Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Testy nowego silnika i głowicy przybliżają AARGM-ER do produkcji seryjnej

Fot. Northrop Grumman
Fot. Northrop Grumman

Koncern Northrop Grumman zakończył z sukcesem testy weryfikacyjne głowicy i silnika rakietowego nowego pocisku przeciwradarowego AGM-88G AARGM-ER (Advanced Anti-Radiation Guided Missile-Extended Range), który stanowi rozwinięcie znajdującego się w produkcji seryjnej AGM-88E AARGM. Nowy wariant jest rozwijany w ramach programu US Navy, ale zainteresowanie wyraziły również siły powietrzne, gdyż AARGM-ER mieści się w komorze uzbrojenia F-35.

18 czerwca Northrop Grumman Corporation poinformował o zakończeniu krytycznego przeglądu projektu Advanced Anti-Radiation Guided Missile-Extended Range (AARGM-ER), realizowanego dla US Navy. Obejmował on m.in. testy weryfikacyjne nowego silnika rakietowego napędzającego pocisk oraz zmodyfikowanej głowicy bojowej. Próby przeprowadzono w standardowych warunkach ale też w ekstremalnie niskich i wysokich temperaturach, aby potwierdzić poprawne działanie zapewniające zakładane parametry w różnych sytuacjach. Potwierdzono skuteczną penetrację, zasięgi i skuteczność rażenia głowicy. Zweryfikowano również działanie pocisku jako systemu, co jest kluczowe dla krytycznego przeglądu projektu.

Testy weryfikacji konstrukcji silnika rakietowego pokazują nasz znaczący postęp w badaniach i stanowią kamień milowy dla rozwoju technologii i planowania produkcji AARGM-ER. […] Testy te były ważne dla krytycznego przeglądu projektu i weryfikacji osiągów pocisku. Wraz z naszymi partnerami rządowymi jesteśmy bardzo skoncentrowani na osiągnięciu szybkiego efektu, jednocześnie utrzymując planowany zakres kosztów

 Gordon Turner, wiceprezes Northrop Grumman ds. zaawansowanego uzbrojenia

AARGM-ER jest zintegrowany z maszynami F/A-18E/F Super Hornet i EA-18G Growler a w przyszłości będzie również kompatybilny z F-35 wszystkich wersji. Aby pocisk mieścił się w komorze uzbrojenia tych maszyn zastosowano w nich nowy układ aerodynamiczny ze skrzydłem pasmowym którego rozpiętość jest znacznie mniejsza niż w starszych wersjach AARGM. Połączenie nowej głowicy i silnika z zaawansowanym układem wykrywania celów zapewnić ma większą skuteczność i zasięg zwalczania celów.

Wspólnie z należącym do marynarki wojennej USA dowództwem NAVAIR (Naval Air Systems Command) koncern Northrop Grumman realizuje od 2 czerwca testy w locie makiety gabarytowo-masowej ARRGM-ER i samych pocisków na samolotach F/A-18E/F Super Hornet i EA-18G Growler. Rozpoczęcie produkcji małoseryjnej (Low-Rate Initial Production – LRIP) planowane jest na czwarty kwartał roku fiskalnego 2023, czyli trzeci kwartał roku kalendarzowego 2023.

AARGM-ER to rozwinięcie pocisku przeciwradiolokacyjnego AARGM, używanego przez US Navy, US Marine Corps, siły powietrzne Włoch i Niemiec i zakupionego również przez Australię w trybie FMS. AARGM-ER ma mieć nie tylko dwa razy większy zasięg niż standardowy pocisk AARGM, sięgający 250 km, ale również dwukrotnie wyższą prędkość.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Piotr ze Szwecji

    Zamówienie na F-35 złożone. Pytanie więc, kiedy MON będzie mógł złożyć zamówienie na AARGM-ER. To winno być ich podstawowym wyposażeniem w Polsce.

    1. Bolko z Gliwic

      Piotrek powiedz to Błaszczakowi To taka,kapusta wyborcza Maja na za IDIOTOW?

  2. pan migotek

    moim zdaniem to jest lipa, jak wejdzie do produkcji i do linii to radary będą miały w standardzie do bliskiej obrony lasery dużej mocy i będzie można takiego coś spalić zanim doleci, a predkość tego wobec prędkości światła to nic

  3. Dawo

    Jeżeli zwykły HARM lata z prędkością 2,4 Ma, to jej podwojenie oznacza że wersja ER będzie się ocierać o klasyfikacje jako broń hipersoniczna.

    1. Rosyjska metoda.

    2. Davien

      HARM rozwija ok Ma2, AARGM rozwija Ma2,2 wiec tu będziemy mieli ok Ma 4.

    3. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Akurat !! HARM odpalony na dużej wysokości rozwija grubo ponad 3000 km/h a jeśli atakuje cel w dół bez wykonania tzw. górki to ma prawie Mach 4

  4. LLd

    Dla nas niezbędny pocisk, w razie W, kilkadziesiąt takich pocisków powinno natychmiast polecieć w stronę Kaliningradu.

    1. droma

      kaliningrad do dostanie od .norwegow ,z finlandi,od francuzow ,anglikow ,usa ,holendrow ,mowiac obrazowo nie zdaza sie zes,rac i charaszo ...

  5. droma

    przyda sie do lutowania abr-k ,brawo usa ...

  6. werte

    Gdyby zamówić teraz to za jakieś 5 lat po zrealizowaniu zamówień US Air Force i Navy może byśmy dostali kilka sztuk, jeśli inni sojusznicy nas nie wyprzedzą. Może zgrało by się terminami z pierwszymi F-35. Niech Błaszczak zamawia. Broń o prędkości 4500 km/h i zasięgu 500 km w trudno wykrywalnym myśliwcu to już rzecz warta uwagi.