Reklama
  • W centrum uwagi
  • Ważne
  • Wiadomości

Brytyjczycy szukają haubic 155 mm. Są wymagania

Wymagania stawiane dla następcy 155 mm haubic samobieżnych AS-90 w ramach Mobile Fires Platform (MFP) zostały doprecyzowane przez UK’s Defence Equipment and Support (DE&S). Po prawie roku od opublikowania RFI, Brytyjczycy zdecydowali się na korekty kluczowych parametrów taktyczno-technicznych.

Fot. MoD UK/Crown Copyright.
Fot. MoD UK/Crown Copyright.

Brytyjskie Wojska Lądowe chcą zastąpić AS-90 (z lufami o długości 39 kalibrów), obecnie eksploatowane m.in. w 1 Królewskim Pułku Artylerii Konnej oraz 19 Królewskim Pułku Artylerii. Z ogólnej liczby zbudowanych 179 haubic w służbie i magazynach pozostaje ok. 100-117 sztuk.

Już wcześniej było wiadomo, że nowy system artyleryjski ma być jednak samobieżny. Zasadnicze wymagania w obecnej postaci oznaczono jako minimalne, które musi on osiągnąć. I tak – zgodnie z danymi podawanymi przez IHS Jane's – wymaga się zdolności do ustawienia zapalnika pocisku i wystrzelenia standardowej 155 mm amunicji (bez wspomagania) za pomocą modułowego systemu ładowania na zasięg strzelania wynoszący 30 km (preferowany 40 km) w każdych warunkach klimatycznych i atmosferycznych. Ponadto nowy system artyleryjski powinien być zdolny do zmiany pozycji po prowadzeniu ognia ciągłego (w tym typu multiple-round simultaneous impact - MRSI), w czasie do 4 minut i 30 sekund, z założeniem do 2 minut po wykonaniu pojedynczego zadania ogniowego z przemieszczeniem na odległość co najmniej 550 metrów od poprzednio zajmowanego stanowiska.

Jak pisze IHS Jane’s, nowy środek ogniowy powinien być również zdolny do prowadzenia ognia amunicją ASAEM (Armour Seeking Area Effects Munition) a także wspomaganą rakietowo.

Mobilność nowej haubicy powinna być na poziomie odpowiadającym mobilności najnowszych wozów bojowych, czyli KTO Boxer i rozpoznawczych Ajax wprowadzanych do eksploatacji nowych brygadach. Muszą one również być w stanie pokonać do 520 km w ciągu 24 godzin (w tym 200 km w terenie i 30 km poza drogą bez pomocy zewnętrznej), a przy tym zachować pełną zdolność do wykonywania zadań po odbyciu marszu operacyjnego.

Nowe platformy MFP powinny zapewniać odpowiedni stopień osłonny balistycznej i przeciwminowej załodze. Z kolei ich wyposażenie elektroniczne powinno być odporne na oddziaływanie systemów WRE i cyberatak ze strony przeciwnika.

Jednym z celów wprowadzonych zmian jest ponadto zapewnienie właściwej współpracy w procesie wyboru na linii DE&S i British Army (Command Acquisition Support Plan – CASP), a przez to i płynnego wprowadzenia nowego systemu ogniowego do eksploatacji. Termin składania odpowiedzi na nowe wymagania upływa 17 lutego.

W ramach oddzielnego programu Close Support Fires pozyskiwana będzie nowej generacji 155 mm amunicja Tactical Guided Munition-Indirect (TGM-I) oraz High Explosive Base Bleed (HEBB).

Jedną z propozycji w ramach  MFP od koncernu BAE Systems jest  nowa wersja haubicy Archer posadowiona na niemieckim podwoziu ciężarówki Rheinmetall MAN Military Vehicles HX2 w układzie 8×8.

Zobacz również

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama