Reklama

Siły zbrojne

Bezzałogowe śmigłowce Leonardo dla Wielkiej Brytanii

Fot. Leonardo
Fot. Leonardo

Leonardo Helicopters uruchamia projekt badań nad bezzałogowymi śmigłowcami dla Wielkiej Brytanii. W ramach drugiej fazy programu ma powstać maszyna, która posłuży do analizy możliwości zastosowania w działaniach bojowych. W pierwszym etapie wykorzystywano śmigłowiec opcjonalnie pilotowany PZL SW-4 Solo RUAS.

Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Michael Fallon ogłosił powierzenie koncernowi Leonardo Helicopters drugiej fazy programu badawczego Rotary Wing Unmanned Air Systems (RWUAS). Jego celem jest wdrożenie w brytyjskich siłach zbrojnych śmigłowców bezzałogowych oraz opracowanie zasad wykorzystania ich w zakresie wsparcia żołnierzy i poszerzenia możliwości operacyjnych.

W ramach wartej 8 mln funtów drugiej fazy w zakładach Leonardo Helicopters w Yeovil ma powstać demonstrator możliwości (Capability Concept Demonstrator), który posłuży do identyfikacji i zbadania możliwości oferowanych przez nowe technologie bezzałogowców pionowego startu.

Badania dotyczą zarówno rozwoju maszyn, stosowanych w nich sensorów i systemów sterowania jak też ich eksploatacji i zastosowań operacyjnych w różnych rodzajach sił zbrojnych. Ma to wpłynąć na zwiększenie elastyczności, wydajności oraz możliwości jakie siłom zbrojnym Wielkiej Brytanii oferują wiropłaty bezzałogowe oraz opcjonalnie pilotowane (czyli posiadające możliwość działania z pilotem na pokładzie lub w opcji bezzałogowej).

Czytaj też: Bezzałogowy śmigłowiec ze Świdnika na brytyjskich manewrach

Zgodnie z nakreślonymi już trzy lata temu kierunkami rozwoju RWUAS mają być stosowane w pierwszej kolejności w zakresie: wykrywania i niszczenia min, hydrografii, wykrywania i zwalczania jednostek podwodnych i nawodnych, rozpoznania, meteorologii, zwalczania celów naziemnych oraz ogólnego zwiększania świadomości sytuacyjnej.

Najbardziej zaawansowane programy badawcze dotyczą zastosowań morskich. Royal Navy ma w tym zakresie wieloletnie doświadczenia badawcze.

Od 2013 roku marynarka brytyjska prowadziła badania z użyciem śmigłowca SW-4 Solo RUAS/OPH,który powstał jako wspólny projekt PZL Świdnik i Leonardo Helicopters (dawniej AgustaWestland). Zastosowana platforma bazuje na konstrukcji maszyny PZL SW-4, używanej między innymi przez polskie Siły Powietrzne. Wiropłat może prowadzić operacje zarówno jako system bezzałogowy, jak i z pilotem na pokładzie.

Jest przeznaczony między innymi do wykonywania misji rozpoznania, nadzoru, wywiadu czy transportu zaopatrzenia. W wariancie pilotowanym może służyć również do transportu personelu, czy wsparcia jednostek interwencyjnych. SW-4 Solo RUAS/OPH uczestniczył kilkakrotnie w manewrach Royal Navy pod kryptonimem Unmanned Warrior oraz w ćwiczeniach Italian Blade, organizowanych przez Europejską Agencję Obrony.

Czytaj też: Bezzałogowy śmigłowiec SW-4 „Solo” rozpoczyna loty próbne we Włoszech

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Afgan

    Przydałyby się w polskiej armii takie opcjonalnie pilotowane i uzbrojone SW-4.

  2. pilot

    Piękna maszyna. Kiedyś polska:)

Reklama