Siły zbrojne
Amerykanie publikują pierwsze dane dotyczące następców okrętów typu Ohio
1 listopada br. Departament Obrony Stanów Zjednoczonych przekazał informacje dotyczące następców dla okrętów podwodnych typu Ohio, będących nosicielami broni atomowej.
Wedle planów projektowane obecnie nosiciele pocisków atomowych mają wejść do służby w 2027 roku, budowa pierwszego ma rozpocząć się w 2021 roku. Pomimo tak odległego czasu, prace nad nimi już trwają i już publikowane są szczegóły.
Łącznie amerykańska flota ma otrzymać dwanaście okrętów tego typu. Ich głównym uzbrojeniem mają być balistyczne pociski rakietowe - dla nich przewiduje się szesnaście wyrzutni (każda z nich o średnicy 221 cm), dla pocisków Trident lub nowszych modeli. W odniesieniu do typu Ohio, oznacza to redukcję ilości wyrzutni o osiem sztuk i fakt iż będą dysponować większą średnicą. Dodatkowo przedział rakietowy zostanie finansowany wspólnie z Brytyjczykami, którzy będą budować dla siebie cztery własne nosiciele pocisków rakietowych.
Wbrew przewidywaniom, Amerykanie nie zamierzają oszczędzać. Z tego też względu nowy typ okrętu podwodnego nie będzie prostym "wydłużeniem" wielozadaniowych jednostek typu Virginia, a zupełnie nową konstrukcją wykorzystującą jedynie część wzorów zaczerpniętych z mniejszych okrętów.
Wśród cech wspólnych można wymienić zastosowanie reaktora atomowego tego samego typu, układ hydrodynamiczny kadłuba wraz z pokryciem anechoicznym, system hydroakustyczny (bazujący na wersji Block III typu Virginia), a także pędnik wodnostrumieniowy.
Zmiany obejmą układ rufowych sterów, które otrzymają kształt "X", a nie "+". Będą to pierwsze seryjne amerykańskie okręty, które będą posiadać tego typu układ (dotychczas sprawdzono to jedynie na doświadczalnym USS Albacore). Innym elementem będzie napęd - reaktor będzie zasilać bezpośrednio silniki elektryczne, krok ten ma zapewnić szybszą reakcję na rozkazy dowódcy oraz zmniejszenie poziomu generowanego hałasu.
Ogólnie następcy typu Ohio mają charakteryzować się większymi wymiarami kadłuba oraz wypornością. Jest to zastanawiające, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę iż ograniczono ilość uzbrojenia głównego, jakim są balistyczne pociski Trident z głowicami atomowymi.
Łukasz Pacholski
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie