Reklama

Siły zbrojne

Ćwiczenia zwiadowców batalionu powietrznodesantowego

Fot. Sebastian Brzezina (MON)
Fot. Sebastian Brzezina (MON)

Gliwiccy żołnierze z plutonu rozpoznawczego 16. batalionu powietrznodesantowego odbyli ćwiczenia, w czasie których przemierzyli trasę oraz wykonali wyznaczone przez instruktorów zadania. Wśród nich znalazło zakładanie baz patrolowych czy organizacja punktów obserwacyjnych.

Jak informuje kapitan Marcin Gil, przygotowaną trasę marszu w podgliwickim lesie podzielono na kilka odcinków. Żołnierze z plutonu rozpoznawczego, pokonując drogę marszem ubezpieczonym, znali tylko najbliższy punkt jaki mieli odnaleźć. Na końcu każdego wyznaczonego odcinka znajdowała się informacja o azymucie i odległości do kolejnego miejsca, gdzie czekały na nich następne koordynaty. - Marsz musiał być więc wykonany precyzyjnie. Mała pomyłka w wyznaczeniu kierunku lub policzeniu odległości mogła spowodować, że zadanie nie zostałoby wykonane - pisze rzecznik prasowy 6. Brygady Powietrznodesantowej.

Czytaj także: Żołnierze i sprzęt desantują się z Herculesów

Na ostatnim, szóstym punkcie zamiast kolejnych koordynat zwiadowcy poznali właściwe zadanie. Mieli rozpoznać obiekt zajęty przez przeciwnika, określić jego siły i sporządzić dokumenty bojowe, które posłużą do zameldowania dowódcy o sytuacji w obserwowanym rejonie. Na podstawie danych dostarczonych przez pluton rozpoznawczy mogli podjąć decyzję o sposobie wykonania zadania przez cały batalion.

W czasie szkolenia oceniany był każdy element działania plutonu. Ważne było nie tylko to, czy zadanie zostało wykonane, ale też w jaki sposób zwiadowcy to zrobili. W rozpoznaniu liczy się przecież przede wszystkim jakość, a więc każdy element działania ma wpływ na końcowy efekt, czyli wykonanie zadania. Najmniejszy nawet błąd może spowodować wykrycie spadochroniarzy przez przeciwnika i porażkę.

Gliwiccy spadochroniarze planują już kolejne zadania dla swoich zwiadowców. Następnym razem znacznie większa część ich misji będzie wykonywana w środowisku wodnym.

Czytaj także: "Lądowcy" na Anakondzie pod dowództwem NATO. 30 tys. żołnierzy na ćwiczeniach

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Nani

    16 bpd jest w Krakowie, a nie w Gliwicach ciołku.

  2. Oficer

    Mała pomyłka; w Gliwicach stacjonuje 6bpd, a nie 16bpd!

    1. NIghtmax

      6 jest w krakowie kolego

  3. Mirek

    Bez celowników na karabinach ??? To jacy oni zwiadowcy ?