Reklama

Siły zbrojne

Radary pola walki [Defence24 TV]

Fot. Pro Patria Elektronics Kft.
Fot. Pro Patria Elektronics Kft.

Niedawny zakup radarów pola walki należy oceniać pozytywnie, gdyż zwiększy zdolności rozpoznania jednostek Wojsk Lądowych. Jednak bez dalszych działań modernizacyjnych, w tym przede wszystkim zakupu systemu zarządzania polem walki Rosomak BMS, nie będzie w pełni wykorzystany potencjał zamówionych systemów rozpoznawczych. Komentarz redaktora Jakuba Palowskiego.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Tak na szybko

    Taka konkluzja mi się nasuwa. Jestesmy lokalną potęgą w zakresie produkcji radarów. Ale nasze wojsko kupuje śladowe ilości np. radarów Liwiec, Bystra, czy znakomitych "cichych" i praktycznie niewykrywalnych radarów morskich RM100. Wojsko zrezygnowało również z modernizacji radarów posiadanych na Bryzach, po modernizacji raptem pierwszej sztuki. Popieram absolutnie ostatni zakup radarów pola walki, ale nurtuje mnie pytanie, czy gdyby PIT Radwar produkował radary pola walki, czy wojsko zrezygnowałoby z ich zakupu? Bo tego, co mamy do kupienia w Polsce- to MON ptaktycznie nie kupuje!! Nie ciekawe zjawisko??

    1. Wuc Naczelny

      Czyli wniosek że nie jesteśmy żadną potęgą w produkcji radarów. Wystarczy porównać Radwar i najmarniejszą siedzibę Nokii we Wrocławiu oraz kto tam pracuje ile zarabia gdzie był i co widział.

  2. Afganczyk

    Na bezrybiu i rak ryba Poza tym cos nowego dla chłopaków i nie muszą latać z kalachami po polu

  3. lol

    Nie no, w czasie koronawirusa można zaryzykować dłuższe komentarze. Jest czas poczytać.

Reklama