Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rusza budowa najnowszego niszczyciela dla US Navy

Fot. United States Navy, domena publiczna, commons.wikimedia.org
Fot. United States Navy, domena publiczna, commons.wikimedia.org

Zainicjowano się proces budowy trzeciego niszczyciela klasy Arleigh Burke w konfiguracji Flight III, oczywiście z docelowym przeznaczeniem dla amerykańskiej floty wojennej. Jak poinformowano rozpoczęto obróbkę pierwszych 100 ton stali, niezbędnej do budowy nowego okrętu wojennego.

Przyszły niszczyciel USS Ted Stevens (DDG 128) ma być drugą, po USS Jack H. Lucas (DGG 125) jednostką konstruowaną przez Ignalls Shipbuilding (największą firmę stoczniową w Stanach Zjednoczonych), albowiem USS Louis H. Wilson Jr. Był budowany przez General Dynamics Bath Iron Works (DDG 126).

Obecne prace nad USS Ted Stevens toczą się w Huntington Ingalls Industries (HII). Zauważa się przy tym, że Ingalls Shipbuilding dostarczyła 31 niszczycieli Arleigh Burke do US Navy. Nazwa niszczyciela została wybrana tak, aby uhonorować Teda Stevensa, weterana II wojny światowej oraz wieloletniego republikańskiego senatora z Alaski. Obecnie toczą się również budowy innych przyszłych amerykańskich niszczycieli, tj. USS Delbert D. Black (DDG 119), USS Frank E. Peterson Jr. (DDG 121), USS Lenah H. Sutcliffe Higbee (DDG 123) i wspomnianego już powyżej USS Jack H. Lucas (DDG125).

Niszczyciele Arleigh Burke w konfiguracji Flight III mają zwiększone zdolności do zwalczania celów powietrznych w tym rakiet balistycznych, ale także wpięcia się w zintegrowane systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Zwiększona została w ich przypadku siła ognia, zdolność do zastosowania nowego spektrum elektronicznych środków do walki z celami znajdującymi się w powietrzu. Systemy zastosowane na okrętach tego typu mają również umożliwić szybszą reakcję na zagrożenie płynące z powietrza. Połączono w ich przypadku zalety radaru SPY-6 oraz systemu Aegis Baseline 10.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (6)

  1. yaro

    to Zumwalty już są beeee ?

    1. ruski stek bzdur...

      Nie, są zbyt drogie i nie ma przeciwnika żeby wydawać na Zumwalty :P

    2. amerykański sen o potędze ....

      przecież nawet działo mają bez uzbrojenia :P

    3. montańska preria

      Zumwalty to zwykłe wydmuszki i do tego psujące się na potęgę. Kupa złomu i tyle.

  2. janusz

    Rzady nie wyciagnely nic z koronowirusa ,dalej sie zbroja ,a wystarczy troche lepszy wirus i na nic te zbrojenia ,wytnie populacje ludnosci w pien czy nie lepiej te pieniadze przeznaczyc na pomoc ludziom .

    1. Trzeba mieć silną armię, aby uniknąć "pomocy" ze strony Rosji.

    2. no to najsilniejszą armię w takim razie ma Rosja i Chiny bo pomagają USA ....

    3. Davien

      A niby w czym?? Bo jak na razie to jest zwyczajny zakup towarów a nei zadna pomoc.

  3. Luke

    A w Polsce jest kasowanie calej MWRP

  4. Fanklub Daviena

    Jednak Zumwalty co to miały mieć railguny "równające góry", "zestrzeliwujące rakiety balistyczne" i to "z kilkuset km" jednak nie są najlepszejsze i wracamy do Arleigh Burke? Czy po tym, jak USA zabroniła w sektorach hi-tec i zbrojeniowych zatrudniać cudzoziemców i imigrantów, USA jest w stanie zaprojektować coś nowego i dobrego, bo ostatnio same wtopy?

    1. dawo

      Zumwalty były kolego zbyt kosztowne. Arleigh Burke to absolutny top- topów. Jeżeli tak nie jest, pokaż mi proszę lepszy okręt? Dlaczego krytykujesz wszystko co amerykańskie, z urzędu?

    2. Davien

      Funku, moze opracujcie chociaz coś na poziomie starej CG-47 bo Burki a tym bardziej Zumwalty sa daleko poza waszymi mozliwosciami:)

    3. Dobromir

      to coś jak wasz czołg Armata i T-72, Armata fajna na defiladę, a tłucze się i tak poczciwe teciaki

  5. Pentagram

    Obie stocznie sa w stanie W wyprodukować 18 jednostek miesiecznie Zgodnie z planem mobilizacji przemysłu

  6. droma

    rosja skamielina -lutowanie-pomozemy ...

Reklama