Siły zbrojne
A-10 atakują w Syrii, drony bombardują samoloty
Amerykańskie siły powietrzne wykorzystały samoloty szturmowe A-10C Thunderbolt II do uderzeń na cele sił proirańskich wkraczających do Syrii. Ugrupowania zbrojne na dużą skalę i z powodzeniem używają dronów FPV i amunicji krążącej do ataków na cele sił rządowych.
W północnej Syrii od kilku dni trwa ofensywa wspieranych przez Turcję formacji zbrojnych. Po zaskakującym uderzeniu udało im się przejąć miasto Aleppo, które do 2016 roku było areną ciężkich walk. Zdobyto duże ilości sprzętu wojskowego.
Do prowadzenia ataków rebelianci mają wykorzystywać na szeroką skalę drony FPV i amunicję krążącą, przed którymi syryjska armia nie potrafi się skutecznie bronić. Z dostępnych nagrań wynika, że uderzenia prowadzone są na najważniejsze cele, związane ze strukturą dowodzenia sił rządowych, a także np. systemy artyleryjskie i inne pojazdy.
The amount of hardware which Syrian rebels captured in the last three days, is mind-boggling. Uragan MLRS, Pantsir air defense and even an entire L-39 light fighter. And there are dozens of more sites like this. pic.twitter.com/V2vVfdnCY1
— (((Tendar))) (@Tendar) December 1, 2024
W trakcie działań w rejonie Aleppo w bazie lotniczej w pobliżu miasta zdobyto między innymi kilka samolotów szkolno-bojowych L-39, należących wcześniej do sił rządowych, a także zestawy przeciwlotnicze Pancyr i S-125, prawdopodobnie także inne (są doniesienia o Buk-M1). Z kolei baza lotnicza w położonej na południe od Aleppo Hamie została zaatakowana z użyciem dronów FPV wykorzystywanych przez dżihadystyczne formacje zbrojne, prawdopodobnie porażono kolejne L-39.
Syrian rebels (SNA) captured a S-125 air defense position with its equipment east of Aleppo. pic.twitter.com/rDifY67AvK
— (((Tendar))) (@Tendar) December 2, 2024
Uderzenie rebeliantów na północy spowodowało reakcję sojuszników syryjskiego reżimu, w tym Iranu. Z Iraku na pomoc siłom rządowym ruszyły szyickie bojówki Haszed-al-Szabi, ich siły docierają w rejony walk. Pojawiają się jednak doniesienia, że siły proirańskie zagroziły pozycjom wspieranych przez USA Syryjskich Sił Demokratycznych (Syrian Democratic Forces, SDF), a część ich kolumn została zaatakowana z użyciem samolotów szturmowych A-10, obecnych w rejonie odpowiedzialności Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych (CENTCOM). Dodajmy, że wcześniej proirańskie bojówki stacjonujące w Iraku wielokrotnie atakowały siły USA w rejonie, jak i cele w Izraelu.
Close air support by US planes against Iranian/Assad positions in the Khsham pocket, Deir Ezzor, Syria.
— (((Tendar))) (@Tendar) December 3, 2024
It seems to be an A-10 pounding the elevated positions overlooking this area, possibly here:
35°21'09"N 40°12'08"E
pic.twitter.com/c4TAZDsWQ8
Z kolei Rosjanie wspierają syryjskie siły rządowe uderzeniami lotniczymi, choć ich potencjał został ograniczony po przekierowaniu większości sił na Ukrainę. Aktywne jest również syryjskie lotnictwo, miały zostać zastosowane także naziemne wyrzutnie rakiet taktyczno-operacyjnych Toczka-U. Jak widać, „zamrożony” do niedawna konflikt w Syrii tuż po zawieszeniu broni pomiędzy Izraelem a Libanem wybuchł ze zdwojoną siłą i są stosowane w nim zarówno konwencjonalne jak i nowo rozwijane systemy uzbrojenia. Konflikt ten, podobnie jak trwającą od prawie trzech lat pełnoskalową wojnę na Ukrainie należy obserwować w celu oceny skutków ewolucji technologii w działaniach wojennych.
radziomb
USA chcieli wcisnać te A-10 na Ukrainie, ale Ukraina odmówiła i wolała F16. Biedny Iran dostaje w tyłek gdzie się da a nawet atomówki nie ma.
Weneda 1977
Nie Iran tylko bojówki o żadnej wartości bojowej.
user_1059996
I dobrze. W Syrii jest trochę szpeja radzieckiego, sowietcy ludzie. Małymi krokami do przodu. Nie będę zdziwiony, jak wojna w Ukrainie rozstrzygnie się w Afryce i u Arabów.
user_1074300
Co za bzdury. Nikt nie chciał wciskać Ukrainie A-10, bo przy takim nasyceniu środkami przeciwlotniczymi te samoloty byłyby latającymi trumnami. A-10 latają nisko, powoli i atakują na krótkim dystansie, więc nadają się tylko do walki ze słabo uzbrojonym przeciwnikiem.
Ralf_S
Prawdę mówiąc jest tylu "graczy" (Rosja i syryjski rząd, Turcy, Ukraina, USA, Iran...) w Syrii, że zaczynam się gubić :)