Czesi postawili na modernizację swojego lotnictwa już w latach 90. XX wieku. Z jednej strony powodem tego były zobowiązania wynikające ze zbliżającej się akcesji do NATO (1999 rok) oraz czynników gospodarczych. Obecnie lotnictwo wojskowe liczy 123 statki powietrzne, w większości wyprodukowane pod koniec wieku, bądź już w obecnym.
Lotnictwo bojowe Republiki Czeskiej obejmuje dwa typy samolotów – są to wielozadaniowe maszyny JAS-39C/D Gripen, które są leasingowane od Szwecji, a także uzupełniające je lekkie maszyny szkolno-bojowe Aero Vodochody L-159A/T. Dzięki nim Czesi zapewniają sobie ochronę przestrzeni powietrznej kraju, a także mogą pełnić zadania ekspedycyjne – już dwukrotnie czeskie Gripeny brały udział w NATOwskiej misji Baltic Air Policing nad państwami bałtyckimi (Litwą, Łotwą oraz Estonią). Dodatkowo w eksploatacji, cały czas, znajdują się także starsze odrzutowe samoloty szkolno-treningowe Aero Vodochody L-39 Albatros.
CZYTAJ: Koniec czeskiego leasingu Gripenów?Obecnie największy rozwój przeżywa lotnictwo transportowe. Jego najnowszymi nabytkami są samoloty do transportu VIP – kanadyjski Bombardier Challenger oraz para Airbus A319 (te ostatnie zastąpiły czeskie Tu-154M). Ostatnim starym statkiem powietrznym tej klasy jest pojedynczy Jakowlew Jak-40, którego okres służby jest już policzony. Poza nimi Czesi eksploatują także cztery lekkie samoloty transportowe EADS CASA C-295M, które zastąpiły (podobnie jak w Polsce) An-26 – w przeciwieństwie do naszego kraju, Czesi mają jednak problemy z tymi samolotami, które ograniczają ich wykorzystanie w warunkach wojennych. Wsparciem dla CAS są własne L-410 Turbolet, eksploatowane w wariancie transportowo-pasażerskim oraz rozpoznawczym (dwa egzemplarze).
[caption id="attachment_17892" align="alignright" width="300" caption="Czesi leasingują od Szwedów czternaście wielozadaniowych samolotów bojowych Saab JAS-39C/D Gripen – fot. Łukasz Pacholski"][/caption]
CZYTAJ: Lotnictwo wojskowe Białorusi (AD 2013)Flota śmigłowców obejmuje maszyny czterech typów – starych Mi-2 (produkowanych w świdnickich zakładach PZL), dostarczonych w latach 90. XX wieku wielozadaniowych W-3 Sokół (także z PZL Świdnik) oraz konstrukcji rosyjskich – rodziny Mi-8/17 oraz szturmowych Mi-24/35. W tym przypadku Praga zdecydowała się na sprzęt sprawdzony i wręcz idealny – władze nie planują bowiem kupować zachodnich konstrukcji, skoro te rosyjskie spełniają (nawet z nawiązką) wszelkie wymagania.
CZYTAJ: Lotnictwo wojskowe Belgii (AD 2013)Najbliższa przyszłość nie zakłada znaczących zmian sprzętowych – najważniejszym wydarzeniem bieżącego roku będzie podpisanie umowy na zakup dwóch średnich samolotów transportowych Embraer C-390, który jest obecnie rozwijany przez brazylijskiego potentata. Dzięki dołączeniu do programu w tak wczesnej fazie, Czesi zapewnili sobie bowiem udział w produkcji dla własnych zakładów przemysłu lotniczego. Najprawdopodobniej będą jednymi z dwóch (pierwszych) użytkowników tej konstrukcji na Starym Kontynencie – w przeciwieństwie do Polski zdecydowali się na maszyny fabrycznie nowe.