Reklama

Siły zbrojne

Będą rampy szturmowe dla wojska. Ale dopiero za ponad rok

Pojazd Aravis firmy Nexter z dwutrapową rampą szturmową – fot. M.Dura
Pojazd Aravis firmy Nexter z dwutrapową rampą szturmową – fot. M.Dura

Ponad rok od rozpoczęcia dialogu technicznego Inspektorat Uzbrojenia opublikował zaproszenie do składania ofert na samochody z rampami szturmowymi dla wojsk specjalnych.

Zaproszenie do dialogu technicznego dotyczącego ramp szturmowych zostało opublikowane przez Inspektorat Uzbrojenia 7 marca 2013 r. Obecne zamówienie zakłada dostawę 4 kompletów ramp szturmowych dla Sił Zbrojnych do 30 listopada 2015 roku za sumę większą niż 414 tysięcy euro. Wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu mają być przesłane do 1 września 2014 r.

Co się zmieniło po 16 miesiącach?

Szesnaście miesięcy po rozpoczęciu dialogu technicznego wojsko uznało, że nadal chce nabyć 4 wysokościowe komplety szturmowe (Elevated Tactics Systems), które mają się składać z pojazdu kołowego (nosiciela) oraz zamontowanego na nim systemu podnoszonych i opuszczanych ramp szturmowych.

Inspektorat Uzbrojenia sprecyzował, że chodzi o system ramp szturmowych posiadających tylko dwa trapy szturmowe (wcześniej mówiono, że mają być minimum dwa trapy) i pozostawiono wymagania by były one ułożone równolegle obok siebie wzdłuż osi podłużnej pojazdu. Każdy trap ma posiadać niezależny system sterowania wysokością ich podnoszenia i opuszczania. Przód, tył pojazdu, podesty, trap i poręcze muszą być wyposażone w oświetlenie Infra Red.

Dodano wymaganie by rampa szturmowa na samochodzie była odporna na narażenia elektromagnetyczne i spełniała wymagania określone normami: NO-06-A200:2008 (Kompatybilność elektromagnetyczna – Poziomy dopuszczalne emisji ubocznych i odporności na narażenia elektromagnetyczne) oraz NO-06-A104:2005 (Uzbrojenie i sprzęt wojskowy – Ogólne wymagania techniczne, metody kontroli i badań – Wymagania konstrukcyjne). Tymczasem rok wcześniej wykazano jedynie potrzebę spełnienia wymagań środowiskowych zawartych w NO-06-A103:2005 (Uzbrojenie i sprzęt wojskowy – Ogólne wymagania techniczne, metody kontroli i badań – Wymagania środowiskowe). Co więcej prawdopodobnie przez pomyłkę Inspektorat Uzbrojenia nakazuje spełnienie wymagań normy obronnej NO-06-A200:2008, która została już wycofana i zastąpiona przez NO-06-A200:2012.

Sam pojazd tak jak przed rokiem nadal musi być dopuszczony do poruszania się po drogach publicznych, być wyposażony w układ napędowy z napędem 4x4, wspomaganie układu kierowniczego, ABS oraz wyciągarkę do samoewakuacji. Szyby, drzwi oraz elementy kabiny pojazdu nadal muszą spełniać wymagania w zakresie odporności balistycznej wg poziomu 2 STANAG-4569 Aneks A. Koła muszą być wyposażone we wkładki (run-flat) umożliwiające ruch pojazdu z zamontowaną dwutrapową rampą po przestrzeleniu opony z prędkością 40 km/h.

Czego brakowało w ogłoszeniu o przetargu?

Zgodnie z zaproszeniem do składania ofert szczegóły dotyczące przedmiotu zamówienia zostaną zamieszczone w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, która zostanie przekazana zaproszonym Wykonawcom.

Nie mamy więc do nich dostępu, ale z tego co zawarto w zaproszeniu wynika, że prawdopodobnie nie zmieniono niczego z wymagań, jakie opublikowano w ogłoszeniu o dialogu technicznym w marcu 2013 r. Nadal więc można przypuszczać, że pojazd ma się mieścić w rozmiarach: długość - 6,8 m, szerokość – 2,4 m i wysokość 2,2 m), ważyć nie więcej niż 3,5 tony, mieć miejsce w przedziale transportowym dla 8 osób (poza miejscem dla 2 osób z kierowcą w kabinie), zasięg na drogach utwardzonych większy niż 600 km przy prędkości większej niż 90 km/h, zasięg na drogach gruntowych większy niż 600 km przy prędkości większej niż 40 km/h;

Prawdopodobnie pozostawiono również warunki: by z każdego boku pojazdu była możliwość zamontowania dodatkowych trapów i ustawiania ich na wysokości od 0,7 m do 2 m od poziomu; by oba trapy „podstawowe” były podnoszone na wysokość od 0 do minimum 7 m., a przy zastosowaniu dodatkowego wyposażenia (np. drabin) od 7 do 12 m i by kąt ich podniesienia od poziomu był nie mniejszy niż 35º.

Można przypuszczać, że trapy i podesty nadal muszą być zabezpieczone przed poślizgiem w czasie chodzenia po nich żołnierzy, ale nie wiadomo, czy pozostawiono wymagania posiadania dwóch dodatkowych osłon balistycznych chroniących żołnierzy przebywających na rampie szturmowej i spełniających wymagania w zakresie odporności balistycznej wg poziomu 2 STANAG-4569 Aneks A

 

Tak naprawdę pozostaje tylko pytanie, czy na zakup czterech ramp szturmowych rzeczywiście było potrzeba dwóch lat przygotowań i prowadzenia dialogów technicznych. Mówimy przecież o systemach, które są dobrze skatalogowane, jawne i prezentowane praktycznie na każdych większych targach uzbrojenia (patrz Eurosatory). Na większości z nich wyjeżdżają przecież służbowo oficjalne delegacje specjalistów z naszych sił zbrojnych.

Reklama

Komentarze (6)

  1. anakonda

    tu cos wiecej na temat rozpisania tego, przetargu http://www.defence24.pl/news_beda-rampy-szturmowe-dla-wojska-ale-dopiero-za-ponad-rok moze warto tym zainteresowac pana prokuratora bo pachnie lekkim wyludzeniem

  2. kuba

    czy zakupione rampy to C2 czy jakaś ich modyfikacja ?

  3. Wierny zasadom

    Dwa lata trwa kombinowanie jak napisać kwity w taki sposób żeby wygrała firma , która się opłaca górze. Koniec i kropka. Rampa kosztująca 300 tys $ pójdzie za 1,2 mln $ za sztukę i to jest biznes. A raczej biznesik

  4. wierny

    czy przetarg został już rozstrzygnięty ?

  5. wierny

    czy przetarg został już rozstrzygnięty ?

  6. Leskon

    A do czego to ma służyć w wojsku? Chyba do zbierania owoców. Znaczy że te rampy mają podążać za oddziałami szturmowymi. Wojsko helikopterami a rampy na kołach w celu np wsparcia szturmujących wieże naftowe na pustyni. Coś mi się widzi, że to zakup dla policji i ochrony na lotniskach. Jeżeli na lotniska to trochę za mało tego sprzętu aby każdy port lotniczy w Polsce był w akie cos wyposażony.

Reklama