Przemysł Zbrojeniowy
Turcja szuka partnera do programu myśliwca F-X. Wśród kandydatów Chińczycy
Ankara rozpoczęła poszukiwania zagranicznego partnera, który wsparłby proces opracowywania tureckiego myśliwca piątej generacji F-X. Wartość tego kontraktu jest szacowana na miliard dolarów, a wśród kandydatów są m.in. BAE Systems, Saab, Airbus Germany, Alenia, Sierra Nevada Corp. (SNC) i Shenyang Aircraft Corp. Ostateczny wybór kontrahenta ma zostać dokonany w 2016 r., a pierwszy turecki myśliwiec piątej generacji mógłby się wznieść w powietrze za dziesięć lat.
Turcja rozpoczęła poszukiwania zagranicznego partnera, mającego wesprzeć proces opracowywania myśliwca piątej generacji Turkish Aerospace Industries TAI F-X (w niektórych źródłach oznaczonego jako TFX). Rozwój tego samolotu ma, zdaniem przedstawicieli rządu tureckiego, zdecydowanie przyśpieszyć po zakończeniu wyborów parlamentarnych. Myśliwiec F-X miałby zostać oblatany w 2025 r., a po 2030 r. mógłby zacząć zastępować F-16.
W celu realizacji tego projektu turecki Podsekretariat Przemysłu Obronnego przygotował w marcu br. wniosek o udzielenie informacji w sprawie programu F-X. Odpowiedziało na niego sześć firm: BAE Systems, Saab, Airbus Germany, Alenia, Sierra Nevada Corp. (SNC) i Shenyang Aircraft Corp. Nie zamyka to jednak innym firmom drogi do zaangażowania się w rozwój nowego, tureckiego myśliwca. Kontrakt o wartości co najmniej miliarda dolarów ma zostać rozstrzygnięty dopiero w 2016 r.
TAI F-X ma być dwusilnikowym myśliwcem piątej generacji o cechach stealth, wyposażonym w zaawansowany radar AESA. Program rozwoju tego samolotu jest kontynuowany niezależnie od planów pozyskania przez Turcję ponad stu myśliwców F-35A. Turcja jest obecnie partnerem trzeciego stopnia programu JSF i zapewne zamierza wykorzystać doświadczenia zdobyte przy pracach nad F-35A do rozwoju własnej konstrukcji.
Andrzej Hładij
vvv
10lat to chyba przy wykorzystaniu skradzionej dokumentacji z Chin
DK
Może my postaramy się o takie partnerstwo by stworzyć własny myśliwiec.
vvv
moze poczytasz sobie ile Państw na swiecie opracowuje nowe samoloty? USA, Rosja i pseudo myśliwiec Grippen, Koreańczycy, Japończycy koszystają z licencji USA, a Chiny kopiują to co kupią z Rosji. Koszt oprwacowania nowego myśliwca bez przemysłu lotniczego byłby najgłupszą inwestycją w całej historii Polski. Lepiej już nic nie pisz bo się ośmieszasz
Zenio
A po co nam własny myśliwiec ? Zapotrzebowanie naszego lotnictwa to jakieś 100 maszyn. Ładowanie kilku albo nawet kilkunastu mld $ (bo min tyle będzie kosztował cały projekt, f-35 kosztował już kilkadziesiąt ) żeby pozyskać 100 maszyn to kompletny debilizm.
logik007
Polityka Turcji jest oparta na 1 założeniu: robić wszystko u siebie bez względu na potrzeby czy koszty. Dlaczego u siebie? Bo łatwiej zdefraudować kasę - to dziki kraj i pewnie jak w Turcji czy Indiach połowa każdego budżetu to same łapówki. Tak samo projekt własnego czołgu - będzie kosztował krocie, a i tak będzie to tylko uboższa wersja Leo2. Przemysł zbrojeniowy Turcji to wciąż skansen i zerowe możliwości eksportowe a ich programy zbrojeniowe przypominają naszego Kraba: zamiast kupić od reki gotowy, dobry produkt to osobno kupujemy armate, wieżę, podwozie i silnik, potem składamy u siebie i mówimy że to "produkt naszego przemysłu". I tak smao wygląda to w Turcji, tylko na dokładkę wszystko jest jeszcze 2x droższe bo połowa ceny to łapówki i defraudacje. Erdogan to taki sam przekręt jak Putin czy Orban, albo Janukowicz - wyprowadza miliardy z budżetu pod pozorem zbrojeń a efekty tego żadne jedynie propagandowe. Armia Turcji to śmiech i skansen, 80 mln kraj, o pkb pc prawie jak Polska i nakładach na zbrojenia rzędu 4% PKB a militarnie nawet z nami by większych szans nie miał, a szczyt ich wyposażenia to 30 letnie F16, 40 letnie korwety Hazard Perry z nowym lakierem i parę Leo2 A4. Dotego z 800 tys armia, z której 90% nawet nie ma pojęcie którą stroną trzymać karabin bo to armia z poboru która nigdy w żadnym konflikcie nie brała udziału. Ale propagandowo wszytsko to wygląda pieknie - 4 najwieksza armia NATO, która chciała budować "narodowy system obrony przeciwlotniczej" na chińskich podróbkach S 300, czyli sprzęcie o możliwościach zbliżonych do rakiet które u nas własnie wysyłamy na emeryturę.
STYKS
A poza w/w wynurzeniami wszystko u Ciebie w porządku?
PaVelsky
Bravo Turcy! O to chodzi! Własny Silny Przemysł Zbrojeniowy tworzony przy pomocy jednego z "wielkich" z branży. Eh..... by nasi o chcieli pomyśleć. Potrzeba samolotu wielozadaniowego i OP dla MW......... nasuwa się Saab np.? Nie wiem czy to realne ale...może warto rozważyć
dred
Ci Turcy to jednak mają głowę na karku. U nas nawet szkolnego nie potrafimy wyprodukować...
Viktor
Oby wyszło im lepiej niż z czołgiem.
NIestety
My jesteśmy na poziomie TU154 relacji Warszawa - Smoleńsk. I demolowania państwa dla własnych celów.
wolf
Wyprodukować potrafimy...tylko nie lata :-)
waldemar
moRZna ?
marek!
my wolimy jak nam sie wcisnie "produkcje" nieperspektywicznego smiglowca w niezbudowanej fabryce i watpliwym rynku zbytu.......razem z uzbrojeniem, ktorego to ani produkowac, ani sprzedawac nie bedziemy.....Te 20 pare lat temu, gdy MOGLISMY byc na tym etapie co Turcja....wolelismy przegadac, zajmowac sie babskim brzuchem, pomnikami, krzyzami w sejmie i "aferami" na kilka baniek. Prawdziwe afery nie ujrzaly swiatla, a nasze uczelnie i osrodki badawcze, sa regularnie czyszczone z pomyslow i kadry.....skupiamy sie na prototypach sprzetu a'la wodoszczelna lopata. Nie raz juz pisalem, zeby "podwiesic" sie pod przyszlosciowe programy...i co ....NIC, bo najwazniejsza jest wladza, wybory, etaty, przetargi. Wyobrazcie sobie, ze zab Was napierdziela i oglaszacie przetarg, gdazie 50% to cena, 20% to warunki, w ktorych bedziecie obslugiwani, 20% to stan sprzetu, 10% umiejetnosci dentysty.....
psia mać
Szkoda że nas na takie partnerstwo nie stać.