Liczby robią ogromne wrażenie, gdy przedstawiciele holdingu UkrOboronProm, łączącego 125 ukraińskich firm zbrojeniowych, mówią o wzroście sięgającym 520%. Jednak należy wziąć pod uwagę punkt odniesienia, czyli rok 2012, który zamknął się stratami na poziomie 97.6 milionów hrywien (około 12.2 milionów dolarów), czyli około ¼ tegorocznych zysków.
Czytaj też - Ukraina będzie remontować wietnamskie samoloty
W dużym stopniu efekt poprawy generował przemysł stoczniowy, którego wynik finansowy polepszył się z 35 mln hrywien w pierwszej połowie zeszłego roku, do 221 milionów w ciągu pierwszego półrocza 2013 roku. Również przemysł lotniczy poprawił swoje wyniki, zarabiając już w tym roku 143 milionów hrywien. Podobnie, coraz większe zyski, przynoszą zarówno zakłady przemysłu elektronicznego i łącznościowego, jak również producenci dział, systemów przeciwlotniczych, radiolokacyjnych, oraz specjalistycznego uzbrojenia.
Czytaj - Test ukraińskiego systemu ppk "Corsar"
Problemy nadal sprawiają zakłady produkujące sprzęt pancerny, pojazdy inżynieryjne i inny sprzęt specjalistyczny, które dziesięciokrotnie zmniejszyły przynoszone straty, ale nadal w pierwszym półroczu kosztowały UkrOboronProm 17 milionów hrywien. Najwolniej poprawiała się natomiast sytuacja producentów amunicji i rakiet, którzy zmniejszyli straty z 22 do 11 milionów hrywien.
Konsolidacja i centralizacja zarządzania miały jak widać dobry wpływ na sytuację ukraińskiego przemysłu obronnego. Powoli, lecz zdecydowanie zarządzający UkrOboronProm wycofują się z przestarzałych technologii, stawiając na rozwój bardziej perspektywicznych gałęzi holdingu i dopływ nowoczesnych rozwiązań. Nie bez wpływu jest też rosnący udział eksportu, remontów, oraz modernizacji zagranicznego sprzętu. Holding skutecznie zabiega o takich bogatych klientów jak Indie. Stałym rynkiem zbytu są też kraje afrykańskie i azjatyckie.
(JS)
Martinez
Sorry muszę o to zapytać a jakie Polska ma stałe rynki zbytu na nasz sprzęt???? Co cisza???No wlaśnie tak myslalem. Pozdrawiam nasz Rząd i jak najbardziej nasz MON :)