Siły zbrojne
5 tys. żołnierzy Bundeswehry na wschodniej flance NATO
Niemcy wydzielą do ćwiczeń w krajach Europy Środkowo-Wschodniej w 2015 roku łącznie 5200 żołnierzy – podaje agencja Reuters. Znaczna część szkoleń odbędzie się w Polsce.
Jak donosi agencja Reuters, w manewrach NATO na terytorium krajów Europy Środkowo-Wschodniej realizowanych w związku z kryzysem na Ukrainie weźmie udział łącznie 5200 żołnierzy sił Republiki Federalnej Niemiec. Przedstawiciele Bundeswehry będą uczestniczyć np. w ćwiczeniach Saber Strike w czerwcu br., a także we wspólnym szkoleniu jednostek pancernych, które odbędzie się w Polsce latem bieżącego roku.
Jednocześnie niemieccy spadochroniarze mają wzmocnić obecność rotacyjną NATO w krajach bałtyckich, a w działaniach na Litwie będzie uczestniczyć łącznie 500 wojskowych z Niemiec. Zgodnie z informacją serwisu Augen Geradeaus! niewielkie jednostki Bundeswehry będą również brać udział w ćwiczeniach Summer Shield, odbywających się na Łotwie w marcu.
W wypowiedzi dla agencji Reuters generał Bruno Karsdorf, Inspektor Wojsk Lądowych RFN stwierdził również, że w połowie 2016 roku rozpoczną się wspólne ćwiczenia z Polską, obejmujące wzajemne podporządkowanie batalionów z obydwu państw brygadom Sił Zbrojnych RP i Bundeswehry. Jest to zgodne z zapowiedziami, złożonymi podczas wizyty w Polsce w styczniu br. Rozszerzona współpraca wojsk lądowych odbywa się na podstawie porozumienia, zawartego między szefami resortu obrony Polski i Niemiec w ubiegłym roku.
Decyzja Berlina o wydzieleniu ponad 5000 żołnierzy do ćwiczeń w krajach Europy Środkowo-Wschodniej pozwoli na istotne wzmocnienie rotacyjnej obecności NATO w regionie. Niemcy nadal jednak sprzeciwiają się rozmieszczeniu stałych baz Paktu Północnoatlantyckiego w Polsce czy w krajach bałtyckich.
Zmiana stanowiska Berlina? Konieczne dalsze kroki
Wzięcie w tak szerokim zakresie udziału w ćwiczeniach w regionie jest dowodem na pewną zmianę w podejściu Berlina do działań Sojuszu w Europie Środkowo-Wschodniej. Zaangażowanie Bundeswehry pod względem liczby żołnierzy w 2015 roku może okazać się większe, niż np. Wielkiej Brytanii, deklarującej wydzielenie 4000 wojskowych, podczas gdy w ubiegłym roku niemieckie jednostki przez długi czas w zasadzie nie brały udziału w ćwiczeniach sił lądowych na tzw. wschodniej flance NATO.
Z drugiej strony należy pamiętać, że wzmacnianie zdolności obrony kolektywnej jest procesem długotrwałym, narażonym na zakłócenia w wypadku niekorzystnych zmian na scenie politycznej w Republice Federalnej. W wypadku Niemiec szczególnie istotne jest tutaj moim zdaniem zwiększenie wydatków obronnych, w celu podwyższenia zdolności do szybkiego reagowania na zagrożenia o charakterze konwencjonalnym.