Reklama

Siły zbrojne

Amerykański system przeciwrakietowy przechwycił cel. Udany test głowicy nowej generacji

Odpalenie pocisku przechwytującego w czasie udanego testu systemu GMD. Fot. MDA.
Odpalenie pocisku przechwytującego w czasie udanego testu systemu GMD. Fot. MDA.

Siły Stanów Zjednoczonych przeprowadziły udaną próbę systemu obrony przeciwrakietowej Ground-based Midcourse Defense (GMD). Podczas testu przechwycono cel o parametrach pocisku balistycznego średniego zasięgu.

Według komunikatu Missile Defence Agency, test polegał na przechwyceniu przez pocisk przechwytujący z głowicą Exoatmospheric Kill Vehicle (EKV) drugiej generacji celu o parametrach rakiety balistycznej średniego zasięgu. Próba zakończyła się bezpośrednim trafieniem celu, a wszystkie zakładane parametry testu zostały osiągnięte.

Po odpaleniu celu został on wykryty przez niszczyciel typu Arleigh Burke USS Hopper (DDG 70) wyposażony w system Aegis, a dane zostały przekazane do systemu GMD. Cel o parametrach pocisku balistycznego był również śledzony przez stację radiolokacyjną pracującą w paśmie X rozmieszczoną na platformie morskiej (Sea-Based X-Band Radar). Z bazy sił powietrznych Vandenberg odpalono następnie pocisk przechwytujący GBI, wyposażony w głowicę typu EKV drugiej generacji. Ostatecznie cel został zniszczony bezpośrednim trafieniem. Pomyślne przeprowadzenie testu jest o tyle istotne, że ostatnie udane przechwycenie przeprowadzone z pomocą systemu GBI miało miejsce w grudniu 2008 roku, a w trakcie trzech kolejnych testów w latach 2010 i 2013 pociski nie trafiły w cele.

System Ground-based Midcourse Defense jest przeznaczony do przechwytywania pocisków balistycznych średniego i dalekiego zasięgu poza obszarem atmosfery ziemskiej. Głównym jego elementem są trzystopniowe pociski Ground Based Interceptor z głowicami EKV, które mają niszczyć rakiety balistyczne bezpośrednim trafieniem. W skład systemu GMD wchodzą także instalacje naziemne, w tym systemy kierowania ogniem, łączności i transmisji danych. Do chwili obecnej rozmieszczono łącznie 30 pocisków typu GBI, z czego 26 w bazie Fort Greely na Alasce i cztery w bazie Vandenberg w Kalifornii.

Planuje się rozlokowanie kolejnych 14 pocisków przechwytujących w bazie Fort Greely, przede wszystkim w celu wzmocnienia ochrony terytorium Stanów Zjednoczonych przed ewentualnym atakiem rakietami balistycznymi z terytorium Koreańskiej Republiki Ludowo – Demokratycznej i Iranu. Wcześniej przewidywano rozmieszczenie dwustopniowych pocisków systemu GBI w Polsce, ale plany te zostały zarzucone przez amerykańską administrację w 2009 roku. Jednocześnie jednak zdecydowano o rozlokowaniu w Redzikowie elementów systemu Aegis Ashore, czyli stacji radiolokacyjnej AN/SPY-1 i wyrzutni z pociskami Standard SM-3 wraz z systemem kierowania ogniem. 

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Artwi

    Jasne: do przechwytywania "średniego zasięgu" (wg USA więc "nie wymierzone w Rosję") umieszczone w USA i do przechwytywania "rakiet z Iranu i Korei Północnej". Nawet po litrze spirytusu Rosjanie nie uwierzyliby w taką brednię. :-)))

    1. Grom

      a rosja nie rozbudowuje arsenału jadrowego wymierzonego w usa i szeroko pojety zachod ? USA jest złe bo rozbudowuje potencjał obronny a rosja jest dobra bo zwieksza swoje mozliwosci ofensywne i akurat Polska jest pierwsza do odstrzału . Po czyjej ty stronie jestes?