Reklama
  • Wiadomości

"Ciężka piechota" trzonem brytyjskich sił w Estonii

Brytyjski sekretarz obrony Michael Fallon udzielił mediom informacji na temat składu wojsk brytyjskich, które trafią do Estonii w ramach batalionu międzynarodowych sił NATO.

Fot. British Army via Facebook
Fot. British Army via Facebook

Większość personelu batalionu NATO mającego stacjonować na terenie Estonii dostarczy Wielka Brytania. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Michaela Fallona 800 żołnierzy brytyjskich wchodzących w skład tego oddziału będzie pochodzić z 5. batalionu pułku Rifles, stacjonującego na stałe w bazie Bulford Camp w hrabstwie Wiltshire (obecnie jednostka stacjonuje w mieście Paderborn w Niemczech). Trafią oni do Estonii w kwietniu 2017 r.

Wspomniany pułk składa się z pięciu niezależnych batalionów regularnych i dwóch zapasowych. Dowództwo pułku mieści się w Winchester, jednak poszczególne bataliony stacjonują w odrębnych miejscach. 5. batalion to obecnie jedyna jednostka Rifles używająca bojowych wozów piechoty Warrior.

Oprócz ciężkiej piechoty z 5. batalionu Rifles kontyngent brytyjski będzie również zawierał niewielki oddział czołgów Challenger 2 z Queen’s Royal Hussars i wsparcie artyleryjskie, w tym wyrzutnie GMLRS. W skład sił brytyjskich wejdzie też oddział saperski, specjaliści od logistyki i pododdziały rozpoznawcze. Oficer dowodzący 5. batalionem Rifles płk Mark Willson w wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie armii brytyjskiej dodał, że pozostałe państwa, Francja i Dania, dostarczą ogółem 200 żołnierzy i sprzęt, w tym również czołgi.

Brytyjski sekretarz obrony Michael Fallon wspomniał także, że Brexit nie zmieni brytyjskich dążeń do poprawy sytuacji bezpieczeństwa sojuszników NATO w regionie. Ma temu służyć właśnie wspomniane przebazowanie żołnierzy na terytorium Estonii, kompanii wojsk do Polski i myśliwców Typhoon w rejon Morza Czarnego.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama