Reklama

Geopolityka

Rada Bezpieczeństwa ONZ zajmie się irańską próbą rakietową

Fot. The Official CTBTO Photostream/Flickr.com
Fot. The Official CTBTO Photostream/Flickr.com

Na wniosek USA Rada Bezpieczeństwa ONZ spotka się w trybie pilnym w związku z irańską próbą rakietową. Do tej pory nie zostało jednoznacznie określone, czy Iran naruszył rezolucję ONZ zakazującą testów z rakietami balistycznymi.

Z informacji anonimowego przedstawiciela amerykańskiego resortu obrony wynika, że w czasie niedzielnych testów przeprowadzonych niedaleko miasta Semnan na północy kraju irańskim rakietom średniego zasięgu nie udało się ponownie wejść do atmosfery po pokonaniu pond tysiąca kilometrów. Ostatnia tego typu próba została przeprowadzona w lipcu ubiegłego roku. 

Na razie nie określono w sposób jednoznaczny, czy Teheran naruszył rezolucję ONZ zabraniającą Iranowi "podejmowania jakichkolwiek działań związanych z rakietami balistycznymi zdolnymi do przenoszenia broni nuklearnej" oraz zobowiązującą inne państwa do "podjęcia wszelkich niezbędnych środków, aby zapobiec transferowi technologii albo wsparcia technicznego w tym zakresie".

Czytaj także: Porozumienie z Iranem nie wstrzyma programu rakietowego 

 

Komentatorzy zwracają uwagę, że porozumienie z Iranem podpisane w 2015 roku i dotyczące programu atomowego nie rozwiązuje problemu irańskiego programu rakiet balistycznych. Dlatego jest on nadal postrzegany jako poważne zagrożenie, również przez zwolenników sygnowanego w 2015 roku porozumienia, do których należą np. członkowie dawnej administracji Baracka Obamy. 

Z kolei senator Bob Corker, przewodniczący senackiej komisji spraw zagraniczych, w ostrych słowach skrytykował działania Iranu. Polityk stwierdził, że "Iranowi nie będzie wolno dłużej naruszać zakazu dotyczącego rakiet balistycznych, ciągłego wspierania terroryzmu, łamania praw człowieka i podejmowania innych wrogich operacji, które zagrażają pokojowi i bezpieczeństwu międzynarodowemu". Wcześniej Donald Trump krytykował politykę administracji prezydenta Obamy wobec Iranu i porozumienie podpisane w 2015 r. 

Czytaj także: Co czeka Bliski Wschód w trakcie prezydentury Trumpa?

 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. easyrider

    Dlaczego akurat irańskie rakiety tak frapują ONZ? Kto wydał "pozwolenia" Rosji, USA, Francji, W. Brytanii, Pakistanowi, Indiom czy Chinom na tego rodzaju broń? Co niby jest kluczem do wydawania "pozwoleń"? Demokracja? Chiny nie są demokracją. Czyli co? Poza tym o co larum. To kwestia maksymalnie jednego pełnego pokolenia, kiedy Francja będzie państwem islamskim. Francuskie arsenały jądrowe i środki do ich przenoszenia staną się niejako legalnie własnością nowych, islamskich władz. Wnioski? Liga Narodów nie wypaliła. ONZ również. Cały porządek tego świata zbudowany jest na zmurszałych fundamentach. Dlatego zawali się.

  2. Czekam na sensowną odpowiedź

    Dlaczego Iran ma wypełniać porozumienie, którego USA nie wypełnia a Trump zapowiedział zerwanie?

Reklama