Reklama

Siły zbrojne

Australia: Remonty okrętów podwodnych typu Collins

Wreszcie wyeliminowano problemy techniczne nękające OP typu Collins – fot. US Navy
Wreszcie wyeliminowano problemy techniczne nękające OP typu Collins – fot. US Navy

Przedstawiciel australijskiej firmy ASC poinformował, że wreszcie wyeliminowano problemy z jakimi borykały się załogi okrętów podwodnych typu Collins.



Problemy te trwały praktycznie od początku służby tych jednostek w siłach morskich Australii (w latach 1996-2003) i dotyczyła działania układu napędowego oraz systemu dowodzenia. Chodzi głównie o zbyt duży hałas (drgania silnika Diesla), a więc czynnik decydujący o wartości okrętu podwodnego. Niewiarygodny był również skomputeryzowany okrętowy system dowodzenia i kierowania uzbrojeniem.

OP typu Collins są wyposażone w trzy silniki diesla oraz trzy silniki elektryczne i ze wszystkimi z nich były problemy. Nie opublikowano co zostało zrobione, ale oficjalnie wszystkie niesprawności zostały usunięte. W działaniach tych oprócz firm australijskich wzięły też udział firmy zagraniczne.

Czytaj także: Australia chce „szwedzkie” okręty podwodne

Prace trwają obecnie na dwóch okrętach: „Collins” i „Rankin”. Po zakończeniu modernizacji ich siłowni podobne prace zostaną przeprowadzono na pozostałych jednostkach tego typu. Australia wykorzystuje w sumie sześć OP typu Collins. Były one zbudowane na bazie projektu 471 (Västergötland), opracowanego przez szwedzką stocznię Kockums.

(MD)
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama