Jak oświadczył gen. Breedlove wydzielony pododdział US Air Force operujący z bazy w Łasku przetrwał ostatnie cięcia budżetowe i na horyzoncie nie widać planów redukcji tej misji.
Pytania te nawiązywały do zakończenia w piątek dwutygodniowej misji szkoleniowej sześciu F-16 z 510th Fighter Squadron stacjonującej stale we włoskiej bazie Aviano. Była to trzecia misja szkoleniowa, od podpisania w tej sprawi porozumienia w listopadzie 2012 roku. Na bazie tego samego porozumienia w Łasku na stałe stacjonuje mały zespół, wydzielony z 52nd Operations Group. Jego zadaniem jest obsługa amerykańskich maszyn rotowanych w naszym kraju. Przede wszystkim F-16 Fighting Falcon i C-130 Hercules.
Czytaj także: III rotacja US Air Force w Łasku
Gen. Breedlove, były pilot myśliwski i dowódca działań USAF w Aviano, bardzo pozytywnie wypowiedział się o polskich siłach zbrojnych i współpracy dwustronnej. „To, co widzę, to bardzo dobre i profesjonalne siły zbrojne, stale rozwijające swoje możliwości obronne.” Jego zdaniem współpraca jest bardzo udana i dobrze się kształtuje. Dowódca EUCOM skorzystał też z okazji, aby pochwalić polskie inwestycje w obronność i zaznaczyć, że wielu bogatszych członków NATO jest krytykowanych za nie robienie tego samego.
W planach obronnych obecnej administracji USA, Polska odgrywa rolę znacznie skromniejszą niż w czasach Busha. Jednak pozostaje istotnym podmiotem regionalnej polityki obronnej i globalnych planów obrony. Nawet, mimo rezygnacji z rozmieszczenia w naszym kraju instalacji do zwalczania rakiet balistycznych wycelowanych w USA.
Zobacz również: Dowódca Sił Powietrznych i ambasador USA w Łasku o polsko-amerykańskiej współpracy
Gen. Breedlove uważa za istotną, kontynuację dwustronnych polsko-amerykańskich manewrów i ćwiczeń. Szczególnie, ze względu na bardzo dobre warunku na polskich poligonach lotniczych. Jednocześnie zaznacza, że nie spodziewa się w tym roku żadnych ograniczeń w operacjach podległych mu sił, wynikających z cięć budżetowych.
(JS)