Zmodernizowany Mi-2 na czele zawodów

Finałowa runda śmigłowcowego pucharu świata odbyła się na lotnisku Aeroklubu Podhalańskiego 20 i 21 września. Uczestniczyło w niej kilkanaście załóg z Polski, Rosji, Czech i Ukrainy, na śmigłowcach Mi-2, Bo-105 i R44. Wcześniejsze rundy tych zawodów odbyły się w br. w Wielkiej Brytanii, Rosji i na Białorusi.

Uczestnicy zawodów mieli do wykonania zadania wymagające wykonywania precyzyjnego i jednocześnie dynamicznego lotu śmigłowcem z podwieszonym ładunkiem. W pierwszym dniu, w ramach slalomu, był to pojemnik który w czasie lotu trzeba było napełnić wodą, w drugim – w konkurencji fender – dociążony odbojnik do łodzi.

W klasie General pierwsze miejsce zajęła załoga ukraińska – Vladyslav Mussienko i Igor Sokolov, na śmigłowcu Mi-2MSB, podczas gdy dwie kolejne pozycje przypadły załogom rosyjskim. W klasie Master natomiast pierwsze dwa miejsca zajęły załogi rosyjskie, a trzecie – załoga polska – Marcin Szamborski i Michał Szamborski.

Mi-2MSB to głęboko zmodernizowana maszyna Mi-2, opracowana przez Motor Sicz. Śmigłowiec jest certyfikowany. Maszyna została wyposażona w nowe silniki AI-450M-B, opracowane przez firmę Iwczenko-Progress i produkowane przez Motor Sicz. Silniki te, o mocy 430 KM każdy, zastąpiły standardowe GTD-350.

Dzięki temu wzrósł pułap operacyjny śmigłowca (z 4 do 5 km), o 30 proc. została zredukowana szybkość przepływu paliwa, a o 40 proc., z dodatkowymi zbiornikami paliwa, wydłużono zasięg. Obudowy silników wykonano z kompozytów, co pozwoliło na zwiększenie masy. Maszyna jest lekkim śmigłowcem wielozadaniowym, i może być wykorzystywana do różnych zadań, zarówno przez użytkowników cywilnych, jak i służby mundurowe oraz siły zbrojne. Może otrzymać specjalistyczne wyposażenie ratownicze/ewakuacji medycznej, a także uzbrojenie.