Reklama

Siły zbrojne

Czechy zmieniają zdanie i chcą wysłać Gripeny nad granice z Ukrainą

W razie potrzeby czeskie Gripeny mogą być wysłane do krajów NATO graniczących z Ukrainą – fot. Ministerstvo obrany České republiky
W razie potrzeby czeskie Gripeny mogą być wysłane do krajów NATO graniczących z Ukrainą – fot. Ministerstvo obrany České republiky

Czeski minister obrony Martin Stropnicky poinformował w telewizji publicznej CT, że Republika Czeska jest przygotowana do wysłania swoich samolotów - wliczając w to Gripeny, do ochrony przestrzeni powietrznej krajów NATO graniczących lub znajdujących się w pobliżu Ukrainy.

Według Stropnickiego obecne ruchy statków powietrznych krajów NATO są reakcją na rosyjską aktywność w stosunku do Ukrainy i nie były one wcześniej planowane. Według niego Stany Zjednoczone już wysłały dodatkowe samoloty F-16 do Polski na prośbę rządu z Warszawy i jeżeli będzie taka potrzeba to Czesi są gotowi zrobić to samo. Co więcej Stropnicky potwierdził, że już są prowadzone rozmowy nad wysłaniem czeskich Gripenów nad granicę rumuńsko – ukraińską.

To wyraźna zmiana w postawie czeskiego ministra, który jeszcze kilka dni temu zaprzeczał by Czechy miały uczestniczyć w jakichkolwiek manewrach wojskowych ze Stanami Zjednoczonymi, Polską lub jakimiś innymi krajami NATO.

Stropnicky nadal jednak twierdzi, że atak wojsk rosyjskich na ukraińskie terytorium jest „scenariuszem fantastyczno – naukowym”. Według czeskiej telewizji już trwają ustalenia dotyczącego wspólnych ćwiczeń amerykańsko – czesko – polskich, ale to przedsięwzięcie podobno miało być planowane długo wcześniej przed wydarzeniami na Krymie.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (12)

  1. Jeta

    Dzięki za takie wsparcie. Amerykańskie F-16 teraz są, a 10 minut po starcie (w zależności od woli polityków) mogą być już na terenie Niemiec. Znowu możemy zostać sami.... Wycofanie innych rodzajów wojsk trwa znacznie dłużej. Dlaczego nikt o tym nie pomyśli.

    1. VfV

      Racja! Poodkręcać Amerykanom kółka żeby nie uciekli!!!

  2. pasha

    Pozostaje pytanie czy naprawiono problem wymiany danych między Gripenami a AWACS'em

  3. Wojtekus

    Wsparcie czeskich Gripenow jest najbardziej logicznym posunienciem z ich strony wrazie konfliktu. Te kilka-kilkanascie sztuk ich maszyn w powietrzu moze odciazyc nasze lotnictwo. Nie jest to duzo ale my tez duzo nie mamy.

  4. patriota

    Że co? Że te 12 Gripenów i 25 L-159T mają bronić wschodnich rubieży UE? Putin rażony atakiem śmiechu zwija się w ciężkich konwulsjach na podłodze. Polskie lotnictwo wojskowe posiada 36 F-16 C/D (najnowocześniejsze F-16 w krajach Unii Europejskiej), 32 Mig-29 (aktualnie modernizowanych), 40 Su-22 (jako przynęta dla wrogich systemów OPL), 8 Aermacchi M-346, 5 C-130, 16 CASA C-295 i ze 30 M-28.

    1. okapoka

      Nie podniecaj się tak, bo to nasze "potężne" lotnictwo bawi Putina tak samo jak i czeskie.

    2. Eagle

      Łaskawie przypominam, iż te 12 F-16D bl.52+, które mamy, posiada również pełną wartość bojową ;-) nie są to bezwartościowe samoloty szkoleniowe.

    3. pasztet1986

      48 szt F16, 32 szt mig-29 i 32 szt su 22 czyli razem 7 eskadr. potencjal mniejszy niz na jednym amerykanskim lotniskowcu, zarowno ilosciowy jak i techniczny. ehh przydaloby sie drugie tyle f16 i przynajmniej z 16 sztuk f-35 w miejsce tych su 22.

  5. Rambo

    dobrze ze wysylaja, tpo znaczy ze jak cos to atakujacy musi walyczyc nie z jedna nacja a wieloma. Apropos grupy wyszehradzkiej, niebagatalizujcie tego, Czechy, Slowacja i Wegry razem wziete sa tak samo silne, liczebnie jesli chodzi o mieszkancow jak i gospodarczo (PKB) czyli i moze narazie w teori miliotarnie co POLSKA. Dziekuje Czechom za zaangazowanie, kraj ktory jest maly i sumie raczej reagowal w przeszlosci neutralnie.

    1. fg

      Bzdura, łatwiej się walczy z tak rozdrobnioną grupą, gdzie każdy myśli że jest mądrzejszy, nie szanuje sojuszników.Masz pojęcie ile było waśni i kombinatoryki wśród aliantów w II WŚ ? I jak to na morale wpływało? Inny styl życia inne wyuczone zachowania, problemy komunikacyjne i mentalne. Jeśli chodzi o walkę z wieloma narodami to rosja jest na zdecydowanie lepszej pozycji.

  6. pól źartem,pól serio ale z prawej flanki

    no tak ; nad państwa graniczace z Rosja porozdzielaja i wyśla swoje dwanaście Gripenów a ich przestrzeni powietrznej musem nasze "jastrzebie" beda chronić - coś za bardzo rozrzutni ci Czesi..,nie daj Panie Boźe aby im przyszlo do glowy to samo zrobić z jedynym batalionem czolgów w sluźbie...Kto tu niedawno proponowal abyśmy zawiazali sojusz w sojuszu z innymi potegami militarnymi środkowo/wschodniej Europy - takimi jak ; Litwa ,Lotwa ,Estonia ,Slowacja...?

    1. tomkun

      Sojusz taki ma sens, ale koniecznie z Finlandią, Szwecją i przede wszystkim z Turcją. Chodzi tu przede wszystkim o rozrzucenie rosyjskich wojsk na jak najszerszym froncie.

  7. m

    Czesi mogą co najwyżej wysyłać "Lentilki" na Krym ....

  8. Scooby

    Poćwiczyli z naszymi na poligonie w Nowej Dębie i już kozactwo. Samoloty w lizingu więc nie ma co się o nie martwić.

  9. Straznik_Libre

    Koldra za krotka wiec na wszystkie niezbedne ilosciowo zakupy uzbrojenia dla polskiego wojska niestety nie ma pieniazkow ale sporo idzie na dublowane pensje wyzsza ranga oficjerow szczegolnie generalow ich zastepcow pulkownikow, podpulkownikow etc. Dlaczego Panowie z rzadu nie biora sie za reforme strukturalna naczelnego dowodstwa tylko wzieli sie za marynarke i wojska specjalne gamonie a dzieki zminejszniu liczby tych generalkow co trzesa portkami juz w sytuacjach? ta redukcja tetatow wyzszego szcebla jest niezbedna w wojsku polskim. Moglibysmy dzieki temu sporo zaoszcedzic w budzecie ale i lawteij bylby zarzadzac wojskiem nie bylo by sporow kompetencyjnych, szybciej zakupic nowe samoloty przynajmniej w liczbie 60 sztuk ktore moglby strzec polskiego nieba a nie korzystac z pomocy sojusznikow tymbardziej Republiki Czeskiej to jest krepujace i jest mi jako polskiemu oficerowi na prawde wstyd.

  10. mw

    Jak długo jeszcze będziemy tolerować ignorancję Czechów? Są od nas bogatsi, a chowają się za naszymi plecami. Jest ich mniej niż nas, ale ich całkowite PKB to prawie 40% naszego. Nie muszą utrzymywać tak jak my Marynarki Wojennej, więc mogliby mieć chociaż siły powietrzne z prawdziwego zdarzenia. A oni nawet eskadry myśliwców nie kupili na własność. Czołgów też prawie nie mają, my samych Leopardów mamy więcej. Obronę przeciwlotniczą mają w jeszcze gorszym stanie niż my chociaż terytorium do obrony zdecydowanie mniej. Co nam po takich sojusznikach? To samo tyczy się Węgier i Słowacji. Nasza dyplomacja powinna ich przycisnąć, bo tylko wspólnym wysiłkiem całego regionu możemy przeciwstawić się Rosji.

    1. ak

      Czesi jak zwykle są albo bardzo przebiegli (czytaj: mądrzy) albo pragmatyczni. Turystyczne "achy" i "ochy" nad pięknem Pragi - niezniszczonego miasta i przerażenie "ciężką, siermiężną i mroczną" architekturą Warszawy. Dokąd turyści wolą dziś jeździć? Kto oprócz nas pamięta o postawie Polaków? A proszę przypomnieć sobie jak wyglądała aksamitna rewolucja w 1989 r. - kiedy już Polakom się udało, ZSRR nie ingerował, wtedy Czesi ruszyli z "rewolucją". I jak zwykle im się udało (owszem, w 1968 roku tak nie było, gwoli prawdy). Więc pewnie znów się "przewiozą", podczas gdy mu już pewnie jesteśmy na celowniku.

    2. luk9921

      A po co im potężna armia? mają komfortową sytuacje: żadne państwo nie zagraża im w bezpośredni sposób. Nie mają ambicji zostać regionalnym mocarstwem jak polska, a ich specjalizacja w ramach nato to obrona chemiczna. Choć faktycznie do obrony PLOT mogli by się przyłożyć.MN w jaki sposób mieli byśmy zdyscyplinować Czechów? stwórzcie silna armie bo pożałujecie? zagrozić im naszą marynarką wojenną?

    3. Zgryźliwy

      Wydaje mi się, że to nie leży w ich mentalności. No, może oprócz Węgrów. Ale tam sprawa rozbija się chyba o "kasę" - nie o jej brak a o to, że w innych resortach jest potrzebna bardziej. A Czesi? No cóż - to już nie husyci....

  11. ak

    Czesi jak zwykle są albo bardzo przebiegli (czytaj: mądrzy) albo pragmatyczni. Turystyczne "achy" i "ochy" nad pięknem Pragi - niezniszczonego miasta i przerażenie "ciężką, siermiężną i mroczną" architekturą Warszawy. Dokąd turyści wolą dziś jeździć? Kto oprócz nas pamięta o postawie Polaków? A proszę przypomnieć sobie jak wyglądała aksamitna rewolucja w 1989 r. - kiedy już Polakom się udało, ZSRR nie ingerował, wtedy Czesi ruszyli z "rewolucją". I jak zwykle im się udało (owszem, w 1968 roku tak nie było, gwoli prawdy). Więc pewnie znów się "przewiozą", podczas gdy mu już pewnie jesteśmy na celowniku.

    1. cwvwv

      Nie pekaj. Polska to nie Czechy, chociaz blisko, zupelnie inne interesy. kapisko?

    2. acid

      Do Pragi jedziesz się nachlać i naćpać do Warszawy robić karierę. Wyzbądź się wreszcie kompleksów kolego.

  12. acid

    UUFfffffff jaka ulga, spokojnie idę spać.

Reklama