Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Rosyjski biatlon czołgowy. Na liście uczestników m.in. Chiny, Białoruś i Serbia

  • Fot.: JSW

Na podmoskiewskim poligonie tamańskiej dywizji zmechanizowanej Ałabino (w obwodzie moskiewskim) rozpoczął się 4 sierpnia br. biatlon czołgowy: przez Moskwę reklamowany jako mistrzostwa świata, przez kraje zachodnie odbierany jako symbol rosyjskiego militaryzmu.

Biatlon czołgowy został po raz drugi organizowany przez rosyjskie ministerstwo obrony. O ile jednak pierwsze zawody trwały tylko 4 dni (od 14 do 18 sierpnia 2013 r.), o tyle obecne będą się odbywały 14 dni (od 4 do 16 sierpnia br.).

Ponadto w ubiegłym roku, tak naprawdę przeprowadzono dwa biatlony: – rosyjski i międzynarodowy. W tym roku od początku w zawodach bierze udział 12 drużyn, z których każda liczy trzy załogi czołgowe startujące oraz jedna zapasowa, wyłonione w eliminacjach przeprowadzonych w całej Rosji oraz w Angoli, Armenii, Białorusi, Chińskiej Republice Ludowej, Indiach, Kazachstanie, Kuwejcie, Kirgistanie, Mongolii, Serbii i Wenezueli. Z powodu konfliktu na Ukrainie, państwa NATO nie biorą udziału w biathlonie. 

Jak będzie prowadzona rywalizacja?

Przejazdy pierwszych załóg 12 drużyn czołgowych w tzw. „wyścigu indywidualnym” (polegającym na pokonaniu trasy 7 km składającej się z trzech kręgów) rozpoczęły się tuż po uroczystości otwarcia -  4 sierpnia br. Drugie załogi 12 drużyn zaczęły zawody dzień później, trzecie ruszą do rywalizacji 6 sierpnia br.

Od 8 do 9 sierpnia zostanie przeprowadzony tzw. „sprint” (trasa 3 km), od 11 do 12 sierpnia – tzw. „pościg”, natomiast 14 sierpnia odbędzie się tzw. „sztafeta”, w którym wezmą udział wszystkie załogi jednocześnie. W biegu finałowym (3 kręgi po 4 km) 16 sierpnia wezmą udział tylko cztery pierwsze drużyny i tego dnia nastąpi również uroczyste zamknięcie zawodów.

Uczestniczy wszystkich czterech typów biegów muszą w ich trakcie wykonywać różne zadania, np. slalom, przejście przeszkody wodnej, most koleinowy oraz strome podejście i zejście. Według organizatorów najwięcej kłopotów sprawiły załogom dotychczas trzy przeszkody: „rów przeciwczołgowy”, „kurhan” oraz „pochyłość”.

Podobnie jak w narciarskim biatlonie, w biatlonie czołgowym również realizowane jest strzelanie z tym, że celami są makiety czołgów i niskolecących śmigłowców rozstawione w odległości 900 do 2200 m.

Wszystkie czołgi są pomalowane na cztery kolory: żółty (dla Angoli, Kuwejtu i Indii), czerwony (dla Rosji, Wenezueli i Mongolii), niebieski (dla Kazachstanu, Armenii i Białorusi) oraz zielony (dla Serbii, Chin i Kirgistanu).

Pierwsze wyniki

Jak dotąd wiadomo, że po pierwszym dniu tylko trzy załogi czołgowe trafiły trzy wyznaczone cele i przejechały trasę bez karnych minut: z Rosji, Chin i Armenii. Ogłoszono również, że tylko trzy czołgi przejechały całą trasę w czasie mniejszym niż pół godziny (z Rosji, Armenii i Kazachstanu). To właśnie te załogi zajęły pierwsze trzy miejsca. Czwarta była ekipa serbska, piąta białoruska, szósta kirgiska, siódma – indyjska, ósma – chińska, dziewiąta – mongolska, dziesiąta – kuwejcka, jedenasta – angolska i ostatnie miejsce – wenezuelska.

Chińczycy zostali ocenienie tak nisko, dlatego, że występują oni na swoim czołgu T-96A. Pozostałe ekipy startują na rosyjskich czołgach T-72, przechodząc wcześniej odpowiednie przeszkolenie w czwartej, gwardyjskiej, kantiemirowskiej dywizji pancernej.

Międzynarodowy i nie międzynarodowy

Rosyjski biatlon czołgowy jest propagandowo reklamowany jak mistrzostwa świata załóg czołgowych. Jednak przez sytuację na Ukrainie w tegorocznym biatlonie czołgowym biorą udział załogi tylko z 12 państw. To oczywiście duży postęp, gdy się weźmie pod uwagę, że w pierwszych zawodach wzięły udział tylko cztery ekipy (z Rosji, Białorusi, Armenii i Kazachstanu) i w tym roku aż 20 krajów wysłało swoich obserwatorów a całość obserwuje 700 dziennikarzy.

 

Reklama

Komentarze (3)

  1. laki

    Ciekawe kiedy pojawi się ARMATA w biatlonie czołgowym .u

  2. Marek101

    W informacji z grudnia ur. można było przeczytać: "Swoją chęć uczestniczenia w przyszłorocznych zawodach złożyli już Amerykanie, Niemcy i Włosi." . A w tej, że biatlon: "...przez kraje zachodnie odbierany jako symbol rosyjskiego militaryzmu." Niewinnie zapytam: coś się zmieniło?

  3. Hans Close

    Może Zachód powinien dołączyć do tego biatlony, wysyłając swoje helikoptery szturmowe i nazywając ćwiczenia "polowaniem na króliki"? ;)

Reklama