Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Założenia offsetowe dla systemu obrony powietrznej i okrętów podwodnych

Fot. ppłk Szczepan Głuszczak/MON
Fot. ppłk Szczepan Głuszczak/MON

Przyjęto założenia do umów offsetowych, związanych z pozyskaniem zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych średniego zasięgu w ramach programu Wisła oraz okrętów podwodnych Orka – podaje ppłk Szczepan Głuszczak z Ministerstwa Obrony Narodowej.

Jak powiedział przewodniczący komitetu offsetowego, sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek, podjęte działania mają na celu zbudowanie krajowego potencjału w zakresie utrzymania zdolności bojowej, remontów, a także modernizacji i produkcji wyposażenia, przeznaczonego dla Sił Zbrojnych RP. Założenia odnośnie programów Orka i Wisła zostały przyjęte jednogłośnie, na posiedzeniu komitetu odbywającym się we wtorek 4 lutego.

Zależy nam na tym, aby ustanowić krajowy potencjał w zakresie utrzymania w gotowości technicznej, remontów, modernizacji czy produkcji sprzętu wojskowego oraz uzbrojenia

sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek

Zastosowanie offsetu wiąże się z decyzją szefa resortu obrony narodowej, obejmującą postępowania na Orkę i Wisłę trybem szczególnym z uwagi na konieczność ochrony podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. Jak zaznacza ppłk Głuszczak, działania z zakresu współpracy z partnerami zagranicznymi w obydwu postępowaniach będą realizowane w głównej mierze przez przedsiębiorstwa, należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. 

Po nowelizacji ustawy offsetowej za działania w tym zakresie odpowiada ministerstwo obrony narodowej. Komitet offsetowy jest organem doradczym szefa resortu, a inauguracyjne posiedzenie odbyło się 15 stycznia bieżącego roku. W trakcie kolejnego spotkania poruszane będą kwestie związane z pozyskaniem dla Wojska Polskiego bezzałogowych systemów powietrznych.

 

Reklama

Komentarze (7)

  1. Realista

    No a panowie dyskutują i planują i modernizują i przetarguja a czas ucieka myślał indyk o niedzieli a w sobotę łeb mu ścieli myślcie spotykajcie się i konfekcjonujcie się i wywiady oświadczenia i tak dalej i tym podobnie

  2. KOL

    Dobrze, że się chłopaki w końcu spotkali i ustalili kolor okrętów oraz rakiet do systemu Wisła. Być może zmieni się jeszcze nazewnictwo ale pewności tak naprawdę nie ma. Czeka nas jeszcze wiele takich spotkań i briefingów organizowanych dla dziennikarzy. No i oczywiście każdemu wpadają tłuste pensyjki i ekstra premie, że spotkania w grupie eksperckiej.

  3. gość

    Tymczasem w Polsce, poprzedzające zakupy; dialogi techniczne i rozmowy panelowe, które zdają się nie mieć końca. MON to nie ministerstwo to stan umysłu.

  4. adamek

    Super, to teraz wiadomo iż offset trzeba koniecznie połaczyć z zakupem oketów podwodnych i systemów rakietowych. Brawo Panowie, to naprawdę było wążne spotkanie, bez tego uzgodnienia nie dało rady ruszyć dalej. Teraz, już za rok na kolejnym spotkaniu, będzie można poruszyć kwestię nazewnictwa programu, no bo dlaczego Orka i Wisła? może lepiej Waleń i Połać? nie? to może jakoś inaczej, wierzę że będzie burza mózgów i coś wymyslicie a za kolejny rok pogadacie czy w dobie dronów OP muszą koniecznie mieć peryskopy....a za kolejny rok pogadacie o malowaniu okrętów, za kolejny o długości rakiet w kontenerach....i tak latka będą leciały a kwa i ciastka będą się na stołach przewalać...

    1. vigg

      ....a 15000 chłopa na bruk! No to kawka i PR dalej ciągniem.

  5. Dan

    Po co w ogóle przetarg na okręty podwodne, skoro wiadomo, że tylko jeden producent oferuje takie z pociskami manewrującymi (realnie)? Strata czasu! Dla porządku wysłać listy do odpowiednich stoczni (oprócz sowieckich) czy oferują w takim a takim czasie OP z pociskami i innymi wymaganymi gadżetami. Niech to sobie nazwą "dialogiem technicznym". Zaraz potem rozpocząć twarde negocjacje z tym, który oferuje to wszystko. Podstawa to serwis i remonty w Polsce.

    1. Qba

      Scorpene i Type 216 to dwa okręrty, konkurencyjnych producentów.

  6. antisoviet

    "trybem szczególnym z uwagi na konieczność ochrony podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa" ??????????? to ja się pytam: Kiedy do ciężkiej cholery będą decyzje skoro jest to tryb szczególny? Podstawowy interes bezpieczeństwa państwa? Co to za bujdy? Już dawno powinniśmy wiedzieć kto zbuduje wisłę i kto zbuduje orkę. A my tylko analizujemy.

    1. m a

      -Pomiedzy Rosja a Niemcani nie moze wytwozyc zadna sila zagrazajaca ich interesa. - ci co podejmuja decyzje w Polsce sa osobami podstawionymi/kontroliwanymi przez te mocarstwa i wykonuja ich polecenia. - Myslac logicznie : Polska jest juz od wielu lat praktycznie niezdolna do samodzielnej obrony, Sytuacja na wschodzie europy jest lagodnie mowiac nieciekawa. Srtona niemiecka pocichu bojkotuje wszystkie sankcje wobec rosii i inicjatywy NATO wobec wschodu. Jak przyjdzie co do czego zostaniemy sami !!! A ministrowie nic... Czy widac w tym jakis sens ???

  7. miki

    Wszystko OK tylko tempo takich działań powinno być dziś EKSPRESOWE, wszystko powinno dziać się w trybie PILNYM-decyzje, zamówienia, przetargi (a w owych termin dostaw powinien być możliwie NAJKRÓTSZYM).Jest bowiem coś takiego co zwie się RACJA STANU i ona tego obecnie wymaga.Odpowiedzialni nie powinni spać po nocach a powinni działać. I żeby była jasność-nie o Rosję tu chodzi bo to kolos na glinianych nogach, który straszy i tupie nóżkami, jest w stanie rozkładu a gospodarkę ma wielkości Holandii -chodzi o Chiny i powstrzymanie ich na Uralu i odbudowa Rzeczpospolitej tym razem od morza do morza.Kacapskich trolli "przepraszam" że ich pomijam ale takie znaczenie jest obecnie ich Rosji, tak spadliście na psy:):):)

    1. maniek

      Zgadzam się, że tempo powinno być expresowe, ale chyba pozyskanie kluczowych technologii jest ważniejsze jeżeli myślisz o międzymorzu pod polską banderą...

    2. Geoamator

      Czytając historię Chia łatwo można dojść do wniosku, iż Państwo Środka nigdy nie miało polityki nastawionej na ekspansje. Jeżeli już to strategia Weiji czyli okrążenie przeciwnika. Dlatego też sami nie chcą być okrążeni przez silnych sąsiadów, w tego powodu Rosja stanie się wasalem Chin a to co Putin teraz robi to mizerne próby zmiany tego co nadchodzi. Prawdopodobnie chce być dopuszczony do negocjacji o nowym porządku świata ale Chiny i USA nie są tym zainteresowane.

    3. opinia

      Nie porównuj Holandii i Rosji za pomocą PKB. PKB na osobę to wartość wszystkich wytworzonych towarów podzielona przez liczbę ludności danego kraju. Więc Holandia to ponad 16mln ludności, a Rosja to ponad 143 mln. Więc PKB jest tu mylące. Rosja produkuje znacznie więcej. Holandia to ponad 50 tyś dolarów na osobę, a w Rosji to ponad 17,8 tyś dolarów na osobę. Ale gdybyś podzielił PKB Holandii na 143 mln. to wyjdzie - około 6 tyś dolarów na osobę. A PKB Rosji podziel na liczbę ludności Holandii to wyjdzie - 156 tyś. dolarów na osobę. Różnica kolosalna.

Reklama