- Analiza
- Wiadomości
Co dalej z emerytami? Wielka flota nie doleciała [ANALIZA]
Su-22 zakończyły służbę w Siłach Powietrznych. Jaki dalszy los czeka myśliwce, których miało być znacznie więcej. Na całym świecie plany wojskowe rozmijają się z rzeczywistością. Tak samo było i jest u nas.

Autor. Jarosław Ciślak/Defenc24.pl
Polskie samoloty myśliwsko-bombowe Su-22M4 i szkolno-bojowe Su-22UM3K uroczyście zakończyły swoją eksploatację. W stanie lotnym mamy jeszcze 12 Su-22M4 i 6 Su-22UM3K. Co się z nimi stanie oficjalnie jeszcze nie wiadomo.
Zobacz też
Jeszcze do niedawna na lotnisku w Świdwinie przechowywano dodatkowo 14 Su-22M4, które co prawda miały jeszcze resurs godzinowy (nalotu), ale skończył im się resurs kalendarzowy (wiek) i stanowiły fundusz naprawczy dla pozostałych jeszcze latających samolotów. Trzy z nich zostały już nieodpłatnie przekazane przez MON:
- samolot o numerze taktycznym 7411 został przekazany Stowarzyszeniu Towarzystwo Lotnicze w Świebodzicach;
- samolot o numerze taktycznym 7412 został przekazany Pilskiemu Stowarzyszeniu Historyczno-Militarnemu w Pile;
- samolot o numerze taktycznym 9616 został przekazany Politechnice Poznańskiej.
Co najmniej siedem kolejnych zostało przekazanych Agencji Mienia Wojskowego, która wystawiła je już na sprzedaż. Do kupienia są samoloty o numerach 8102, 8103, 8308, 8310, 8816, 8818, 9615. Los pozostałych czterech czyli 8715, 8919, 8920 i 9102 nie jest znany autorowi.

Autor. M. Mróz
W latach 80-tych XX wieku degradacja siły bojowej Wojska Polskiego zbiegła się z wielkim kryzysem ekonomicznym naszego kraju. Władze na Kremlu jednak nie zważały na to i cyklicznie słały do władz polskich nakazy odnowienia sprzętu wojskowego. Doszło nawet do tego, iż zagrożono wprowadzeniem zmian w plany wojenne Układu Warszawskiego i likwidacją tworzonego na czas wojny Frontu Polskiego. Istnienie w planach tego frontu od lat 60-tych było powodem do dumy dla ówczesnych władz partyjno-rządowych. Stawiało to Polskę w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do innych państw sojuszniczych. Podobnym tworem organizacyjnych na czas przewidywanej wojny mogła się pochwalić tylko Czechosłowacja.
Zupełnie inną sprawą jest czy w prawdziwych planach wojennych ZSRR Front Polski rzeczywiście był uwzględniany. Z jednej strony Zjednoczone Dowództwo Sił Zbrojnych Państw Stron Układu Warszawskiego (co należy czytać radziecki Sztab Generalny) stawiało przed naszym frontem zadania organizacyjno-mobilizacyjne na czas pokoju. Polska próbowała je skwapliwie wykonywać, ale z różnym skutkiem. Obawy ludzi radzieckich dotyczyły zdolności tego frontu do wykonania zadań zaczepnych przy coraz starszym polskim uzbrojeniu. Udostępniane Polsce plany wojenne co prawda pokazywały włączenie do Frontu Polskiego jednej radzieckiej armii, ale i tak gro sił miało być polskich.
Pod koniec lat 70-tych XX wieku polska słabość sił i środków była szczególnie widoczna w lotnictwie frontowym. Na czas pokoju polskie lotnictwo podzielone było na Wojska Obrony Powietrznej Kraju (WOPK) i Wojska Lotnicze (WL) oraz Lotnictwo Marynarki Wojennej (LMW). WOPK miały bronić terytorium kraju, a WL i LMW przeznaczone były do działań na froncie zewnętrznym.

Autor. Airwolfhound / Wikimedia Commons / CC BY-SA 2.0
Przez wiele lat organizacyjnie duża część Wojsk Lotniczych na czas wojny formowana była w 3.Armię Lotniczą. Jednak z dniem 1 lutego 1983 jej ranga została zmniejszona i armia została zastąpiona Wojskami Lotniczymi Frontu (WLF). Składało się ono m. in. z następujących jednostek lotniczych:
- 2.Brandenburskiej Dywizji Lotnictwa Myśliwsko-Bombowego w Pile;
- 3.Brandenburskiej Dywizji Lotnictwa Myśliwsko-Bombowego w Świdwinie;
- 4.Pomorskiej Dywizji Lotnictwa Myśliwskiego im. gen. Józefa Smagi w Malborku;
- 7.Pułku Lotnictwa Bombowo-Rozpoznawczego w Powidzu;
- 32.Pułku Lotnictwa Rozpoznania Taktycznego w Sochaczewie;
- 37.Pułku Śmigłowców Transportowych w Leźnicy Wielkiej;
- 44.Pułku Lotnictwa Łącznikowo-Sanitarnego mobilizowanego (36 śmigłowców Mi-2) w Radomiu i Nowym Mieście n. Pilicą;
- 17.Eskadry Lotniczej w Poznaniu Ławicach.
Oprócz wymienionych jednostek lotniczych w skład Wojsk Lotniczych Frontu wchodziło szereg jednostek dowodzenia i zabezpieczenia logistycznego.
W skład każdej z dywizji wchodziły po trzy pułki lotnictwa myśliwsko-bombowego lub lotnictwa myśliwskiego. Każdy pułk bojowy etatowo składał się z trzech eskadr po 12 samolotów czyli łącznie 36 (z pewnymi wyjątkami). Dodatkowo w pułkach było przeważnie po 6 samolotów szkolno-bojowych i po 3-4 samoloty treningowe TS-11 Iskra.
Zobacz też
Reasumując w skład WLF wchodziły:
- lotnictwo myśliwskie frontu, które składało się z trzech pułków na samolotach myśliwskich MiG-21;
- lotnictwo myśliwsko-bombowe frontu, które składało się z jednego 2-eskadrowego pułku na samolotach Su-20, jednego pułku na samolotach Su-7 i pięciu pułków na samolotach Lim-6, będących polską licencyjną wersją radzieckiego MiG-17;
- lotnictwo rozpoznawcze frontu, które składało się z pułku na samolotach rozpoznawczych MiG-21R oraz w części zadań ze wspomnianego pułku na Su-20.
Dodatkowo nasza Marynarka Wojenna posiadała jeden pułk lotnictwa myśliwsko-bombowego i jedną eskadrę lotnictwa rozpoznawczego na samolotach Lim.

Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Większość z tych maszyn była już ówcześnie mocno przestarzała i wyeksploatowana. Aby zmusić Polskę do zmiany tego stanu Moskwa cyklicznie przesyłała do Warszawy swoje rekomendacje na ten temat. Dotyczyły one zakupu ogromnych liczb sprzętu wojskowego i wprowadzaniu zmian organizacyjnych.
Dla zilustrowania tego mechanizmu można posłużyć się „Rekomendacjami do rozwoju lotnictwa WP na lata 1986-1990 i perspektywy do 1995” przesłanymi przez marszałka Kulikowa w czerwca 1983 roku. Warto zwrócić uwagę, iż już wtedy Polska była w procesie zakupu samolotów Su-22 w celu zastąpienia nimi całkowicie przestarzałych samolotów Lim-6.
Rosyjskie rekomendacje z 1983 roku dotyczyły zakupu i wprowadzenia do służby w naszym lotnictwie nie tylko samolotów Su-22, ale również samolotów myśliwskich MiG-29 oraz szturmowych Su-25. Ale teraz skupmy się na samolotach Su-22. Rosjanie przewidywali zakup przez nas najpierw bombowych Su-22M3, a później bombowych Su-22M4 i rozpoznawczych Su-22M4R oraz szkolno-bojowych Su-22MU. Oznaczenia te pochodzą z oryginalnych rekomendacji z 1983 roku.
Dzisiaj wiadomo, że nie kupiliśmy wersji Su-22M3, a od razu nowszą wersję Su-22M4. Nie było osobnej wersji rozpoznawczej Su-22MR tylko do niektórych Su-22M3 mieliśmy zasobniki rozpoznawcze, a nasza wersja szkolna nosiła nazwę Su-22UM3K.
Moskwa chciała abyśmy do 1 stycznia 1986 roku dysponowali:
- 36 samolotami Su-22M3, 24 samolotami Su-22M4 i 12 samolotami Su-22UM w dwóch pułkach lotnictwa myśliwsko-bombowego WLF;
- 20 samolotami Su-22M4 i 4 samolotami Su-22UM w pułku lotnictwa myśliwsko-bombowego LMW.
W następnym okresie planistycznym czyli do 1 stycznia 1990 roku Polska miała dysponować:
- pułkiem lotnictwa myśliwsko-bombowego WLF z 36 samolotami Su-22M3;
- trzema pułkami lotnictwa myśliwsko-bombowego WLF, każdy z 36 samolotami Su-22M4 czyli łącznie ze 108 maszynami tego typu;
- pułkiem lotnictwa myśliwsko-bombowego LMW z 36 samolotami Su-22M4;
- eskadrą lotnictwa rozpoznawczego LMW z 10 samolotami Su-22M4R.
Łącznie dawało to 36 samolotów Su-22M3, 144 samolotów Su-22M4, 10 samolotów Su-22M4R oraz adekwatną liczbę samolotów szkolno-bojowych Su-22MU.
Zakupy Su-22 miały się na tym nie zakończyć i być kontynuowane w następnej pięciolatce. W ich efekcie według prognozowanego stanu na 1 stycznia 1996 roku lotnictwo miało dysponować:
- pułkiem lotnictwa myśliwsko-bombowego WLF z 36 samolotami Su-22M3;
- pięcioma pułkami lotnictwa myśliwsko-bombowego WLF łącznie ze 204 samolotami Su-22M4, co oznaczałoby przejście ich na etat 40-samolotowy;
- pułkiem lotnictwa rozpoznawczego WLF z 37 samolotami Su-22M4R;
- pułkiem lotnictwa myśliwsko-bombowego LMW z 36 samolotami Su-22M4;
- eskadrą lotnictwa rozpoznawczego LMW z 10 samolotami Su-22M4R.
Docelowo miał to dać łącznie:
- 36 samolotów Su-22M3;
- 250 samolotów Su-22M4;
- 47 samolotów Su-22M4R;
- adekwatną do nich liczbę samolotów szkolno-bojowych Su-22MU.
Ówczesne polsko-radzieckie stosunki wojskowe polegały na radzieckiej dominacji i polskich próbach podołania narzucanym wymaganiom. Każdorazowo po otrzymaniu rekomendacji strona polska przygotowywała odpowiednie plany informując co planuje wykonać, a co ze względu na kłopoty gospodarczo-finansowe musi przenieść na „tradycyjną następną pięciolatkę”. Jak wiadomo plany planami, a życie życiem. W praktyce oznaczało to, iż Polska nie była w stanie zrealizować nawet tych zmniejszonych przez siebie planów. Zamawiano i kupowano zdecydowanie mniej sprzętu wojskowego niż planowano. Pomimo tego, iż oba kraje łączył sojusz, funkcjonowała wtedy gospodarka nakazowo-rozdzielcza, a w rozliczeniach z ZSRR używano rubla transferowego to ceny radzieckiego uzbrojenia były bardzo wysokie.

Autor. Łukasz Pacholski/Defence24
Powyższe i rozpad bloku radzieckiego spowodował, iż Polska nie kupiła tylu „Suk” czyli samolotów Su-22 ile chciała Moskwa. Łącznie zakupiono 90 samolotów bojowych Su-22M4 i 20 samolotów szkolno-bojowych Su-22UM3K. Marynarka Wojenna nie dostała ani jednego Su-22, a wszystkie dostarczone weszły na uzbrojenie czterech pułków Wojsk Lotniczych. Ich liczba była zbyt mała, aby mogły być one ukompletowane zgodnie z 36-samolotowym, a nawet 30-samolotowym etatem. W pułku w Powidzu były używane równolegle ze starszymi samolotami Su-20.
Dwa pierwsze Su-22M4 uległy katastrofom lotniczym jeszcze przed zakończeniem dostaw. 9 sierpnia 1986 roku zniszczeniu uległ samolot o numerze taktycznym 9514, a 23 października 1986 roku samolot o numerze taktycznym 7104. Spowodowało to, iż maksymalna liczba polskich Su-22 wyniosła 108 sztuk przy zakupionych 110 sztukach. Nasze maszyny zostały wyprodukowane w ZSRR w większości w latach 1984-1986. Tylko 10 ostatnich Su-22M4 pochodziło z produkcji z 1988 roku.
Warto przy okazji porównać polskie zakupy do łącznej liczby wyprodukowanych maszyn w ZSRR. Na początku należy zaznaczyć, iż dla siebie ZSRR produkował samoloty pod oznaczeniem Su-17. Maszyny robione na eksport otrzymywały nazwy Su-20 i Su-22. W ZSRR wyprodukowano 400 samolotów Su-22M4, z których Polska zakupiła 90 oraz 77 samolotów szkolno-bojowych Su-22UM3K, z których kupiliśmy 20. Samoloty Su-17 nie były produkowane na własne potrzeby w jakiś oszałamiających liczbach. Np. wzorcem dla eksportowego Su-22M4 był radziecki Su-17M4, których wyprodukowano tylko 231 sztuk. Tylko, oczywiście jak na liczby ówcześnie produkowanych samolotów dla radzieckiego lotnictwa. Ale liczba i poszczególne typy wyprodukowanych Su-17, Su-20 i Su-22 to jest temat już na osobną opowieść. A zrobiono ich łącznie 2867 sztuk.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu