Geopolityka
Rosyjski radar dalekiego zasięgu wraca na Krym
Przedstawiciele rosyjskiego kompleksu wojenno-przemysłowego potwierdzają informacje o planach ponownego uruchomienia na Krymie radaru dalekiego zasięgu typu Dniepr. Według rosyjskich mediów, przywrócenie zdolności operacyjnych instalacji związane jest z rosnącą aktywnością USA i NATO na Morzu Czarnym i Środziemnym.  
Według gazety "Izwiestia", resort obrony rozpatrywał dwa warianty - zbudowanie od nowa obiektu typu Woroneż (co postulowali wojskowi) oraz wykorzystanie urządzeń, które pozostały z niedokończonej budowy radaru pod Irkuckiem, jeszcze w czasach ZSRR. Z powodów budżetowych zdecydowano się na drugą, tańszą z tych opcji. Jak przekonują cytowani przez gazetę eksperci, uruchomienie nowego radaru wzmocni zdolności do wykrywania mniej widocznych i bardziej niebezpiecznych pocisków manewrujących.
Posterunek radiotechniczny noszący nazwę Mikołajew - gdzie powstanie stacja radarowa - znajduje się wraz z pomocniczym lotniskiem wojskowym na półwyspie Chersones, na zachód od portu w Sewastopolu. System radarowy w Mikołajewie został uruchomiony w 1968 roku i pozostawał częścią rosyjskiej sieci wczesnego ostrzegania również po rozpadzie ZSRR. Od roku 2009 stacja radiolokacyjna przeszła w ręce Ukraińców, którzy wykorzystywali ją do cywilnej kontroli ruchu powietrznego.
Radar typu Dniepr to rozwinięcie pierwszej generacji rosyjskich stacji wczesnego ostrzegania. Jego charakterystyczną cechą są ogromne anteny wysokości 12 m i długości 250 m. Zasięg wykrywania celów sięga 3 tys. kilometrów i obejmuje stały wektor 60 stopni. Na terytorium Ukrainy znajdują się dwie instalacje tego typu. Jedna w Sewastopolu na Krymie, a kolejna w Mukaczewie, nieopodal granicy z Węgrami i Słowacją.
Kamil
To z jednej strony piszecie co chwilę na tym portalu, że jezeli chodzi o radary jestesmy ścisłą światową czołówką, a nieraz ze nie jestesmy w stanie sami skonstruować radaru do Patriota ze względu na brak technologii produkcji z azotku galu i czegos podobnego (czy jakoś tak - przepraszam, nie znam się) i radaru pozahoryzontalnego
vvv
radar radarowi nie rowny. co innego bardzo bliski i bliski zasieg a co innego sredni, daleki i bardzo daleki.
analityk
A dlaczego polskie i ukraińskie MSZ nie podnosi larum że Rosjanie rozbudowują infrastructure wojskową I nakręcają zimnowojenną retorykę. Baza w Redzikowie im się nie podoba to my powinniśmy nagłaśniać że oni rozbudowują systemy wojskowe na terenie który do nich nie należy.
jacek
"stały wektor 60 stopni" hmmm, a co to jest ??
X
Wycinek z okręgu o kącie 60 stopni, co zresztą prawdą nie jest, bo ten radar obserwuje wycinek o kącie 2 x 60 stopni (po 60 stopni na każdą antenę).
Obserwator
Czy w Polsce taki lub podobny radar ale 360 stopni zainstalowany przykładowo w górach Świętokrzyskich pozwolił by na kontrolowanie przestrzeni zagrożeń balistycznych z dużych odległości. Ile takie cacko kosztuje ???
yaro
cacko cackiem ale do tego tez potrzebna jest wiedza i rozbudowana technologia, kiedyś mieliśmy specjalistów zdolnych coś takiego zbudować, dziś jakoś w to wątpię
antyleming
A kto by miał atakować balistycznie Polskę z dużych odległości? Na pewno nie Rosja, która może do tego użyć wielokrotnie tańszych rakiet o małym zasięgu. Natomiast jak taki radar miałby chronić kogoś, kto się obawia rakiet balistycznych z dużych odległości (ja się nie obawiam. Czemu Iran czy Korea Północna swoje nieliczne rakiety mieliby marnować na Polskę?) to co mnie obchodzą jego koszty? Niech ten ktoś to finansuje. I nawet wtedy nie chciałbym mieć tego w Polsce. Wiesz jaką moc nadawcza mają takie rosyjskie radary? 10MW!!!! Takie promieniowanie zabija! Ja nie chcę by w Polsce była epidemia nowotworów! Nawet dziesiątki km od takich radarów ginęły drzewa i trawa! A ty chcesz to umieścić w centrum Polski?
yaro
I prawidłowo, radar będzie w technologii centymetrowej uzupełniając inne dalekiego zasięgu które są w technologii decymetrowej ... jak widać Rosjanie nie zasypują gruszek w popiele --- taka przynajmniej jest oficjalna informacja
tak tylko...
Patrząc na koszty zaanektowania Krymu, to raczej nie jest prawidłowo...