Przemysł Zbrojeniowy
Wybuch w zakładach Mesko [AKTUALIZACJA]
W zakładach Mesko w Skarżysku-Kamiennej, należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, doszło do wybuchu. Zginął 59-letni pracownik spółki.
AKTUALIZACJA 16:32. Do wybuchu w zakładach Mesko na briefingu prasowym odniósł się premier Donald Tusk. „Odebrałem także informację od ministra spraw wewnętrznych i administracji o sytuacji w Skarżysku-Kamiennej, w zakładach Mesko, gdzie doszło do eksplozji. Z oczywistych względów jesteśmy bardzo czujni i wrażliwi na wszystkie tego typu sytuacje. Na razie nie ma powodu przypuszczać, aby jakaś zewnętrzna siła stała za tym dramatycznym zdarzeniem” - powiedział. Premier podkreślił, że na miejscu są odpowiednie służby, a każdy szczegół będzie bardzo dokładnie analizowany.
O zdarzeniu jako pierwsze poinformowało RMF FM. Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała w wydanym oświadczeniu, że doszło do niego około godziny 10. W wyniku zdarzenia jeden pracownik Mesko poniósł śmierć, a jedna osoba znajduje się w szpitalu pod opieką lekarzy. Akcję gaśniczą podjęła zakładowa straż pożarna. Obecnie trwa dogaszanie pożaru i zabezpieczanie miejsca zdarzenia. Okoliczności wybuchu są nadal wyjaśniane, czynności prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratora. PGZ potwierdza w rozmowie z Defence24.pl, że zakład Mesko nadal pracuje, z wyłączeniem miejsca wypadku.
Zarządy PGZ S.A. oraz Mesko S.A., wyraziły głębokie współczucie rodzinie ofiary, jak również przekazały wyrazy wsparcia dla rodziny poszkodowanego pracownika. Rodzinom pracownika, który poniósł śmierć oraz poszkodowanego, zapewniona została przez Spółki pomoc psychologiczna, może ona również zostać przekazana pozostałym pracownikom Mesko.
W Mesko rozpoczęła pracę specjalna komisja, która bada okoliczności zdarzenia. Również na poziomie Polskiej Grupy Zbrojeniowej powołana została komisja, której celem jest zbadanie okoliczności zdarzenia, w tym analiza okoliczności, które do tego doprowadziły oraz weryfikacja obecnie obowiązujących procedur i ewentualne rekomendacje co do ich zmiany, tak by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo pracy.
Zarówno władze spółki Mesko S.A. jak i PGZ deklarują gotowość do udzielania wsparcia i pomocy rodzinom poszkodowanych i pracownikom zakładu.
Mesko to należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej producent amunicji, w tym pocisków rakietowych. W skarżyskich zakładach produkowane są m.in. różne typy amunicji mało-, średnio- i wielkokalibrowej, a także przenośne zestawy przeciwlotnicze Piorun, które sprawdziły się w warunkach bojowych na Ukrainie, rakietowe pociski artyleryjskie Feniks kalibru 122 mm, a na licencji izraelskiej również przeciwpancerne pociski kierowane Spike-LR.
wojghan
Ta "aktualizacja" to niby co nowego wniosła do sprawy?
Preczzonucą
Przypadek że akurat wybuch był w budynku, gdzie produkowali paliwo do piorunów, nie sądzę...
mick8791
Nie produkowali - to pomieszczenie magazynowe!
Był czas_3 dekady
Swego czasu pisałem na forum pod artykułem o wyrobach Huty Stalowa Wola, że taki zakład powinien być szczególnie chroniony z lądu, powietrza i morza i dotyczy to także innych naszych zakładów zbrojeniowych, bo będzie zapewne powtórka.
Pegaz
Póki co tych zakładów strzega 50-60 latki z ochrony, dramat
OptySceptyk
Okoliczności są takie, że prawie na pewno był to wypadek, a nie sabotaż.
Macorr
Oczywiście, chociażby WOT powinna pilnować sprawy....
Adim
Równie tragiczne zdarzenie miało miejsce w zakładach Mesko we wrześniu 2021 r. Doszło wtedy do eksplozji materiałów wybuchowych. W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba - 41-letnia kobieta.Podobny wypadek wydarzył się również kilka miesięcy wcześniej, w kwietniu 2021 r, kiedy doszło do eksplozji w budynku, gdzie wytwarzane były ładunki wybuchowe. Ciężko ranna została 48-letnia kobieta. W wyniku poniesionych obrażeń zmarła 17 czerwca.
Adim
To już 3 wybuch w męsko w ostatnich 4 latach i 3 osoba która zginęła... coś tam nie gra jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa
szczebelek
Zostawię to bez większego komentarza, bo nie wierzę w przypadki.
Misiek1218
Oby nie był przypadek jak w Czechach pare lat temu.
Patryk.
Obstawiam pośpiech przy realizacji zleceń. Jak się człowiek spieszy, to łatwiej robi błędy. Dopóki służby nie zbadają wypadku, to niczego konkretnego się nie dowiemy. A i potem, bez względu na przyczynę wypadku, powiedzą, że zawinił czynnik ludzki.
kanonier garsonier
Za granicą i na granicy wojna a my nie jeteśmy w stanie zabeapieczyć naszych zakładów zbrojeniowych. Czy to sabotaż wewnętrzny?
gregoz68
Klub sportowy 'Granat' Skarżysko...
PA
Kiedy (data) nastąpił nieszczęśliwy wypadek ?
Dawid83
Cuchnie ruskim albo białoruskim sabotażem... Chyba że mam węch przewrażliwiony...
Tomek72
Czyżby powtórka z Czech?