Reklama

Siły zbrojne

Trudny test Żelaznej Kopuły

Fot. IDF
Fot. IDF

Ostrzał rakietowy ze Strefy Gazy i izraelskie ataki lotnicze na to terytorium trwały niemal bez przerwy we wtorek, co wyglądało na jedną z najbardziej intensywnych walk między Izraelem a Hamasem od czasu konfliktu w 2014 r. Ostrzał był taki, że izraelski system obrony rakietowej Iron Dome (Żelazna Kopuła) wydawał się być przeciążony - pisze AP.

Z wielu miejsc w Gazie unosiły się słupy dymu. We wtorek wieczorem atak rozszerzył się na największe miasto Izraela - Tel Awiw, który znalazł się pod ostrzałem rakiet wystrzeliwanych ze Strefy Gazy.

Amerykański dziennik "Washington Post" zwraca uwagę, "jak oto rakiety wystrzeliwane z Gazy testują Żelazną Kopułę", "w dużej mierze rakiety unieszkodliwiane są przez powszechnie chwalony izraelski system obrony przeciwrakietowej", ale "obecna runda konfliktu jest niezwykle intensywna".

Żelazna Kopuła to system opracowany przez izraelskie firmy Rafael Advanced Defense Systems i Israel Aerospace Industries, przy finansowym i technicznym wsparciu Stanów Zjednoczonych.

Wprowadzona do użytku w 2011 roku Iron Dome ma za zadanie powstrzymywać rakiety krótkiego zasięgu i artylerię, jak te wystrzeliwane ze Strefy Gazy. Dwa oddzielne systemy, znane jako Proca Dawida i Strzała, są przeznaczone do zwalczania zagrożeń średniego i dalekiego zasięgu, w tym samolotów, dronów, rakiet i pocisków - podaje "WP".

Żelazna Kopuła opiera się na systemie radarów i analiz w celu określenia, czy nadlatująca rakieta stanowi zagrożenie, wystrzeliwując urządzenie przechwytujące tylko wtedy, gdy nadlatująca rakieta grozi uderzeniem w zaludniony obszar lub ważną infrastrukturę.

Reklama
Reklama

Rakiety przechwytujące, które są wystrzeliwane pionowo z mobilnych jednostek lub statycznego stanowiska startowego, są zaprojektowane tak, aby zdetonować nadlatującą rakietę w powietrzu, co powoduje eksplozje na niebie, które towarzyszą syrenom ostrzegawczym.

W rozmowie z dziennikiem "Israel Hayom" przedstawiciele armii powiedzieli, że sprzęt nie zmienił się od czasu jego rozmieszczenia, ale zmiany w oprogramowaniu sprawiły, że z biegiem lat system stał się bardziej wydajny. Moshe Patel z resortu obrony powiedział tej prawicowej gazecie, że Iron Dome ma "zdolność do zwalczania pocisków cruise, dronów i nie tylko", w tym "zagrożeń, które w tej chwili nawet nie istnieją, ale prawdopodobnie pojawią się w nadchodzących miesiącach".

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze