Reklama

Siły zbrojne

Będzie reaktywacja Wojskowej Akademii Medycznej

Fot. Policja.pl
Fot. Policja.pl

Sekretarz stanu MON Wojciech Skurkiewicz poinformował, że zaawansowane są prace nad projektem „związanym z odtworzeniem, reaktywacją Wojskowej Akademii Medycznej”. „Było wielkim błędem, że WAM w Łodzi została zlikwidowana, przekształcona w pion wojskowy” – powiedział Skurkiewicz, dodając, że wojsku brakuje obecnie ok. 500 lekarzy i 200 pielęgniarek, a w niektórych szpitalach wojskowych są sami cywilni lekarze.

Zaznaczył, że w 2015 r. na pierwszy rok zostało przyjętych „zaledwie 40 maturzystów”, a obecnie kształci się 150 przyszłych wojskowych lekarzy, „ale to i tak nie zaspokaja potrzeb”.

Dyrektor departamentu wojskowej służby zdrowia MON Aurelia Ostrowska przypomniała, że działająca do 2002 r. WAM wykształciła dla wojskowej służby ponad 6 tys. oficerów, a w 2011 r. powołano Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego i utworzono wydział wojskowo-lekarski w porozumieniu z Uniwersytetem Medycznym w Łodzi. Podkreśliła, że po wejściu w życie ubiegłorocznych przepisów o szkolnictwie wyższym wojskowi są kształceni w ramach grupy lekarzy cywilnych, a wydział wojskowo-cywilny formalnie nie istnieje.

„Chcielibyśmy mieć własną uczelnię, która de facto spełniałaby trzy najważniejsze cele. Dzięki tej uczelni mielibyśmy własną profesjonalną kadrę nie tylko do bieżącej pracy w podmiotach wojskowych, ale również do zaspokajania potrzeb medycznych ził zbrojnych, a także dla wypełniania zadań i zobowiązań, jeśli chodzi o współpracę sojuszniczą w NATO” – powiedziała Ostrowska.

Dodała, że mimo zwiększenia liczby studentów obecnie kształcone kadry „zabezpieczają jedynie bieżące potrzeby”, ponieważ część lekarzy odchodzi ze względu na obowiązujący w wojsku wiek emerytalny - 60 lat. Zwróciła uwagę, że potrzeby rosną w związku z rozbudową liczebną armii i formowaniem WOT. Dodała, że wojsko powinno mieć 540-900 lekarzy, zastrzegając, że MON nie chce rezygnować ze współpracy z UM w Łodzi.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (19)

  1. Arcetron

    Z wojskami medycznymi to jakaś kpina, przykładem jest obrona terytorialna gdzie nowo przyjęta osoba do OT z wykształceniem pielęgniarka otrzymuje przydział saper z koleii w tym samym żucie inna osoba bez wiedzy medycznej dostała przydział ratownik medyczny, to jakiś duży żart a decyzja była podjęta przez Porucznika w WKU. Gdy już po szkoleniu i groźbie odejściu z OT zmieniono na przydział zgodny z kwalifikacjami to nikt nic nie robił w tej sprawie a jedynie przydział był jedynie na papierze. Więc Jeśli jesteś w obronie terytorialnej i chcesz pomagać w służbie medycznej nie licz że pomożesz innym bo przełożeni mają wywalone kto jaki przydział ma i traktowani są z góry na porażkę. Instruktorzy sami są odpowiedzialni za ten stan gdyż rozwiązując testy za nowo powołanych terytorialsów za przysłowiową butelkę, ani taki żołnierz OT nie został dobrze przygotowany do służby ani jest to bezpieczne jeśli chodzi o użycie broni dla siebie samego jak i ich kolegów, 80% żołnierzy obrony terytorialnej nie radzi sobie z zalogowaniem do PI WOT a tym bardziej do znalezienia materiałów szkoleniowych po zalogowaniu gdyż tych materiałów kompletnych nie ma, szukaj wiatru w polu na stronach ustaw sejmowych i rozporządzeń ministra. Szukając materiałów medycznych na PI WOT są to nie stety materiały które nie mają nic wspólnego z pomocą medyczną w kraju a ekwipunkiem który jest zabierany na misje do Iraku, o czym my tu mówimy ? Czy wiedza medyczna jest prawidłowa ? czy trzeba ją już posiadać przed wstąpieniem do WOT a to mija się z Logiką i stopniem wojskowym. Bo stopień wojskowy powinien być za wiedzę posiadaną a nie ogólną. W wojsku brakuje pielęgniarek, to pierwszy kontakt z poszkodowanym i od nich zależy decyzja i życie kolegów z OT , pielęgniarki są traktowane na równi z innymi przydziałami , kpina. Bo to jest marnowanie zasobów ludzkich i defraudacja funduszy przeznaczonych na szkolenie OT

  2. teofil

    Błędem jest reaktywacja WAM z łodzi. Od wojskowych lekarzy po AWM  to się uciekało. Dawali obligatoryjnie Rutinoscorbin i wszędzie szukali symulantów. Jak po Łodzi to wiadomo, że konował niedouczony i zgorzkniały od wojska. Tylko cywilni lekarze ratowali sytuację. Powinno postawić się na cywilne uczelnie i tam kierować wojskowe pieniądze.  Wszystkie wojskowe uczelnie są tylko do wyprodukowania żołnierza obsługi sprzętu wojskowego z umysłowością wojskowego. Dotyczy to Akademii Lotniczej , Marynarki Wojennej itd... Wartościowe projekty powstają tylko w cywilu i wojsko powinno się nauczyć jak to wykorzystać.

    1. Medicos

      Zmam paru takich Znachor przy nich to FACHURA

    2. Gort

      A u a takich. Co świetnie leczyli. Człowiek nadaje się na lekarza lub nie.

    3. rydwan

      lepiej cywilne uczelnie ale wojskowi tam studiujący mogli by miec dofinansowanie i pozniejszy obowiazek odpracowania tego w wojsku.

  3. Bleee

    Jakość kształcenia po Wojskowej AM to kpina..! Dla przykładu, ja robiłem specjalizację z chirurgii stomatologicznej na obecnym Warszawskim Uniwer. Medycznym przez 5 lat - tyle to trwa aby zaliczyć cały program. A kolega po wojsku, zarządzający ( i leczący)przychodnią wojskową w W-wie gdy weszła ustawa że zarządzać może tylko specjalista - zrobił specjalizację z chirurgii i na wszelki wypadek również z protetyki (w wojsku )w ciągu pół roku.... Wszystko mu podpisali.... Życzę zczęścia do takich lekarzy....

  4. xyz

    W Łodzi ? kto tam będzie wykładał ?

    1. Łodzianin

      W Łodzi jest jeden z najlepszych wydziałów lekarskich w kraju.

  5. sum

    Nasza armia pod cywilnym nadzorem to jakiś cyrk. Najpierw wszystko likwidowali. Jednostki, poligony, obronę cywilną, wojska OT, strzelnice, w ogóle wszystko co miało znaczenie militarne. Teraz na nowo krok po kroku wszystko odtwarzają za ciężkie pieniądze. Jak w Janosiku. Lewe skrzydło na prawe a prawe w centrum.

  6. Erwin

    Żaden lekarz, stomatolog czy weterynarz nie będzie pracować za miskę ryżu... Pięć koła brutto licząc z dodatkiem, całkowity brak możliwości rozwoju kariery i praca często daleko od domu- niedługo leczyć żołnierzy, dbać o ich uzębienie i higienę żywności będą katecheci

    1. m p

      A ja myślałem, że porucznik w wojsku ma 5 koła netto, plus dodatki.

  7. serd

    Idiotyzmem też była likwidacja Wyższych Szkól Oficerskich, zrobiono to tak samo jak z WAM w Łodzi. Tak wyglada jak się cywilów dopuści do władzy w wojsku.

    1. Rasoul

      Brytyjskiej armii, która jest podobnie liczna, jak polska, jakoś wystarcza Sandhurst. Co więcej, oficerów szkolą tam w czterdzieści kilka tygodni, a nie przez trzy bite lata. Jak powszechnie wiadomo, wyszkolenie brytyjskich oficerów jest co najmniej trzy razy gorsze, od tych z Wojska Polskiego...

    2. Kamyk

      Sandhurst to obecnie kombinat, szkoli sie tu połowa świata.

  8. obserwer1

    NAtowski obowiązek wydatkowania 2 % PKB można realizować własnie w taki sposób- jak najwięcej działów z pogranicza wojska i cywila realizować jako wojskowe. MOze przy innych uczelniach tez część studentów medycyny - jako wojskowych uczyć i wtedy spadaja koszty w ministerstwie zdrowia , czy szkolnictwa wyższego , a idzie to z MON - czyli możemy sie chwalić ponad 2 % wydatków na obronność.

  9. Łukasz

    Na polu walki potrzeba będzie wielu wyszkolonych specjalistów ratowników medycznych. Przykre, że większość to szeregowi i kaprale morale przy tym nie za wysokie. W środowisku cywilnym zarobki dużo wyższe. Może coś w tym kierunku się zmieni?

  10. -CB-

    Od samego mieszania herbata słodsza nie będzie... Skoro teraz brakuje lekarzy zarówno w cywilu jak i w wojsku, to od samych zmian nazw czy podległości ich nie przybędzie. Potrzebna jest reforma całego krajowego systemu, a na to się w najbliższym czasie nie zanosi.

  11. Darek v

    Wydział wojskowo lekarski nie istnieje boznipsla go reforma Gowina

  12. Medicos

    Od lat wam to byla tylna furtka do medycyny Adepci nie musieli zdać zabojczego egzaminu na lekarza jak każdy rezydent Jeżeli wojsko chce lekarzy to niech zabierze kandydatów z oceną 40/50% A to jakies 1,400 ludzi

    1. XX

      @Medicos. WAM zlikwidowano w 2002, LEP jest od 2004. Nie ma "tylnej furtki".

  13. alkaprim

    Aż mnie zatkało!-bo nie wiedziałem o tym,że dobre zmiany zlikwidowały WAM. To trzeba być kretynem lub agentem. Dobrze,że się zreflektowali,i dużo czasu musi minąć,żeby odbudować kadry.Oczywiście nikt nie jest winien tego stanu rzeczy.

    1. Pewny

      oczywiscie zrobil to Leszek Miller. Dobra zmiana to naprawia

  14. Jarek dgh

    Żadna nowość. PSL już to miało wcześniej w programie wyborczym. Chyba ktoś komus coś podebrał .

  15. doktor

    Jakie te "elity" mądre.Najpierw likwidują a po "namyśle" przywracają stan poprzedni.Paranoja!!

    1. k

      Likwidowała poprzednia ekipa w ramach wyprzedawania i likwidowania wszystkiego co się dało! Po latach okazało się to wielkim błędem. Ale jakie to wtedy dawało oszczędności! Można było miliardy zł z budżetu MON zwracać . I brać za to nagrody!

    2. KAR

      Likwidacja WAM, to robota byłego premiera Leszka Millera. Generalnie problem z uczelniami wojskowymi jest taki, że coraz częściej stają się one bardziej cywilne niż wojskowe, co często podkreślają sami wojskowi.

    3. KAR

      Likwidacja WAM, to robota byłego premiera Leszka Millera. Generalnie problem z uczelniami wojskowymi jest taki, że coraz częściej stają się one bardziej cywilne niż wojskowe, co często podkreślają sami wojskowi.

  16. KAR

    Dobre posunięcie. Brawo!

    1. tyle

      Miałeś do czynienia z lekarzami wojskowymi? Po komentarzu widać , że nie. Czy ktoś symulował czy był naprawdę poważnie chory, najczęściej ordynowanym lekiem przez lekarzy wojskowych były trampki. Kontaktów z batalionem medycznym czy wojskowymi klinikami też nie wspominam najlepiej.

    2. KAR

      Co ma piernik do wiatraka? Ja nie dociekam, kto z kim miał do czynienia, tylko chwalę chęć reaktywacji WAM. Indywidualne refleksje i odczucia proszę zostawić dla siebie.

    3. ben

      Oj..widzę ,że ktoś chyba przeszedł w ZSW zespół dezadaptacyjny.

  17. Pol

    Czyli znów powtórka z rozrywki remont grube miliony po czym sprzedaż za bezcen nowe okna komuś się nie spodobały wymiana po tygodniu bo szwagier coś podobnego stawia. Jak widać łódzki cyrk powraca . W monie z kasą się nie liczą w końcu podatnik zapłaci.

  18. Andrzej

    Czy myśli się o Łodzi?

  19. medyk

    Polskie siły zbrojne potrzebują (rzekomo) około 1200 lekarzy. Oznacza to, ze rocznie odchodziłoby na emeryturę (i przychodziło) nie więcej, niż pięćdziesięciu, prawdopodobnie około trzydziestu. Jaki sens ma uruchamianie 'miniaturowej' osobnej uczelni medycznej, z rocznikami kilkakrotnie mniejszymi, niż na uczelniach cywilnych?