Reklama

Siły zbrojne

Amunicja Nammo - od karabinowej do artyleryjskiej 155 mm

Podczas kieleckiego salonu MSPO Nammo zaprezentowało ofertę w zakresie amunicji – przeznaczonej między innymi dla kołowych transporterów opancerzonych Rosomak, czołgów podstawowych (w tym Leopard 2) oraz haubic 155 mm.

Norweski koncern Nammo zaprezentował na MSPO szeroką gamę amunicji różnych kalibrów. Spółka jest już znana w Polsce, przede wszystkim dzięki produkcji licencyjnej pocisków kalibru 30 mm przeznaczonych dla KTO Rosomak. Jej oferta, zademonstrowana podczas MSPO, objęła jednak również amunicję artyleryjską czy przeznaczoną dla wielkokalibrowych karabinów maszynowych.

Amunicja 30 mm. Fot. J.Sabak

W trakcie kieleckiego Salonu Nammo pokazało między innymi amunicję 30x173 mm, jaka może być wystrzeliwana np. z armaty Bushmaster 30 mm wykorzystywanej przez Rosomaki. Na ekspozycji znalazły się pociski podkalibrowe Mk 258 – zarówno standardowy Mod 0, jak i zmodyfikowany Mod 1 „Swimmer”.

Przedstawiciele Nammo wskazują, że obydwa pociski charakteryzują się przebijalnością pancerza powyżej 100 mm na odległości 1 km. „Swimmer” jest dodatkowo zmodyfikowany w celu zachowania właściwości po uderzeniu w powierzchnię wody (co ma znaczenie podczas prowadzenia działań w warunkach morskich – np. zwalczania małych, szybkich jednostek pływających). Pociski tego typu są używane na amerykańskich okrętach typu LCS oraz LPD-17.

Nammo pokazało podczas MSPO również pociski MP/T (wielozadaniowe) oraz różne rodzaje amunicji treningowej do armat 30 mm, w tym pociski podkalibrowe TPDS-T oraz plastikowe naboje P-SRTA-T przeznaczone do prowadzenia ćwiczeń „force-on-force” – w których obydwie strony mogą wykorzystywać amunicję. Obydwa wymienione rodzaje pocisków mogą być używane na odległościach do 1,2 km.

Nammo
Rodzina amunicji 12,7 mm. Fot. J. Sabak/Defence24.pl

Norweski producent zademonstrował również amunicję 12,7x99 mm, przeznaczoną do wielkokalibrowych karabinów maszynowych oraz wielokalibrowych karabinów wyborowych. Prezentowano między innymi pociski przeciwpancerne (w tym NM-173 i NM-185 – o przebijalności pancerza 22 mm na odległości 900 mm) oraz przeciwpancerno-zapalające API, zdolne do przebicia osłon pancernych o grubości 22 mm na odległości 100 m. Demonstrowano także m.in. pociski wielozadaniowe MP, o połączonym działaniu penetrującym (10,6 mm RHA pod kątem 30 stopni na 1000 m), zapalającym i odłamkowym, w tym w wersji ze smugaczem widocznym w podczerwieni MP-DT oraz szkolne, w tym plastikowe P-SRTA.

Na norweskim stoisku znalazła się także amunicja artyleryjska 155 mm. Zaprezentowano między innymi pocisk odłamkowo-burzący o zwiększonym zasięgu, opracowany z wykorzystaniem materiałów mało wrażliwych (co zwiększa bezpieczeństwo eksploatacji). Jest zdolny do zwalczania celów na odległości do 41 km przy wykorzystaniu gazogeneratora, przy użyciu lufy o długości 52 kalibrów (np. Krab, Kryl, PzH 2000) i 30 km przy użyciu lufy o długości 39 kalibrów (np. M109A6, AS-90). Zademonstrowano także amunicję szkolną, oświetlającą i dymną.

Nammo
Granatnik M72. Fot. J. Sabak/Defence24.pl

Na stoisku Nammo znalazły się również naboje 7,62 mm, jednorazowy granatnik przeciwpancerny M72, granaty ręczne i pociski do granatników 40 mm. Prezentowano również rozwijaną koncepcję amunicji programowalnej. Prowadzone są prace nad odpowiednimi wariantami pocisków 30 i 120 mm. Opracowano demonstrator zmodyfikowanej wyrzutni M72, natomiast pociski 40 mm zostały już dostarczane do klientów.

Defence24.pl przygotowało kompleksową relację z salonu MSPO 2015.

Reklama

Komentarze (2)

  1. fsq

    No moje chłop z RPG ma większą siłę rażenia niż , chłop z AT4 .

  2. sad wurth

    Ile kosztuje taki granatnik ? Ciekaw jestem jak wypada na tle konkurencji, bo my chyba na pirata sie nie doczekamy ;(

    1. ochrona podatników

      Powinniśmy opracować własne nowoczesne granaty do RPG-7! Mamy tego pełno, jest to tanie, nie gorsze od AT-4 i z większą możliwością modernizacji (z uwagi na nadkalibrowe granaty), a już na pewno lepsze od M72, szczególnie biorąc pod uwagę relację ceny/jakości. Qurna, nawet prymitywny granatnik też musimy brać od USA? I to taki o wszawej, maks 355mm przebijalności? I dobry granat do RPG-7 ma potencjał eksportowy - to lepsze niż tylko kupować nawet tak prymitywną broń jak M72 płacąc za nią jak za złoto! USA u siebie produkuje klony RPG-7 a ty chcesz brać chłam M72?

Reklama