Reklama

Siły zbrojne

Czeski czołg podstawowy T-72M4 CZ. Czesi dysponują ok. 30 maszynami tego typu. Fot. Jan Kouba/Ministerstwo Obrony Republiki Czeskiej/www.army.cz.

Czesi wzmacniają rezerwy armii

Nowe prawo zwiększy w Czechach perspektywy rekrutacji żołnierzy zawodowych i tzw. aktywnej rezerwy (Active Reserve) oraz przyczyni się do poprawy połączeń między oboma korpusami. Jest to element szerszych działań, w celu wzmocnienia czeskich sił zbrojnych.

1 lipca 2016 roku w Czechach weszły w życie trzy nowe przepisy. Głównym celem ich wprowadzenia ma być zachęcenie obywateli do zwiększenia swojego zaanagażowania w obronę państwa.

Jak podkreśla czeski minister obrony Martin Stropnicky, większa inicjatywa ze strony obywateli jest niezwykle ważna biorąc pod uwagę obecną sytuację bezpieczeństwa w regionie. Dodał również, że do służby zgłosiło się już dwa razy więcej chętnych, niż w tym samym czasie w roku poprzednim.  

Czytaj więcej: "Wielka, polityczna dekoracja… i nic więcej". Czeski minister krytycznie o polityce Polski w V4

Liczba rezerwistów czeskiej armii zwiększyła się w przeciągu pierwszej połowy 2016 roku o 100 osób. Obecnie w Active Reserve służy więc 1 360 żołnierzy, których do 2025 roku, zgodnie z przyjętym w zeszłym roku planem modernizacji w czeskich siłach zbrojnych, ma być co najmniej 5 tysięcy. Czesi zamierzają istotnie zwiększyć liczebność armii w następstwie kryzysu na Ukrainie, i wzmocnienie czynnej rezerwy jest jednym z elementów tych planów. Podwyższeniu ulegnie też budżet wojskowy.

Czytaj więcej: Czechy podwoją wydatki obronne. "Modernizacja, zwiększenie liczebności armii, nowe jednostki"

Nowe prawo ma więc "uczynić bardziej atrakcyjnym" przyłączenie się do czeskich jednostek rezerwy. Active Reserve ma bowiem łączyć w sobie zarówno służbę cywilną, jak i wojskową oraz oferować lepsze wynagrodzenie cywilnym pracodawcom. Sami rezerwiści będą mogli brać udział w działaniach żołnierzy zawodowych na terytorium kraju, jak i zagranicznych misjach utrzymywania pokoju. 

 

 

 

 

 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Podbipięta

    Czyli kopiują naszą OT ! Co na to krytycy tej formacji?

    1. Tap

      Tak, a skąd informacja, że kopiują, to są rezerwy armii, które już wzrosły o aż 100 osób, tak no popatrz to oni mają 1360 osób w rezerwie, a my myślisz ile mamy w NSR porównaj liczby i zrozumiesz.

Reklama