Reklama

Siły zbrojne

Brytyjskie drony zrzuciły więcej bomb, niż samoloty

Bezzałogowiec MQ-9 Reaper należący do RAF uzbrojony w pociski Hellfire oraz bomby kierowane GBU-12 Paveway. Maszyny tego typu zrzuciły ponad 80 % pocisków kierowanych i bomb, użytych bojowo w Afganistanie od końca marca 2011 do połowy czerwca 2014 roku. Fot. MoD UK.
Bezzałogowiec MQ-9 Reaper należący do RAF uzbrojony w pociski Hellfire oraz bomby kierowane GBU-12 Paveway. Maszyny tego typu zrzuciły ponad 80 % pocisków kierowanych i bomb, użytych bojowo w Afganistanie od końca marca 2011 do połowy czerwca 2014 roku. Fot. MoD UK.

Brytyjskie bezzałogowce Reaper wykorzystały bojowo w Afganistanie kilkakrotnie więcej bomb i pocisków kierowanych niż załogowe samoloty uderzeniowe Tornado, w okresie od końca marca 2011 do połowy czerwca 2014 roku.

Według informacji ujawnionych przez brytyjski parlament bezzałogowce typu MQ-9 Reaper zrzuciły w Afganistanie 317 bomb i pocisków kierowanych w okresie od 24 marca 2011 roku do 16 czerwca roku bieżącego. W tym samym czasie należące do RAF załogowe samoloty uderzeniowe Tornado wykorzystały „jedynie” 71 rakiet i bomb kierowanych.

Oznacza to, że więcej niż 80 % pocisków kierowanych i bomb użytych bojowo przez brytyjskie lotnictwo (z wyłączeniem śmigłowców) w Afganistanie przez ostatnie 3 lata było przenoszonych przez systemy bezzałogowe. Samoloty i drony należące do sił powietrznych Wielkiej Brytanii w omawianym okresie nie wykorzystywały bowiem bomb niekierowanych.

Bezzałogowe środki latające typu MQ-9 Reaper to jedyne zdolne do przenoszenia uzbrojenia drony, eksploatowane w chwili obecnej w siłach zbrojnych Wielkiej Brytanii. Brytyjskie Reapery są uzbrojone w pociski AGM-114 Hellfire i bomby kierowane laserowo GBU-12 należące do rodziny Paveway. W przyszłości będą one prawdopodobnie przenosić także rakiety powietrze - ziemia Brimstone.

 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Oj

    Z " normalnym " przeciwnikiem takie latawce miały by problem wystartować z lotniska a jak by już wystartowały to i tak by nie doleciały nad cel nie mówiąc o jakimś zrzucaniu bombek a o powrocie do bazy to tylko pomarzyć .......

    1. Jac

      Bo i do normalnego przeciwnika nie są budowane.

  2. qqqq

    Po co trzymamy Su-22?

    1. watwatwat

      Lot Su-22 jest mega tani, trzymane sa tylko po to aby pilotow utrzymac.

  3. Marcin

    Ech statystyki, statystyki. A teraz niech autor porówna wagomiar tych bomb i pocisków oraz skalę zniszczeń. Samolot zawsze będzie skuteczniejszy od drona, przynajmniej przez najbliższe 40 lat.

    1. watwatwat

      40 lat? A czemu nie 7 albo 70? Nie ma odwrotu od tego. Juz widac co sie dzieje. Na jakikolwiek kraj z obrona przeciwlotnicza naloty beda robic tylko UAV. Samoloty juz nawet na pastuchow w Afganistanie sie nie nadaja, za drogo, za krotko w powietrzu, za duzo obslugi po locie.

  4. Chester

    Statystyka wynika z charakteru działań, UAV służą jako CAS i najważniejszą ich zaleta jest dostępność środków bojowych. Czas Reapera w powietrzu 12-14 godzin, Tornado-2 godziny stąd ta statystyka. No i cena, godzina lotu UAV jest kilka razy tańsza niż samolotu bojowego. A na likwidację celów osobowych wystarcza środki bojowe przenoszone przez UAV.

  5. hehe

    Nie dość że pilot nie umiera, to zawsze można wziąć do obsługi nerda co na konsoli w takie gry przegrał pół życia ;) Nie potrzeba wyśróbowanych norm zdrowotnych, nie potrzeba kondycji, dobrego wzroku itp. Ot gra komputerowa

  6. Meee

    Nic dziwnego ... Lepiej stracić drona niż pilota (człowieka)

Reklama