Reklama

Siły zbrojne

Spotkanie w Bemowie Spiskim. W środku Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak. Drugi od lewej premier Chorwacji Andriej Plenković, drugi od prawej chorwacki minister obrony Damir Krstićević / Fot. Leszek Chemperek / CO MON

Błaszczak i premier Chorwacji z wizytą w Batalionowej Grupie Bojowej NATO

Współpraca wojskowa Polski i Chorwacji przyczynia się do lepszego wyszkolenia żołnierzy i wzmocnienia potencjału obronnego armii obu państw - podkreślali szef MON Mariusz Błaszczak oraz premier Chorwacji Andriej Plenković podczas wizyty w Batalionowej Grupie Bojowej NATO w Bemowie Piskim.

W jednostce wojskowej w Bemowie Piskim (woj. warmińsko-mazurskie) minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wraz z premierem Chorwacji Andriejem Plenkovićem i chorwackim ministrem obrony Damirem Krstićevićem odwiedzili w czwartek żołnierzy Batalionowej Grupy Bojowej NATO (eFP).

image
Fot. Leszek Chemperek/CO MON

Przedstawiciele obu państw najpierw rozmawiali z dowództwem eFP na spotkaniu zamkniętym dla mediów, szef tej grupy, Mark O-Neill, opowiedział m.in. o celach i zadaniach tej struktury. Następnie, na spotkaniu z z żołnierzami eFP otwartym dla mediów, Mariusz Błaszczak dziękował premierowi Chorwacji i chorwackim żołnierzom za współpracę militarną między Polską a Chorwacją.

„Chcę podziękować za obecność wojsk chorwackich w ramach eFP na wschodniej flance NATO. Współpraca wojsk, które stacjonują w Bemowie Piskim i Orzyszu, prowadzi do pogłębienia możliwości obronnej naszych państw, do zacieśnienia relacji w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i prowadzi do zrozumienia między naszymi narodami. Realizuje także podstawowy cel: odstraszanie ewentualnego przeciwnika.

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak szef MON zwracając się do premiera Chorwacji Andrieja Plenkovića i chorwackich żołnierzy.

Premier Chorwacji ocenił, że struktury północnoatlantyckie „stanowią fundament bezpieczeństwa i fundament współpracy” pomiędzy Polską a Chorwacją. „W ramach poprawy jakości naszej współpracy będziemy pracować nad poprawą naszej wiedzy, umiejętności, zdolności, ale i wspólnej komunikacji” – zapowiedział.

image
Fot. Leszek Chemperek/CO MON

Mariusz Błaszczak dziękował chorwackim żołnierzom nie tylko za wspólne szkolenie, ale także za obecność na defiladzie w Warszawie 3 maja, gdy świętowano 15-lecie Polski w UE i 20-lecie w NATO. Szef MON powiedział też, że od 1 lipca zarówno Polacy jak i Chorwaci, a także Słowacy i Węgrzy pełnią wspólnie dyżur w Europejskiej Grupie Bojowej. „To nie tylko podnosi nasze umiejętności, ale daje też poczucie bezpieczeństwa naszym narodom” – zauważył Błaszczak. Wyszehradzka Grupa Bojowa Unii Europejskiej przez pół roku, od początku lipca do końca grudnia 2019 r., będzie w pełnej gotowości do podjęcia działań militarnych do 6 tys. km od Brukseli.

Po oficjalnych wystąpieniach Błaszczak oraz goście z Chorwacji oglądali sprzęt wojskowy i rozmawiali z żołnierzami eFP. Z Bemowa Piskiego delegacja chorwacka pojedzie do Warszawy, a stamtąd – do Poznania.

Batalionowa Grupa Bojowa rozmieszczona w Polsce jest jedną z czterech wielonarodowych batalionowych grup bojowych NATO. Powstała w ramach Wzmocnionej Wysuniętej Obecności, czyli eFP (ang. enhanced Forward Presence). Utworzenie eFP było jednym z najważniejszych osiągnięć szczytu NATO, który odbył się w Warszawie w 2016 roku. To właśnie na mocy poczynionych wtedy ustaleń w Bemowie Piskim stacjonują żołnierze ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji.

image
Fot. Leszek Chemperek/CO MON

Batalionowa Grupa Bojowa stacjonująca w Polsce, której państwem ramowym są Stany Zjednoczone, liczy ok. 1300 żołnierzy, a państwami kontrybuującymi są Wielka Brytania, Rumunia i Chorwacja. Na co dzień grupa eFP współdziała z 15. Giżycką Brygadą Zmechanizowaną, a jej działania, podobnie jak w przypadku pozostałych batalionowych grup bojowych eFP, są koordynowane przez Wielonarodową Dywizję Północny-Wschód sformowaną w Elblągu.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Tak myślę

    Widzicie na zdjęciu po lewej stronie kabinę ciężarówki i plandekę zwiniętą w harmonijkę? Pod taką plandeką kryje się 40luf do pocisków 122mm (odpowiednik Langusty). Dzięki tak składanej plandece ciężarówka wygląda jak zwykła, a czas odsłonięcia luf i przygotowania do wystrzału jest bardzo krótki. Powinniśmy uczyć się od lepszych od nas.

Reklama