- Wiadomości
Wkrótce produkcja Raiderów. Cena zgodna z założeniami
Cena B-21 Raider, najnowszej generacji bombowca stealth dla Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych nadal utrzymuje się poniżej zakładanej granicy – poinformował na przesłuchaniu w amerykańskim senacie Frank Kendall, sekretarz tej formacji.

Autor. USAF
Udało się to osiągnąć dzięki negocjacjom prowadzonych z producentem samolotu, czyli Northrop Grummanem. Zakładany próg ceny za jeden bombowiec jest niezmienny choć jest podnoszony o wskaźnik inflacyjnie. Obecnie szacuje się do na 692 mln USD za bombowiec budowany w ramach wstępnej produkcji niskoseryjnej. Można zakładać, że w przypadku późniejszej produkcji pełnoskalowej cena ta będzie niższa.
W związku z tym, że nie ma kontrowersji cenowych w roku fiskalnym 2025 będzie trwała produkcja seryjna bez zmian w założonych harmonogramach czy liczbach bombowców jakie mają zostać wyprodukowane. Jakich? Tego sekretarz Kendall nie podał powołując się na tajemnicę wojskową.
Zobacz też
Jest to swego rodzaju sukces i nagroda dla producenta, czyli firmy Norhrop Grumman. Nie było jednak łatwo. Obecnie zakłada się, że w pierwsze fazie programu bombowca, co najmniej przy pierwszych latach produkcji, firma ma stracić łącznie 1,6 mld USD. Z jednej strony to dużo, z drugiej mało jak na wartość całego programu. Zarabianie ma zacząć się jednak przy pełnej produkcji seryjnej i - oczywiście – prowadzeniu remontów i serwisu. Z punktu widzenia Northrop Grummana jest to więc inwestycja długofalowa, która zabezpiecza przychody firmy na wiele dziesięcioleci i ugruntowuje jej pozycję jako wojskowego producenta lotniczego. Przed zwycięstwem w programie B-21 Raider, pozycja ta nie była taka dobra i Stanom Zjednoczonym groził w zasadzie duopol Boeinga i Lockheed Martina.
Sekretarz Kendall podkreśla, ze obecnie prowadzone działania związane z programem są wieloaspektowe i nie dotyczą jedynie platformy latającej, ale też wszystkiego co z nią związane, w tym szkoleń załóg i personelu, budowy infrastruktury i zaawansowanego technicznie zaplecza symulatorowego.
Zobacz też
Program bombowca B-21, pomimo że jest dużym wyzwaniem, praktycznie nie notuje opóźnień i zwiększenia kosztów. Mimo że problemy pojawiają się nawet przy relatywnie prostych programach innych samolotów jak chociażby szkolnego T-7A Red Hawk.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu