modernizacji. Ale to tylko marzenia. Takie same jak te o Międzymorzu z tymi krajami...

    1. bolo

      Wspólnie to możemy kupować ale z Rumunami. Np. części i uzbrojenie do F 16 a może nawet kolejne szesnastki. To jedyne realne Międzymorze.

    2. ryszard56

      zgadzam się

    3. X

      A może gadanie tamtych krajów z nami...

Reklama