Reklama

Geopolityka

Fot. NATO

Raport NATO 2016: Europa podnosi wydatki na obronność

”Nigdy od czasu zakończenia zimnej wojny NATO nie stawiało czoła większym zagrożeniom niż dzisiaj” - napisał w słowie wstępnym sekretarz generalny Sojuszu. Raport podsumowuje roczną aktywność Sojuszu w poszczególnych dziedzinach aktywności. Jednym z punktów są inwestycje w zbrojenia, które według danych Sojuszu wzrastają. 

Jak napisał Jens Stoltenberg, NATO musi dostosować się do zagrożeń powstałych w wyniku "rosyjskiej aneksji Krymu, destabilizacji wschodniej Ukrainy oraz zajęcia Mosulu przez ISIS", łącząc kolektywną obronę i zarządzanie kryzysowe. Dowodem przystosowywania się do nowych wyzwań jest decyzja o rozmieszczeniu wojsk NATO w Polsce i państwach bałtyckich oraz rozmieszczenie systemu obrony rakietowej w Rumunii. Stoltenberg podkreślił także wyzwanie, jakie stanowi obecnie zapewnienie bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni.

Jednym z głównych punktów raportu jest budżet wojskowy. Z przedstawionych danych wynika, że w ubiegłym roku w łącznych wydatkach zbrojeniowych NATO 68,2 proc. stanowiły fundusze USA, a 31,6 proc. środki Kanady i europejskich członków Sojuszu, w tym najwięcej wydawała Wielka Brytania (6,7 proc.), Francja (5,6 proc.) i Niemcy (5,1 proc.). W dokumencie zaprezentowano także stały wzrost nakładów na obronę w państwach Starego Kontynentu i Kanady - w 2016 r. wzrost wynosił 3,8 proc. 

Należy jednak zaznaczyć, że w przypadku poziomu 2 proc. PKB przeznaczanych na obronność sytuacja nie daje powodów do zadowolenia - według szacunków autorów publikacji spośród 27 członków Sojuszu jedynie 5 państw osiągnęło ten poziom (USA, Grecja, Estonia, Wielka Brytania i Polska). Sytuacja wygląda lepiej w przypadku 20-procentowego udziału wydatków na sprzęt, który w swoich budżetach przekroczyło 10 państw w tym Polska. 

W ostatnim czasie zintensyfikowano dyskusję na temat wydatków na obronność i podziału obowiązków między członków Sojuszu. Jest to efekt przedwyborczych zapowiedzi prezydenta Trumpa dotyczących potrzeby większego zaangażowania europejskich państw w zapewnie bezpieczeństwa w regionie oraz zapowiedzi ograniczenia amerykańskiego zaangażowania na Starym Kontynencie. Podczas spotkania ministrów obrony państw NATO w lutym generał James Mattis zdecydowanie wezwał europejskich członków sojuszu do istotnego zwiększenia wydatków na wojsko. Swój apel powtórzył także podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa oraz w trakcie spotkań bilateralnych z politykami europejskimi. 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama