Siły zbrojne
Archery dla Szwecji dostarczone
Szwedzki resort ds. zakupów materiałowych (Försvarets materielver/FMV) poinformował o przeprowadzeniu w listopadzie prób zdawczo-odbiorczych 48 samobieżnych aramtoahubic Archer. Zakończyło to proces dostaw tego systemu artyleryjskiego dla szwedzkich wojsk lądowych.
W czasie przeprowadzanych testów sprawdzano m.in. skuteczność ognia pośredniego czy ogólną sprawność systemów. Pozwoli to na wyciągnięcie wniosków na potrzeby wdrożenia nowszej odmiany Archera, która będzie wprowadzona na wyposażenie szwedzkiego 3. dywizjonu artylerii oraz możliwych wersji przeznaczonych dla Szwajcarii (jeżeli Archer wygra tamtejszy przetarg). Dodatkowo kilka innych krajów wyraża zainteresowanie tym systemem artyleryjskim jak m.in. Brazylia.
"W czasie sprawdzeń wystrzeliwujemy między 21 a 65 pocisków, zależnie od konfiguracji" – powiedziała Nora Söderby, inżynier ds. systemów ognia pośredniego FMV.
Czytaj też
Przeprowadzenie tych testów oznacza zakończenie dostaw tych kołowych armatohaubic na potrzeby szwedzkiego wojska w ramach zamówienia z 2010 roku, kiedy to zakupiono 24 egzemplarze. W związku z fiaskiem kupna Archera przez Norwegię (na rzecz południowokoreańskiej K9) Szwecja zdecydowała o podwojeniu swojego zamówienia w roku 2016. Nie jest to koniec dostaw tego systemu artyleryjskiego, ponieważ podczas paryskich targów Eurosatory FMV i Bofors podpisały list intencyjny w sprawie utworzenia w szwedzkich siłach zbrojnych kolejnego dywizjonu artylerii (trzeciego), zgodnie ze strategią obrony na lata 2021-2025. Co więcej, co jakiś czas podnoszona jest kwestia przekazania przez Szwecję Archerów na Ukrainę, co będzie wiązało się z zakupieniem egzemplarzy uzupełniających dla szwedzkich artylerzystów.
Czytaj też
Archer to 155 mm armatohaubica samobieżna na podwoziu kołowym. Działo zostało opracowane na bazie rozwiązań ciągnionego systemu FH77 BW L52, posiada lufę o długości 52 kalibrów. Według informacji BAE Systems Archer może strzelać pociskami do zwalczania celów opancerzonych BONUS na odległość do 35 km, amunicją konwencjonalną do 40 km, a precyzyjnie naprowadzaną amunicją Excalibur na odległość przekraczającą 50 km. Zautomatyzowane magazyny mogą pomieścić różne typów amunicji i ładunków modułowych potrzebnych do wsparcia dowolnej misji. Archer jest wyposażony w cyfrowy system dowodzenia, kontroli i kierowania ogniem i może być transportowany za pomocą samolotu A400M.
Czytaj też
Operatorzy kontrolują cały system działa z bezpiecznej opancerzonej kabiny Archer. W ciągu zaledwie 20 sekund pojazd może się zatrzymać i wystrzelić swój pierwszy pocisk. Po zakończeniu misji ogniowej Archer jest w stanie przejść do pozycji marszowej w ciągu 20 sekund. W mniej niż dwie minuty Archer może wystrzelić sześć pocisków i przemieścić się, podczas gdy załoga pozostaje w opancerzonej kabinie.
Filemon19
Zapakować pociski do automatu to każdy potrafi, natomiast zaprogramować je indywidualne to już trudna sprawa Dlatego USA mają Stary EPFIAS do tego zadania, a GPS ? Może być i z drona jeżeli ma interfejs Jeżeli nie to wbijasz z łapy A potem. Ładujesz Excalibur do automatu armaty
Zygazyg
Ilu ludzi obsługuje to cacko? Napisano „ Operatorzy kontrolują cały system działa z bezpiecznej opancerzonej kabiny Archer” ale patrząc na zdjęcie tej kabiny… wygląda że…. jeden?
Powiślak
Koncepcja automatu, opancerzonej kabiny i ucieczki po szybkiej serii pocisków wydaje się słuszna.. Zdolność do manewrowania pod ogniem jest oczywista , aczkolwiek w dobie coraz bardziej powszechnych dronów, nawet działo w ruchu może nie być bezpieczne od kontruderzenia!
Pirat
Zamówili? Przecież taki brzydki.
Filemon19
Podsumowując 8; $ mln USD za automat ładowania strzelający pociskiem Bonus. Brak informacji o komputerze balistycznym. Wojna na Ukrainie bardzo szybko by zmodyfikowala szwedzkie mrzonki o potędze
szczebelek
Jak wypada porównanie Archera do francuskiej kołowej AH 155 mm?
Minister
Fajny sprzęt...