Tunezja to relatywnie nieduże państwo w Afryce Północnej wciśnięte pomiędzy Algierię i Libię, a przez Morze Śródziemne graniczące z Europą, a dokładnie włoską Sycylią. Jej terytorium liczy 163 tys. km2, a ludność 11 milionów 700 tysięcy mieszkańców. Jest więc ona kilkukrotnie mniej liczna niż położona na zachodzie Algieria, ale Tunezyjczyków jest ponad półtorakrotnie więcej niż jest obywateli Libii.
Produkt krajowy wyniósł w 2020 roku zaledwie około 40 miliardów dolarów. Z tej skromnej sumy nawet przyzwoity odsetek 2,6 procent przeznaczany na obronność daje niewielki budżet. W 2020 roku wyniósł on 1,15 miliarda USD co stawia to państwo w jednym rzędzie z państwami bałtyckimi.
W porównaniu z nimi Siły Zbrojne Tunezji, nawiązujące tradycją do starożytnej Kartaginy, są jednak liczniejsze. W 2019 roku liczyły ona 50 tysięcy żołnierzy i składały się z wojsk lądowych, gwardii narodowej, lotnictwa i marynarski wojennej.
W wojskach lądowych, stanowiących najważniejszą część SZ Tunezji, służy około 27 tys. żołnierzy służby czynnej. Główne siły tworzą trzy brygady zmechanizowane (o numerach od 1 do 3). Każda z nich posiada batalion czołgów M60 Patton, dwa bataliony piechoty zmechanizowanej, batalion artylerii, batalion obrony przeciwlotniczej, oraz kompanię rozpoznawczą i kompanię przeciwpancerną. Każda brygada posiada dodatkowy zmotoryzowany batalion interwencyjny. 1. brygada na samochodach Jeep J8, 2. na tureckiej produkcji MRAP-ach Kirpi, a trzecia na Hummvee.
Broń pancerną Tunezji stanowią w przypadku brygad 1. i 3. czołgi M60 Patton, a w 2. Brygadzie austriackie lekkie czołgi K-105 Kürassier. Ten ostatni to jeden z wielu przykładów tunezyjskich zakupów w tym małym kraju. Innym są np. karabiny Steyera masowo wykorzystywane przez tunezyjskich żołnierzy.
Piechota zmechanizowana przeważnie używa transporterów M113, za wyjątkiem jednego batalionu w 3. Brygadzie wyposażonego w przestarzałe kołowe wozy Otobreda 6614. Brygady przeciwlotnicze używają systemów mobilnych krótkiego zasięgu M-48 Chaparral, artyleria 155 mm haubic M198 a kompanie rozpoznawcze Panhardów AML-90. Kompanie przeciwpancerne wykorzystują przenośne wyrzutnie pocisków Milan i TOW. Uzupełnieniem broni przeciwpancernej w armii jest kilkadziesiąt 105 mm armat bezodrzutowych i około 600 francuskich granatników LRAC F1. Do samoobrony przez zagrożeniami z powietrza Tunezyjczycy mają tez kilkadziesiąt systemów bardzo krótkiego zasięgu RBS 70 i 100 potrójnych 20 mm armat Zastawa M55.
Poza brygadami siły zbrojne Tunezji mają także dwubatalionowy pułk lekkiej piechoty do działań w strefie saharyjskiej rozmieszczony na południu kraju i uzbrajany w tureckie MRAP-y Ejder. A także po jednej grupie: żandarmerii, inżynieryjnej, łączności, plus grupa nowocześnie wyposażonych i szkolonych przez Amerykanów Wojsk Specjalnych. Każda z tych grup stanowi prawdopodobnie ekwiwalent pułku a zatem dwóch batalionów.
Uzupełnieniem wojsk lądowych, wykorzystywanym także do pilnowania niebezpiecznej granicy libijskiej i zwalczająca przemytu imigrantów, jest Gwardia Narodowa licząca około 15 tys. żołnierzy. Poza wykorzystującą samochody lekką piechotą formacja ta dysponuje także 27 niewielkimi łodziami patrolowymi różnych typów podarowanymi przez Włochy, a także trzema lekkimi śmigłowcami Bell 429.
W Siłach Powietrznych służy 3,5 tys. ludzi. Lotnictwo bojowe stanowi jedna eskadra dysponująca 12 przestarzałymi myśliwcami F-5 Tiger II. Do tego dochodzi eskadra szkolna na czeskich L-59 Super Albatros uzupełnianych przez kilkanaście włoskich maszyn z napędem tłokowym SIAI-Martchetti SF.260. Te ostatnie służą także do lotów rozpoznawczych i dyspozycyjno-łącznikowych. Lotnictwo szkolne ma w najbliższym czasie zostać zasilone przez osiem nowoczesnych szkolno-bojowych Texanów II
Lotnictwo transportowe tworzy dwie eskadry i liczy prawdopodobnie 9 C-130 Hercules różnych wersji, głównie starej B a także 5 czeskich L-410 Turbolet. Tunezja ma także swoją flotę samolotów VIP złożoną z jednego Boeinga BBJ i dwóch Dassault (Dasso) Falcon 20.
Śmigłowce także podporządkowane są siłom powietrznym. Jest ich łącznie około setki i są to maszyny wielu typów i klas, produkowane we Francji i Stanach Zjednoczonych. Na uwagę zasługuje tutaj 18 pozyskanych z USA OH-58 Kiowa Warrior zdolnych do prowadzenia ataków przeciwpancernych, 15 starych transportowych Sea Kingów, i 8 nowoczesnych Blackhawków UH-60M. Pozostałe wiropłaty to maszyny dyspozycyjne, rozpoznawcze, szkolne i lekkie transportowe.
Ostatni rodzaj sił zbrojnych Tunezji stanowi marynarka wojenna w której służy obecnie 4,5 tys. ludzi. Stanowią ją głównie uzbrojone w broń lufową jednostki patrolowe, których jest co najmniej 34 i należą one do aż 11 różnych typów. Element bardziej bojowy stanowiło do niedawna sześć małych okrętów rakietowych typów La Galite i Bizerte, jednak ich pociski woda-woda zostały zdjęte ze względu na ich wiek i pozostało na nich uzbrojenie lufowe. Element bojowy stanowi także sześć kanonierek typu Albatros, mających możliwość stawiania min i około pięciu chińskich kanonierek typu Szangaj II. Resztą liczącej łącznie 50 jednostek floty stanowią jednostki szkolne i pomocnicze.
Zdolności rozpoznawczy tunezyjskich sił zbrojnych wspierają bezzałogowce Scan Eagle i Camcopter S-100 . Wkrótce dołączą do nich trzy maszyny klasy MALE tureckiego typu Anka-S, na które Tunezja jest e pierwszym klientem eksportowym.
Siły Zbrojny Tunezji stanowią dzisiaj przede wszystkim skansen uzbrojenia produkcji amerykańskiej i francuskiej i za wyjątkiem obszarów, które są wspierane przez sojuszników z Europy i Stanów Zjednoczonych trudno mówić w ich przypadku o nowoczesności. Kiepska sytuacja gospodarcza kraju, który nigdy nie był bogaty, a w ostatnim czasie utracił jeszcze przychody m.in. z turystyki, uniemożliwia zmianę tej sytuacji. Tunezja jest wprawdzie zdolna do ochrony terytorium przed terroryzmem i wtargnięciami z terytorium Libii i Sahary, jednak w przypadku konfliktu z potężną Algierią byłyby raczej bez szans, szczególnie w powietrzu i w przypadku ewentualnej bitwy pancernej.
Być może stan tunezyjskich sił zbrojnych poprawi się dzięki zwiększeniu współpracy z rozwijającą wpływy w regionie Turcją. Większość z pozyskanego w ostatnim czasie sprzętu pochodzi właśnie tego kraju. Podobnie zresztą jak sprzęt planowany, w postaci czołgów Altay, i artylerii rakietowej