Reklama

Siły zbrojne

Afera śmigłowcowa w Indiach sięga kancelarii premiera

AugustaWestland nie weźmie udziału w przetargu na prezydencki śmigłowiec – fot. AugustaWestland
AugustaWestland nie weźmie udziału w przetargu na prezydencki śmigłowiec – fot. AugustaWestland

W Indiach został opublikowany raport w sprawie afery łapówkowej dotyczącej przetargu na śmigłowce dla VIP zakupione przez Siły Powietrzne. Zgodnie z przeprowadzonym audytem, w ustawienie przetargu pod firmę AugustaWestland zamieszani byli członkowie kancelarii premiera Indii, byli doradcy ds. bezpieczeństwa i oficerowie Indian Air Force.



Sprawa łączy się z aresztowaniem w lutym tego roku Giuseppe Orsiego, byłego już dyrektora generalnego i szefa rady dyrektorów koncernu zbrojeniowego Finmeccanica. Włoska policja zatrzymała wówczas jego i trzech członków zarządu AugustaWestland właśnie pod zarzutem wręczania w Indiach łapówek o wartości szacowanej na 51 milionów euro.

Czytaj też - Zatonął indyjski okręt podwodny

Strona włoska nie przekazała informacji władzom Indii, dlatego te zmuszone były przeprowadzić własne dochodzenie i audyt w tej sprawie. Ich tematem był przetarg, zakończony w 2010 roku zakupem 12 śmigłowców AW101 do przewozu VIP-ów. Jego wartość to około 560 mln euro.

Czytaj również - Pierwsze Merliny Mk.2 dla Royal Navy

Zgodnie z Indyjskim audytem, który już wzbudził wzburzenie wśród indyjskich polityków, przetarg został ustawiony pod ofertę firmy AugustaWestland. W tym celu między innymi obniżono wymagane parametry techniczne, oraz podwyższono wysokość kabiny do minimum 1,8 metra, co wyeliminowało pozostałych oferentów, łącznie z dotychczasowym faworytem.

Dodatkowo audyt wykazał, że ostateczna cena zakupu z 2010 roku była aż sześciokrotnie wyższa od środków planowanych na ten cel w 2006 roku. Po ujawnieniu całej afery w lutym Indie wstrzymały odbiór zamówionych maszyn. Zgodnie z indyjskim prawem firma której udowodniono wręczanie łapówek może trafić na "czarną listę" kontrahentów z którymi Indie nie będą prowadzić interesów.

(JS)
Reklama
Reklama

Komentarze