Reklama

Geopolityka

Rosja: Trwają prace podwodne w Cieśninie Kerczeńskiej przy Krymie

fot. www.mil.ru
fot. www.mil.ru

Rosja realizuje prace inżynieryjne mające połączyć fizycznie Krym z Rosją poprzez Cieśninę Kerczeńską. Przy okazji na dnie morza znajdowane są zabytki - przede wszystkim z okresu II wojny światowej.

Zgodnie z planem trzy robocze mosty, które mają tymczasowo połączyć Półwysep Tamański w Federacji Rosyjskiej z okupowanym Krymem mają zostać oddane jeszcze w tym roku. Natomiast docelowy most ma być gotowy w 2018 r. Dlatego trwają obecnie intensywne prace w Cieśninie Kerczeńskiej, choć wzmianki o nich pojawiają się tylko przy okazji wydarzeń niezwiązanych bezpośrednio z całą inwestycją.

Ostatni taki komunikat opublikowany przez rosyjskie ministerstwo obrony nie dotyczył więc mostu, a jedynie odszukania na dnie morza wraku niemieckiego kutra torpedowego S-102, który zatonął na minie 8 czerwca 1943 r. Jednostkę znaleziono przy południowym wejściu do Cieśniny Kerczeńskiej na głębokości około 16 m. Ministerstwo obrony nie wspomniało jednak, przy jakiej okazji wrak został znaleziony i dlaczego nie pozostawiono go na miejscu.

Rosjanie z uwagi na brak czasu zdecydowali się jedynie na pocięcie resztek kutra oraz wydobycie na powierzchnię kilku fragmentów kadłuba oraz armaty przeciwlotniczej Flak 28 kalibru 40 mm. W czasie wybuchu miny na niemieckim kutrze zginęło 12 marynarzy, a więc należało to miejsce oznaczyć i pozostawić jako cmentarz.

Cała wyprawa poszukiwacza rozpoczęła się 21 lipca 2016 r. i ma się zakończyć 29 lipca 2016 r. Jej zadaniem jest jeszcze wydobycie samolotu szturmowego Ił-2, który został zestrzelony koło Kercza 8 listopada 1943 r. Wrak leży na głębokości 5-6 m i w czasie feralnego lotu był pilotowany przez Bohatera Związku Radzieckiego Jucyna Akajewa. Obaj członkowie załogi samolotu zostali uratowani przez sowieckie kutry ratownicze.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. rob erto

    Czytałem że a Krymie odbyło się referendum o przyłączenie do Rosji czy pozostanie przy Ukrainie... ta pierwsza opcja miała zdecydowania przewagę. .. wiec mówienie o okupacji to taka sowiecka propaganda w niby zachodnim wydaniu

    1. Moon

      Tak, zorganizowali, Rosjanie, na Ukrainie, pod zajęciu najważniejszych instytucji, zablokowaniu wszystkich organizacji, które miałyby się ochotę wypowiedzieć przeciw, po zastraszeniu tych, którzy protestowali, umożliwieniu głosowania mieszkańcom Rosji spoza półwyspu. Tak nawet bez takich bandyckich działań, bez roztaczania wizji, które już po roku okazały się nic nie warte w zderzeniu z rosyjską rzeczywistością, istniało duże prawdopodobieństwo, że większość uprawnionych wypowiedziałaby się za odłączeniem od Ukrainy. Ale z punktu widzenia prawa międzynarodowego aneksja Krymu przez Rosję była nielegalna i żadne zakłamywanie rzeczywistości tego nie zmieni.

    2. MRSS

      Rob erto... Trochę nie wiem, co powiedzieć, bo albo nas tu trollujesz, albo wierzysz w źródła, którym zdecydowanie wierzyć się nie powinno. W tym drugim wypadku spieszę wyjaśnić, że wybory tam sfałszowano w sposób tak jednoznaczny, że dziwię się, że Ci to umknęło.

    3. Tollhunter

      A ja czytałem ze po Anschlussie Austrii hitlerowcy zorganizowali referendum i 99,7% poparło właczenie do III Rzeszy. Referendum krymskie było zorganizowane w ten sposób ze zagłosowac mogły nie tylko osoby bedące obywatelami Krymu (a wiec Ukrainy) tylko również obywatele Rosji ktorzy przybyli specjalnie wtym celu, zielone ludziki, rosyjscy turysci, zołnierze rosyjskiej floty czarnomorskiej, czy rosyjscy emeryci ktorzy spedzali emeryture na Krymie. Gdyby referendum zorganizowac uczciwie nie mogli by w nim brac udziału obywatele Rosji a jedynie obywatele Ukrainy i wynik nie był by oczywisty.

Reklama